[FOTORELACJA] Wymiana nagrzewnicy - Strona 1.5

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
o to spoko nie tak duzo jak dobrze pojdzie werszcioe bede mial essiego sprawnego
  
 
Jak wiadomo co odkrecac to szybko idzie
  
 
No, kolego, szacun, jeśli ci się to udało w 2h zrobić ;P
Mnie sam demontaż zajął 2h. Pozarastane śrubki, obudowa nagrzewnicy przyrośnięta gdzieś do poszycia, pomogło dopiero desperackie pociągnięcie "z buta".
A 13 mocujące obudowę do poszycia są dwie. Dostać się do nich bez kręgosłupa akrobaty cyrkowego albo bez solidnie przedłużonego sztorcowego to cud.

Ale k....a się udało!!!

Wielkie dzięki za fotostory ;D
  
 
Cytat:
2007-03-08 23:11:16, m-chmielo pisze:
czy w mk7 jest tak samo bo ostatnio jak byłem na warsztacie to goscie rozebrali cały srodek (dosłownie do blachy) i teraz jestem ciekaw czy tacy ciemni byli bo caly dzien i musialo zajac rozebranie tego



... w mk7 jest z grubsza podobnie (z tego co pamiętam).
Nie trzeba zdejmować tej ramki zegarów (pkt. 4), wystarczy wyjąć radyjko i tą podstawkę pod nim - wkladamy rękę i wyginamy dość sporo do góry i odkręcamy śrubeczkę trzymającą tunel nawiewu.
  
 
Czy chcę czy nie chcę muszę się zabrać za to ciu**** i ja !!! Tylko chęci brak!!
  
 
Cytat:
2007-11-17 21:28:54, Dawid023 pisze:
Czy chcę czy nie chcę muszę się zabrać za to ciu**** i ja !!! Tylko chęci brak!!


Wracając do tematu-wymieniłem!!! Zajeło mi to jakieś 6 godzin. Największy problem miałem przy tunelu środkowym(a wydawałoby się że z tym pójdzie gładko) później zatrzymała mnie jakaś dziwna konstrukcja metalowa!? Dwa pręty połączone ze sobą jakąś blachą(na zdjęciach kolegi tego nie widze.Znajdują się tuż za radiem i biegną od tunelu do góry) Później niezauważyło mi się mocowania nagrzewnicy od strony węży :/ Powodem było brak kanału.Leżałem pod autem dżwgniętym i opartym na belkach(NIEWYGODNIE jak cholera)heh Złożenie tego wszystkiego zajmuje duuużo mniej czasu niż rozebranie. Ale warto było.Drugim razem(oby nie) pójdzie szybciej pozdrawiam