Po preglądzie rejestracyjnym

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No panowie - jestem pełn podziwu dla zawieszenia w Samarze . Dwieście tysięcy przebiegu , wymieniane tylko dolne gałki wahaczy i. bez problemów. Diagnosta powiedział,że jest OK,
I jeszcze jedno - skończyło mi się miejsce na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym wiec wystawił mi oddzielne zaświadczenie.W takim przypadku musiał spisać wszystkie numer bezpośrednio z silnika i tabliczki znamionowej. No ietraz do miesiąca czasu musze zmienić dowód rej ale tablic nie musze . Dla formalności przegląd kosztuje 92PLN
 
 
Ja mam identyczną sytuację,miejsca na pieczątkę w dowodzie już nie mam,a przegląd kończy mi się 30 maja,myśle że dużych problemów nie będe miał, muszę tylko poprawić ręczny......
pozdrawiam
Jarek
  
 
W 14 letniej histori mojej Ladnej tylko raz wypadła z przeglądu, za ręczny! Ciekawe jak w tym roku wypadnie przegląd?
  
 
U mnie ręczny o dziwo był (wg wskazań wyświetlacza na stanowisku) OK , a ja mam wrażenie ,że prawa strona jest słabsza...i to dużo. Jak to możliwe????
 
 
Dopuszczalna jest chyba póżnica 30% na obu kołach przy chamulcu ręcznym. Nie jestem pewien, ale chyba tak jest.
  
 
niezbyt
jestem lwlasnie po bezplatnym (!) tescie hamulcow w moim warsztacie i dowiedzilem sie ze reczny po prostu ma byc.. a roznica owszem powinna nie wynosci wiecej niz 20-30 % ale tego przy przegladzie techniczniym sie NIE bada (teoretycznie...
normalnie norma jest chyba 20??
  
 
U mnie wlasnichyba było w tych granicach.Więc gośc stwierdził ,że jest OK. Ja natomiast to czuję nawet przy robieniu nawrotów na ręcznym.Nawrót w prawo - bez problemów , a w drugą stronę cięzko.
 
 
my tez juz po przegladzie. pare drobiazgow znalezli - w ukl. kierowniczym i przy recznym.
ale podbili

ustereczki oczywiscie juz usunalem....
  
 
A nie wiecie czasem ile się płaci za samą zmiane dowodu rejestracyjnego( z powodu wyczerpania się miejsca na oieczątki????)
PAweł
 
 
Oplaty skarbowe + sprawdz na stronie urzedu miejskiego w Krakowei. Jeżeli tego tam nie znajdziesz to na stroine urzedu w sopocie albo w gdyni.
  
 
Dzięki Leszek - zaraz sprawdzam
 
 
No i znalazłem- 33 albo 44PLN w przypadku czarnych tablic .
 
 
No to ja niestety nie miałem jakiś czas temu takiego szczęścia na przeglądzie. Przyczepili się chyba do 10 albo 12 rzeczy. I nie było szans na przejście. Jeżdziłęm po Wawie i jeździęłm aż wreszcie znalazłem "biernych" którzy podbili. Od tego czasu zrobiłem blacharkę i kilka większych spraw. Ale nadal nie mam ręcznego i jeżdże z pękniętą szybą

Jacek

A teraz przglądzik będzie mnie kosztował juz 150 (gaz)
  
 
Zagazowałeś bolida ?
Jakie wrażenia ?


pzdr
CHIO
  
 
Bylem dzis na przegladzie i pan nie mial sie do czego przyczepic zapytal tylko czy lada pod piezyna spi hehe
  
 
Ja przeglądy mam pod koniec listopada.Raz zdarzyło mi się parę lat temu,że mnie odrzucili za ręczny.Od czterech lat jeżdzę do jednej stacji kontroli i nie mam problemów.Oczywiście samochód jest sprawny i w zeszłym roku słyszałem tekst "o pierzynie "Koleś po otwarciu maski przestał sprawdzać toksyczność spalin Po pokazaniu na szybie naklejki klubowej koleś powedział:"i...jesne.."
  
 
Mnie w zeszłym roku cofneli za:

- dziurawy tłumik;
- luzy na drążku;
- za dużą różnice na ręcznym;

Wymieniłem tlumik, linke i drazek i bylem lzejszy w sumie z przegladem o ponad 200 zl. Fajnie co

Przeglad musze zrobic przed 17 lipca i do wymiany mam znowu linke recznego, bo obecna jest nieczynna na jeden beden, bo wisiala na tlumiku i sie przysmarzyła. Nie wiem jak pan bedzie patrzyl na blacharke, ale moze przymknie oko. Reszta jest chyba wporzadalu.
  
 
Blacharka musi być juz naprawdę "papierowa" i to podejrzewam od spodu,zeby robili problemy.
Co do tłumika i mojej skody- dziś zadzwonił kolega z Gdańska , który nią teraz jeździ, i powiedział że urawał mu sie rura zaraz przd pierwszym tłumikiem)). Wiecie ile to w takiej skodzinie kosztuje ???jak zadzwonił to sobie siadłem - 320 złotych, na dodatek żaden warsztat robiacy wydechy nie mial tego od reki( diesel)i musiał jechac do stacji Skody((A niby tyle tago polsce jeździ...
Paweł