jest
zdejmujesz kolo
zdejmujesz zacisk i odkladasz na stolek/skrzynke po piwie/cokolwiek byle na wezu nie wisial
odkrecasz jazmo - w lucasie bardzo pozadna nasadka na imbus a w starym systemie przyzwoita 17 oczkowa chyba (ew. 19, nie pamietam)
po zdjeciu jazma odkrecasz i odkladasz na bok tarcze ham (12 oczkowa)
zdejmujesz kapsel i odkrecasz nakretke z czopa zwrotnicy
zdejmujesz piastę
wybijasz tak aby nie rozwalic piasty stare bieznie - przecinak, mlotek, jakies kawalki wałków/pretow - co wpadnie w rece i spasuje ci
stare bieznie przecinasz sobie brzeszczotem i za ich pomoca wbijasz mlotkiem nowe
skladasz do kupy dajac duzo smaru
od tego momentu wszystko w kolejnosci odwrotnej, lozysko najpierw mocno dociagasz - tak by kolo stawialo opor duzy przy kreceniu
robisz reka pare obrotow i popuszczasz
po 100km regulacja naciagu - lozyska zawsze siądą
miłej pracy!
mogłem zapytać najpierw bo już mi leżą na biurku właśnie CX 
Ale auto jest na tzw niedziele więc i tak dużo nie jeździ, to się może nie rozsypią