Przylozylem w kraweznik

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Na drodze lód no i poszałałem, przylozylem lewym przednim i tylnym kołem w krawęznik, przod wyglada ok, natomiast tylna felga jest lekko skrzywiona, a kolo patrzac od tylu auta przesunelo sie troche blizej blotnika, co powoduje ze autem sie strasznie dziwnie jedzi, i teraz pytanko, czy wystarczy zmienic felge i jechac na geometrie czy jak???




[ wiadomość edytowana przez: Gofer dnia 2007-01-29 22:00:08 ]
  
 
Zależy jak mocno przygrzałeś w ten kraweżnik?? Ale po wymianie felgi i geometri powinno wszystko być po staremu.

Pozdro
  
 
Ja tak przyrznalem ze felga wygladala jak jajo a co gorsza tydzien wczesniej wymienialem tuleje swoznie i w ogole polzawieszenia balem sie tylko ze trzeba bedzie od nowa robic uff nic sie na szczescie nie stalo.
  
 
No i na chwile obecna wyglada to na ruszoną belke :/
  
 
wejdz pod auto i wrzuc foto.. to bedziemy myslec.. ale watpie,zeby belka sie wygiela.. predzej gumy/mocowania wahaczy, ew. kolumny resorujace albo kielichy.. generalnie jesli to nie kolo i nie tuleje wahaczy to bedzie przykra sprawa
  
 
Ja jak na renkawie uderzyłem w krawerznik to :
- belka sie zgieła lekko nie było tego widac ale na geometrii wyszło
- czop tez krzywy
- felga i łozyska do wymiany

POWODZENIA aby u nie było tego co umnie
  
 
Ok winna była belka, mozna zamknać