Panewki wałka pośredniego silnika 2.0 - Strona 4

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2003-06-10 17:19:14, SCHIL pisze:
Czekamy na relację SIR



Koniecznie

No i musisz zrobic Dni Otwarte swojego Fiata 132 2000 5-speed
Może w sobotę?
  
 
Wreszcie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Moje autko żyje i jeździ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Panowie i Panie, mam zaszczyt poinformowac, że mój Fiat 132 zreaktywował się
Jazda to poezja........ skrzynka cacy........mechanik THE BEST........
Pozostalo jesio pare drobiazgow ale zabralem juz samochod bo nie moglem sie doczekac
Czy w sobotę coś wyjdzie nie wiem bo prawdopodobnie pojadę na swoje hektary do Braniewa. No chyba, że chcecie wpaść do mnie tam to nie ma broblemu
Więcej szczegółów później
  
 
No to CACY SIR.
  
 
Mam nadzieje że to już ostateczne historie z twoim autkiem - trochę przeżył tych awarii

  
 
Awarii jak awarii, przeżył mechanika destruktora
  
 
Cytat:
2003-06-11 09:38:24, SirNazgul pisze:
(...)
Więcej szczegółów później



Myslę, ze już to "później" nastąpiło.

Zatem czekamy na opowieść na co najmniej dwie szpalty.
  
 
Sir, jak nie pojedziesz na swoje hektary, to wpadaj na hektary Burzy - masz tam chyba najbliżej ze wszystkich.
  
 
No więc jak obiecałem piszę pierwsze wrażenia z jazdy:

Na początek powiem co zostało zrobione. Więc tak wymieniony wał korbowy bo mój niestety nie nadawał się do użytku po dwóch szklifach specjalisty z Węgrowa. Oczywiście nowe panewki, szlif wałka pośredniego i wymiana panewki. Ustawienie rozrządu, wymiana fotela kierowcy, wycięcie 50% kabli, które notabene były całkowicie zbędne. Skrzynia 5 speed
Wrażenia........ Co tu dużo pisać jest zajebiście
Maszynka chodzi jak szalona, skrzynka trochę szumi ale tylko przy małej prędkości. Wreszcie jadąc 100 km/h mam 2500 obrotów a nie jak na automacie ponad 3000. Silniczek pracuje bardzo ładnie, Janio widział jak pracuje silniczek w samochodzie mechanika więc wie o czym mówię. Ciśnienie na zimnym silniku na wolnych obrotach 4 kg/cm3 jak dodam gazu skali brak
Jak się rozgrzeje to spada tak do 1 kg/cm3 ale wystarczy dodać gazu i mam znowu 2 kg/cm3 a przy 3000 i wyżej 4 i więcej.
Wczoraj byłem u mechanika tego z Węgrowa i odebrałem kaskę.
Teraz tylko jeździć i jeździć.....
Acha został jeszcze do poprawienia wydech, który to mechanik mi założył w całości od Argenty wywalając mój przerabiany z poldolota. Zdarza się, że dzwoni na wolnych obrotach a przy jeździe delikatnie tłucze o coś niemiłosiernie.
To co zostało do zrobienia to kosmetyka. Acha mam nowe lustereczka boczne Wreszcie coś widzę do tyłu
Spalanie wacha się w granicach 10 litrów gazu niezależnie od prędkości Tzn nie ma znaczenia czy jadę 80 km/h czy 110 i tak spala 10-ę.

Panowie mam prośbę, ponieważ jeszcze nie wiem czy jadę czy nie napiszcie mi dokładnie gdzie się znajdują te hektary Burzy.
Z miłąchęcią zacznę nadrabiać nieobecności na spotach
To tyle narazie napiszę coś jeszcze jak przejadę troche kilometrów.

Chciałbym w tym miejscu serdecznie podziękować Pawłowi, mechanikowi który tchnął życie w mój samochód.

DZIĘKI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  
 
Cytat:
2003-06-12 08:59:31, SirNazgul pisze:
No więc jak obiecałem piszę pierwsze wrażenia z jazdy:

Na początek powiem co zostało zrobione. Więc tak wymieniony wał korbowy bo mój niestety nie nadawał się do użytku po dwóch szklifach specjalisty z Węgrowa. Oczywiście nowe panewki, szlif wałka pośredniego i wymiana panewki. Ustawienie rozrządu, wymiana fotela kierowcy, wycięcie 50% kabli, które notabene były całkowicie zbędne. Skrzynia 5 speed
Wrażenia........ Co tu dużo pisać jest zajebiście
Maszynka chodzi jak szalona, skrzynka trochę szumi ale tylko przy małej prędkości. Wreszcie jadąc 100 km/h mam 2500 obrotów a nie jak na automacie ponad 3000. Silniczek pracuje bardzo ładnie, Janio widział jak pracuje silniczek w samochodzie mechanika więc wie o czym mówię. Ciśnienie na zimnym silniku na wolnych obrotach 4 kg/cm3 jak dodam gazu skali brak
Jak się rozgrzeje to spada tak do 1 kg/cm3 ale wystarczy dodać gazu i mam znowu 2 kg/cm3 a przy 3000 i wyżej 4 i więcej.
Wczoraj byłem u mechanika tego z Węgrowa i odebrałem kaskę.
Teraz tylko jeździć i jeździć.....
Acha został jeszcze do poprawienia wydech, który to mechanik mi założył w całości od Argenty wywalając mój przerabiany z poldolota. Zdarza się, że dzwoni na wolnych obrotach a przy jeździe delikatnie tłucze o coś niemiłosiernie.
To co zostało do zrobienia to kosmetyka. Acha mam nowe lustereczka boczne Wreszcie coś widzę do tyłu
Spalanie wacha się w granicach 10 litrów gazu niezależnie od prędkości Tzn nie ma znaczenia czy jadę 80 km/h czy 110 i tak spala 10-ę.

Panowie mam prośbę, ponieważ jeszcze nie wiem czy jadę czy nie napiszcie mi dokładnie gdzie się znajdują te hektary Burzy.
Z miłąchęcią zacznę nadrabiać nieobecności na spotach
To tyle narazie napiszę coś jeszcze jak przejadę troche kilometrów.

Chciałbym w tym miejscu serdecznie podziękować Pawłowi, mechanikowi który tchnął życie w mój samochód.

DZIĘKI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!



Sir - prawie tak samo się cieszę, jakby to był mój samochód

Przyjeżdżaj do Burzy
  
 
Janio gdzie to jest ???????????????
  
 
W którymś z postów Burza napisał takie oto zdanie:


Moja dzialka jest nad rzeka Liwiec w miejscowosci Zawiszyn, koło Łochowa.
  
 
No i nie mogłem byc .........