[125p] - zajechana 2-litrowka bimbra :) - Strona 4

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
fajne macie te kanty fajne.....
  
 
rino cos przysypia ;P
  
 
on sie tak bal jechac ze mna ze oczy zamykał
  
 
tak kant jeszcze w niedziele wygladal i jechal http://pl.youtube.com/watch?v=DmmUW8_frtM


a teraz wyglada tak:

  
 
cóż sie stało bimberku??
  
 
wygląda na jakies spotkanie ze słupem/latarnią
Do odratowania
  
 
Nie jest źle!!

myślałem że gorszy scenariusz...
Ratuj nie tnij!!
  
 
wzmocnienie oparło sie o silnik? jakies przesuniecia zaspolu napedowego zanotowano?
  
 
bimber poszedl w moje slady Maxi pogromca rajdowek odzyl mogles chociaz bimberku do nowego roku poczekac
  
 
phi, tylko tyle...

ps. też mam jeden halogen
taki sport Bimber... ale nie ma co płakać ,tylko trzeba go pozstawić przed następnymi zawodami na 'koła'
  
 
silnik cofnelo lekko, lewa podluznica sie rozeszla i wywinela oba blotniki zgniecione
  
 
Marcin ma wzmocnien ie czolowe a ja moge zalatwic przednie blotniki w atrakcyjnej cenie To tylko pasa przedniego bedzie ci brakowalo i skladnie mozna zaczac :0
  
 
phi , dobry słup , spawacz , pare blach w tydzień bedzie jak nowy
  
 
Bimber paniki narobiłeś jak małolata przed pierwszym lodem, a to nie takie straszne. Tydzień roboty i bedzie nówka nie śmigany.

P>S
Czarny zderzak masz ode mnie w prezencie


[ wiadomość edytowana przez: Jesion128 dnia 2007-11-04 18:39:34 ]
  
 
Bimber, nie uczyli że jak walić w latarnie to ino centralnie? :>
  
 
jose wie jak walić
  
 
ja wiem ze na zdjeciu tego nie wiac, ale pas przedni jest chyba z 2 razy glebiej niz w tym fiacie ze zdjecia co wkleil cehu, musze sie dobrze zastanowic co z tym zrobic bo blady mi kazal tego naprawiac a ja nie jestem do konca przykonany czy jest co tu ratowac.....
carv i mar podajcie mi ceny na priv ile chcecie za te elementy o ktorych pisaliscie
dla sprostowania ja nie wjechalem w lampe tylko w betonowe sciane, a dokladnie w jej kant a maska jest tak malo wgieta bo ja w zasadzie wyskoczylem na ta sciane


[ wiadomość edytowana przez: bimber1 dnia 2007-11-04 21:06:45 ]
  
 
no i ma racje!!
Masz do dyspozycji cały zespół że tak powiem kańciarzy więc na pewno wiedzą co mówią i pomogą ci, ja się qr** nie chcę nim golić
  
 
oj tam przezywacie, a moze naprawde lepiej wyjąć z niego co najlepsze oddac na żyletki i kupic innego, lepszego, pomaranczowego?
  
 
Moim zdaniem wszystko zależy od tego co jest z resztą budy, jeśli jest bez zarzutów (np tak jak było u 3zera) to można myśleć o naciąganiu i remoncie, jeśli nie to szukac nowej budy.