GAZ DO......

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam - i zaczynam nowy post ( jeżeli już był to sie nie wkurzajcie bo wyszukiwarka ciągle mi nie chce działac ale to raczej problem mojego łącza...)

Otóż chcę ostrzec przed tankowaniem gazu na stacji w miejscowości POSADA (tuż przy ganicy miejscowości na zakręcie) Miejscowość jest na trasie Łódź - Tomaszów (droga prowadząca od Matki Polki / Carefura - nie ta przez centrum

Uzasadnienie:
Po zatankowaniu następujące objawy:
Muł straszliwy - zero przyśpieszenia niechętnie wchodził na obroty
Spalanie - 30 l na 250 km !!!!!!!! ( norma dla mojego fiata jest 10l na 100km!)
Gaśniecie na wolnych obrotach
Niestabilan praca silnika ( przydławianie się nierównomierne wolne oborty - rżnice na wolnych obrotach rzędu +/-500rpm)

Po zatankowaniu na BP i przejechaniu paru kilomwtrów wszelkie objawy ZNIKNĘŁY

Mam nadzieje że nikt więcej sie tam nie natnie - przynajmniej z klubowiczów

I mam nadzieje ze bedziemy sie wymieniac takimi informacjami
  
 
odradzam takze tankowanie w Krakowie przy AWF taka stacyjka przed skrzyżowaniem.Naprzeciwko salonu OPLA.

objawy po zatankowaniu: takie same jak u kolegi RATMANA
tyle ze spalanie odrobine sie zwiekszyło , ale obroty latały jak chcialy.
po zatankowaniu na odpowiedniej stacji wszystko wróciło do normy.
  
 
Skoro teraz sa pieniadze to trzeba zglaszac takie rzeczy do odpowiednich organow . Przynajmniej beda wiedzieli gdzie skontrolowac
  
 
Cytat:
2003-07-05 11:14:51, will pisze:
odradzam takze tankowanie w Krakowie przy AWF taka stacyjka przed skrzyżowaniem.Naprzeciwko salonu OPLA.



Tankowałem tam pare razy ale jeszcze w zimie i było wszystko ok. Zależy od dostawy gazu. Kiedyś na BP tez trafiłem niezbyt rewelacyjny gaz innym razem znowu byłem miło zaskoczony
Ale i tak tam nie pojadę bo mi już nie po drodze
  
 
A ja tankuje zawsze na stacjach firmowych i aż takich objawów nie miałem drastycznych, ale różnice w gazie oczywiście są zauważalne, tylko że to zależy od dostawy. Mam też dwie sprawdzone stacje w swojej miejscowości (bo więcej nie ma) tam też pilnują żeby było więcej gazu niż wody. A CPN niedawno ukończył budowe stacji ORLEN, takiej jak z obrazka Gaz maja o 5gr droższy, normalny (ani jakis fantastyczny, ani zły) ale podoba mi się że butle nabijają ze dwa razy szybciej niz bak etylinką - za pierwszym razem nieźle sie zdziwiłem.
  
 
Ja tankuje na malej stacji tuz przed centrum na Trakcie sw. Wojciecha na Oruni. Gaz jest dobry tym bardziej ze dla stalych klientow jest przewidziana nizsza cena srednio do 10gr na litrze.
  
 
Osobisci uwazam ze nie oplaca sie tankowac power gazu na shellu bo wydaje mi sie ze ten przyrost mocy rodzi sie chyba bardziej w psychice kierowcy niz w silniku
  
 
nitro trochę w tym racji, ale nie można zaprzeczyć, że ten gaz jest dobrej jakości i w stosunku do niektórych innych domieszek faktycznie jeździ się na nim lepiej. Kiedyś go zatankowałem (co prawda nie do pełna, ponieważ nie miałem pieniędzy), ale wyraźnie czułem przyrost mocy pod pedałem gazu... Muszę to kiedyś powtórzyć, ponieważ mój Poldek znowu złapał móła.
  
 
Widze że temat gazu wraca jak bumerang
Więc ja też swoje dożuce co do Shella to gaz jest b.dobry szczegolnie widoczne jest to zimą auto całkiem inaczej (lepiej) pracuje.
  
 
kurcze,a w poprzednie wakacje tankowałem gaz po 1.05 zl.
a teraz cena prawie o 1/3 większa.Na tankowanie na shellu to mnie za bardzo niestać.Może i gaz dobry.Ale cena też.
  
 
Biorąc pod uwagę fakt, że na małych stacjach lpg można kupić paliwo taniej o jakieś 15 - 17 groszy na litrze wcale nie gorszej jakości niż na stacjach wielkich koncernów, to faktycznie daje do myślenia gdzie zatankować. BP kupuje litr gazu za 70gr a sprzedaje w Krakowie po 1,49 - 1,52 zł
  
 
Mokry zgadzam się z tobą ale trzeba wziąść pod uwagę że na małych stacjach ławtiej jest trafić na wyjebkę.
I jeszcze jedno szczególnie zimą niektóre małe stację nie podnoszą za bardzo cen bo leją ten sam gaz co latem a jak wiadomo miedzy jednym a drugim jest różnica!
  
