Fiat 128 "76 gr. 2 - Historic Hillclimb edition - Strona 62

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2012-07-12 19:47:13, mar125 pisze:
(nie) poważna firma ....


a jak tam Twoja szpera?
  
 
Osemka poskladana, jeszcze duzo do zrobienia ale jest duzo grubych modow:
-skrzynia nowa krotkie 3,4 na prostych zebach, nowe lozyska, synchro, chodzi idealnie. Mechanizm wybierania inny niz w 128, robi robote.
-szpera plytkowa
-sprzeglo z okladzinami ze spiekow
-przeguby wzmocnione bez igielek w lozyskach
-gazniki dellorto 45DHLA + olinowanie, zwezki 36mm ale beda wieksze
-wydech zrobiony od nowa, dodana komora rozprezna i poprawione ulozenie pod podwoziem
-2 pompy paliwa w bagazniku
-akumulator motocyklowy
-gasnica lekka RRS
-lekka klapa z tylu
Plus wiele innych drobnych poprawek. Plan jest zeby wystartowac w sobote a do tego czasu moze jeszcze na hamowni zbadac jakie sa efekty zmian. Pozostaje temat zawieszenia i finalne strojenie silnika.
Poza tym bede chcial w koncu go zwazyc i zmierzyc g-techem zeby miec jakies porownanie do innych samochodow.
  
 
Grubo ! Miło, że żółtek nie poszedł w odstawkę i jest wciąż ulepszany .

Sobotni start- chodzi o Kielce?
  
 
Cytat:
2012-08-20 23:05:49, Milten pisze:
Grubo ! Miło, że żółtek nie poszedł w odstawkę i jest wciąż ulepszany . Sobotni start- chodzi o Kielce?


musze najpierw skonczyc jedno zeby miec czym sie scigac
na 95% Kielce bo blizej i taniej a samochod i kierowca jeszcze nie gotowi na dluzsze wyprawy. Jest opcja CA Ulez ale raczej Kielce.
  
 
Yapkowy co z regulacjami?
  
 
Dzis wlasnorecznie zlozylem gaznik i filtry (byla wyjeta zwezka do skopiowania) odpalilem 128 i wrzucilem na lawete. Klalem jak szewc bo dawno nic nie robilem i zrobily mi sie dwie lewe rece ale udalo sie i teraz z satysfakcja sacze piwko
Jutro ok 8 rano planuje zameldowac sie w Miedzianej. Zaluje ze nie tydzien wczesniej ale tak wyszlo.

W miedzyczasie dotarl do mnie kolektor aluminiowy skopiowany z alquati w Serbii - niestety obecny z Tegoborzy jest najpewniej przyczyna kiepskich wynikow na hamowni.
  
 
a co to się podziało na drugim przejeździe?
  
 
Cytat:
2012-09-29 18:03:15, sidleniwiec pisze:
a co to się podziało na drugim przejeździe?



Spadl kabel z cewki, fiat przypomnial ze jest fiatem
Poza tym bardzo udany wyjazd, juz na trzecim mierzonym przejezdzie zaczalem na nowo ogarniac o co kaman, szkoda ze nie bylo piatego tak jak obiecywali. Poza kabelkiem zadnych awarii, dluga 2-ka wymaga troche innej techniki jazdy ale fajnie bylo wreszcie przetestowac w boju.
  
 
japko, a jakie masz aktualnie gazniki?
  
 
Obecnie 45 DHLA, wczesniej byly Solex 40 ADDHE.
  
 
a jakie zwezki potrzebujesz? mam z takich wiekszych 36 i 38
  
 
wszystkie z zakresu 38-40, 36 są założone.
  
 
moge udostepnic do skopiowania, ale zasadniczo to polecam ebaya ja swoje kupowalem po 10-12 gbp za pare, zaden tokarz by mi ich nie dorobil za takie pieniadze
  
 
Maly update: dzieki opoznieniu sezonu byc moze uda sie zalozyc bilsteiny przod i tyl.

Zima natomiast zbieralem klocki lego (wzorem Jaqo i innych)

  
 
Yapek gdzie kupiłeś taki ładny wakuometr?
  
 
eurocarb ltd - angielski ebay. Dorzucilem do filtrow i trabek...
  
 
Bilsztajn jest. Kombinezon jest. Przeglad w lawecie i holowniku jest. Graty spakowane. Catering zakupiony. Jutro w poludnie wyjazd w kierunku Namesti nad Oslavou.

rok 2011
  
 
Kibicuje!!!
  
 
nie pogub tłoków
  
 
Trzymam kciuki.
Będą on boardy ?