[MKVI] Obroty stoją na 2000

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.

Wiem, że obroty były maglowane na forum. Chyba wszystko przeczytałem i nie znalazłem odpowiedzi.

Mam ogromny problem z obrotami i dużym spalaniem w moim Escorcie MK VI 1.4 1994r B+G.

Otóż po odpaleniu samochodu obroty skaczą na 2000. Jak jadę trzymając pedał gazu to niby jest ok, ale jak puszczę to samochód sam jedzie, jak wrzucę na luz to znów 2000 i cały czas się tak utrzymują.

Czasem jak go zgaszę (np po pokonaniu kilku kilometrów) i znów odpalę to przez chwilę jest ok, a później znów 2000

Objawy są i na gazie i na paliwie. Spalanie gazu to około 16 L
Na trasie jest lepiej, bo spalanie spada do około 12 L

Ciekawostką jest to, że jak odłączę czujnik położenia przepustnicy, to samochód elegancko trzyma się na 900 obrotów.
Z tym, że auto muli i czasem nie mogę odpalić (chyba się zalewa).

Czujnik położenia przepustnicy jest ok, bo testowałem już 2 inne (ze sprawnych escortów).

Co można zrobić?

Kiedyś miałem taki problem w innym escorcie. Oddałem do mechanika i wymieniał dużo rzeczy (przepustnice, czujnik położenia przepustnicy, krokowiec)... władowałem sporo kasy... na końcu wymienił komputer i auto się naprawiło.

Pomóżcie proszę Kupiłem autko oszczędne, a pali jak smok!

[ wiadomość edytowana przez: przemekpolska dnia 2011-01-27 22:57:17 ]
  
 
Pomożecie?
  
 
a gaz to nie paliwo? ))

1. reset
2.odepnij VSS'a
3. jazda probna
  
 
No paliwo, paliwo

1. Reset robiony kilka razy
2. Gdzie jest ten VSS? Czytałem dużo o tym na forum, wiem, że gdzieś przy skrzyni, ale gdzie?
3. spróbuje jak odepnę czujnik
  
 
Cytat:
2011-01-27 22:53:19, przemekpolska pisze:
i dużym spalaniem w moim Escorcie MK VI 1.4 1994r B+G. Kupiłem autko oszczędne, a pali jak smok! [ wiadomość edytowana przez: przemekpolska dnia 2011-01-27 22:57:17 ]



Oszczędniejszy byłby 1.6
  
 
VSS odpięty, reset zrobiony i jakby troszkę inaczej, ale nadal źle...

Teraz raz jest dobrze (obr. 900) a raz źle (obr. 1500) a innym razem bardzo źle (obr. 2000).

Ogólnie szaleństwo. Staję na światłach i mam 900, za chwilkę skacze do 2000. Jadę kawałek, wrzucam luz, raz 900, a raz 1500

Ogólnie cała gama kombinacji

Dodam jeszcze, że po odpięciu VSS wpiąłem z powrotem czujnik położenia przepustnicy.

Co jeszcze można zrobić.
  
 
Odświeżam temat.

Cały czas potrzebuje pomocy. Jeżdżę bez czujnika położenia przepustnicy i auto dużo pali 12 - 14 l gazu.

Inna sprawa, że się zalewa, bo często muszę go zachechłać, żeby odpalił.

Po za tym strasznie długo utrzymuje wysokie obroty. Po porannym ruszeniu dopiero po przejechaniu 3-4 km obroty spadają do 900. Czy to może mieć wpływ na duże spalanie?
  
 
Odczyt błędów kompa robiłeś?
Nie śmierdzi Ci paliwem?
MAP-sensor sprawny?
Nie ssie Ci gdzieś powietrza za przepustnicą?
  
 
Odświeżam temat, mam prawie identyczny problem.

Mój różni się tylko tym że kiedy wypne czujnik położenia przepustnicy to obroty idą w górę i dochodzą nawet do 5tys. Wymieniłem całą przepustnicę i to samo. Mój silnik to 1.6 16V 95 rok.