Carina E- biały dym

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,
już kiedyś pytałem, alejakoś nie doczekałem się odpowiedzi a potem nie bardzo miałęm czas na siedzenie przy kompie.
Problem polega na tym, że po kapitalce silnika i okresie docierania wszystko było OK do czasu, kiedy znowu wyjechałem na autostradę. JEden raz jechałem faktycznie szybko, drugi raz- już spokojniej, 150-160km/h. Za każdym razem, będąc mniej więcej na 3/4 odcinka Opole-Wrocław auto nagle puszczało "bąka". Z rury wyleciał obłok jakby ktoś dmuchnął w mąkę trzymaną na ręce. To nie było ciągłe kopcenie. Po zdjęciu nogi z gazu i zwolnieniu, przestawało i potem po dodaniu gazu już cisza... Kilka dni temu zaliczyłem tę samą trasę- 140-150 (bałem sie szybciej) i nic nie było.
Nie miałbym obaw, gdyby nie ubywało oleju po czymś takim.
Pytałem mechanika- powiedział, że gdybym wywalił jeszcze raz tyle na remont i dał nowe tłoki, to nie ubywałoby oleju, a tak, to nawet nowe pierścienie i toczenie cylindrów nie pomoże w 100%.
Nie chcę z nim wojować, bo do tej pory spisywał się raczej bardzo dobrze i nie mam zastrzeżeń, ale już mnie mierzi to,że dalej nie jestem pewny tego silnika mimo wywalonej (dość sporej) kasy. Tłumaczenie,że to nie jest silnik do "zapieprzania" jakoś mnie nie przekonuje. Pytałem o sprawdzenie kompresji- ponoć i tak wyjdzie dobra, a olej będzie wsiąkał...
MAcie jakieś pomysły?
Dzięki.
  
 
Oblok bialego dymu.... niech pomysle....Habemus Papa????

-----------------
Toyota Lexus diagnostyka i naprawa
Rowniez hybrydowe i wersje USA
Tester toyoty Intelligent Tester 2 Techstream
Kodowanie kluczy takze w przypadku zgubienia Mastera.
Naprawa elektroniki.
Regeneracja sterownikow Air bag.
Wpisywanie nr.Vin w komputer
  
 
A katalizator tam wystepuje?

-----------------
Toyota Lexus diagnostyka i naprawa
Rowniez hybrydowe i wersje USA
Tester toyoty Intelligent Tester 2 Techstream
Kodowanie kluczy takze w przypadku zgubienia Mastera.
Naprawa elektroniki.
Regeneracja sterownikow Air bag.
Wpisywanie nr.Vin w komputer
  
 
No... jak wejdę pod auto, to jest coś co wygląda jak katalizator, ale ile go jeszczezzostało...kto wie...?
Tylko,że (pamiętaj) ubywa oliwy... po czymś takim
  
 
przypomniał mi się jeden temacik
jeśli to jest to samo... to czym sie martwić
  
 
A co wchodziło w skład tej "kapitalki" silnika i co uważasz za okres docierania ?
Pozdro.
  
 
Hej, Perzan,
z kapitalką to było tak:
- silnik w dół i na części
- wał do szlifu
-nowe panewki
- nowe pierścienie
- nowe uszczelki i uszczelniacze
-cylindry też chyba były "odświeżane"
tłoki zostały stare

JAkby nie ubywało oleju, to bym się nie martwił- wiem, że czasem wypala z tłumika... ale faktycznie za pierwszym razem, to się zesrałem razem z autem...
  
 
a co do docierania- to zastosowałem się do wskazówek mechanika: przez ok 1500km głaskałem silnik do2000-2500obr. max.Potem stopniowo do przodu.
  
 
Cytat:
2007-03-16 21:57:00, midget pisze:
a co do docierania- to zastosowałem się do wskazówek mechanika: przez ok 1500km głaskałem silnik do2000-2500obr. max.Potem stopniowo do przodu.



No faktycznie, wygląda prawie jak kapitalka
Z jednym małym ale... poszukaj tu na forum jak ja swoją docierałem...
Powtórzę tylko, że pierścienie układały mi się prawie 20tys. km a zużycie oleju zaczęło spadać dopiero po ok. 10tys. km
Pozdro.
  
 
Cytat:
2007-03-16 21:54:52, midget pisze:
, z kapitalką to było tak: - silnik w dół i na części - wał do szlifu -nowe panewki - nowe pierścienie - nowe uszczelki i uszczelniacze -cylindry też chyba były "odświeżane" tłoki zostały stare



kurcze duzo tego troche, a;bo ktos wybitnie zaniedbał auto albo auto ma juz grubo ponad 500tys km, chociaz to i tak nie jest regula zeby w tych silnikach robic remont.

Co znaczy cylindry odswierzał ?
znaczy sie honował pewnie ?

Ile teraz perza łyka i ciebie ?