 
A jakby tak kupic sobie... Taka mega butle z gazem?? Gdziesz wiedzialem ogloszenie ze podpisujesz umowe z jakas firma, oni daja Ci taka wielka butle (jak na stacjach), a Ty tylko placisz za gaz (haczyk w tym ze musisz od nich kupowac) i sprzedajesz go... A mozna by tak sobie kupic takie cosik i postawic gdzies?? Wiem sa to moje chore loty... Ale lepiej marzyc nizeli sie zwalowac

Pzdr
  
 
Cytat:
2003-07-05 19:58:42, Viking pisze:
A jakby tak kupic sobie... Taka mega butle z gazem?? Gdziesz wiedzialem ogloszenie ze podpisujesz umowe z jakas firma, oni daja Ci taka wielka butle (jak na stacjach), a Ty tylko placisz za gaz (haczyk w tym ze musisz od nich kupowac) i sprzedajesz go...


Bolo - to może zakupimy takie cos na potrzeby 3miasta, napewno wielu kolegów by się ucieszyło
  
 
Ja już pieprzę małe stacyjki od czasu jak się naciąłem i silnik mi się wiecej dlawił niż jechal bo żal mi było kilka groszy więcej. Cena gazu rózni się w Poznaniu o około 5-10 gr./litr, a jakoś nie do porównania.
Ja dotychczas tankowałem na Stadoil'u, ale teraz Shell ma tą samą cenę i tam tankuję. Muszę powiedziec że po kilku ( 3-4 tankowaniach ) musiałem podregulować instalkę bo obroty mi skoczyły. Coś w tym musi być, ale gaz jest super. Od dłuższego czasu jeżdże na Shellu i oleum w parowniku ani śladu. Ja osobiście polecam, a jak ktoś chce oszczędzać kilka groszy to jego sprawa, ale na spalaniu i tak wujdzie na jedno. Shell w mieście nie przekracza 11-11,5l/100km.
  
 
Cytat:
2003-07-05 11:02:45, RATMAN pisze:
Witam - i zaczynam nowy post ( jeżeli już był to sie nie wkurzajcie bo wyszukiwarka ciągle mi nie chce działac ale to raczej problem mojego łącza...)

Otóż chcę ostrzec przed tankowaniem gazu na stacji w miejscowości POSADA (tuż przy ganicy miejscowości na zakręcie) Miejscowość jest na trasie Łódź - Tomaszów (droga prowadząca od Matki Polki / Carefura - nie ta przez centrum

Uzasadnienie:
Po zatankowaniu następujące objawy:
Muł straszliwy - zero przyśpieszenia niechętnie wchodził na obroty
Spalanie - 30 l na 250 km !!!!!!!! ( norma dla mojego fiata jest 10l na 100km!)
Gaśniecie na wolnych obrotach
Niestabilan praca silnika ( przydławianie się nierównomierne wolne oborty - rżnice na wolnych obrotach rzędu +/-500rpm)

Po zatankowaniu na BP i przejechaniu paru kilomwtrów wszelkie objawy ZNIKNĘŁY

Mam nadzieje że nikt więcej sie tam nie natnie - przynajmniej z klubowiczów

I mam nadzieje ze bedziemy sie wymieniac takimi informacjami



Qrde mam podobne objawy. Dałem teściowi samochód w niedziele, zatankował mi gdzieś. W sobotę jeszcze wszystko był, ale po tym jak zatankował w niedzle, nie mogłem w poniedziałek zapalić rano (a z powodu uszkodzonej pompki musze na gazie), obroty skakały miedzy 50 a 100 i qrde nie wiedziałem co jest. Podkręciłem go trochę ta śróbką do regulacji i jest lepiej, ale dajel straszny muł. Czy to oby napewno wina gazu ????
Czy może nagle coś się zrypało.
Czy doładować teraz nowego "innego" gazu, czy lepiej go maksymalnie wyjeździć (co bedzie trune gdyż nie mam paliwa i moge jeździć tylko na gazie) i dopiero zatankować innego.
Z góry dzięki za rady



[ wiadomość edytowana przez: koku dnia 2003-07-08 17:14:57 ]
  
 
Koku, ja bym na twoim miejscu wpakował na full normalnego gazu, chyba że nie masz miejsca w butli...

Co do własnej Mega-butli to słyszałem że są już ludzie ogrzewający całe domy LPG i dostawienie kawałka instalacji umożliwiającej tankowanie samochodu nie jest problemem

Ja już dawno pożegnałem stacje na których gaz jest tańszy o 10-15 groszy policzyłem że jak np zatankuję na Orlenie to mam średnią 10-11 l, jak tylko zatankuję na jakiejś stacji "przy trasie" to mi nagle średnia wzrasta do 14


Macmind
  
 
ja mam sprawdzoną stację LPG za 1.15 i było ok. A ten pojechał do innej i zatankował u jakiegoś wiesniaka jakieś gówno. Ale jak sądzisz macmind ten problem co sie pojawił to wina gazu ?????
  
 
Cytat:
2003-07-08 17:58:29, koku pisze:
ja mam sprawdzoną stację LPG za 1.15 i było ok. A ten pojechał do innej i zatankował u jakiegoś wiesniaka jakieś gówno. Ale jak sądzisz macmind ten problem co sie pojawił to wina gazu ?????


Jest wysoce prawdopodobne, że to wina gazu. Wszystkie objawy na to wskazują. Postaraj się wlać tyle ile możesz dobrego gazu, wyjeździj (jeżeli da radę) i zatankuj do pełna dobry, sprawdzony gaz i objawy powinny ustąpić.
  
 
Miejmy nadzieję że to gaz inaczej może coś faktycznie się zrypało w instalacji. Kiedyś miałem podobną checę z benzyną zatankowałem 10-15 litrów na takiej stacji na której tankują raczej autokary i tiry...
Jak zobaczyłem co się dzieje z samochodem szybko zjechałem na Arala i doładowałem do pełna, było lepiej...

macmind