Za i przeciw LPG - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
ja też mam LOVATO i miałem problemy zkontrolką CHECK ENGINE.Pojechałem zreklamacją i założyli mi dodatkowy przekażnik,który odcina sygnał sondy lambda w czasie pracy na gazie(tylko na gazie).Problem zdenerwującym świecenia czerwonej lamki znikł.
  
 
Jaki faktycznie ma wpływ na silnik zasilanie go gazem !!!
prosze o fakty !!!!
jak powinno się użytkować auto i jak to jest faktycznie z żywotnością silnika??? wydłuża się skaraca..zostaje na tym samym poziomie ?
  
 
ja mysle ze duzego wplywu nie ma teraz sa tak dobre instalacje ze nie ma z nimi problemow i silniki dobrze sobie z gazem radza.roznica od benzyny nie jest juz tak odczuwalna jak byla dawniej.roznice sa minimalne.ale za to w cenie!!!!!!!!!
  
 
Cześć.
Praktycznie zmian w żywotności silnika tak naprawdę nikt nie jest w stanie określić, z tego względu, że wszystko zależy od samego silnika. W jakim stanie był kiedy założono instalację, jakość jego wykonania, stopień zużycia itp, itd Osobiście spotkałem się z wieloma ostrzeżeniami, przeciwko założeniu instalacji: osłabnie, będzie źle pracował, po 10 tys. km do remontu , a tak naprawdę, to jak narazie mam same pozytywne odczucia. Mój Poldi (1.6 GLE '94 102000 przebieg) po założeniu instalacji zaczął pracować stabilniej, zrobił się elastyczniejszy, cichszy, no a przede wszystkim tańszy w eksploatacji. Przestrzegać należy jedynie kilku zasad i wszystko będzie dobrze. Sie ma.
  
 
Nie wiem ile jest w tym prawdy ale słyszałem że:
- nowy silnik po założeniu gazu mniej się zużywa,
- natomiast już ze sporym przebiegiem szybko się wykańcza.

Podkreślam że to nie jest moja opinia
Co do użytkowania to :
- odpalać na benzynie
- przełączać na gaz w momencie kiedy silnik się troszkę nagrzeje.

Słyszałem również że powinno się co jakiś czas wyjeździć cały zbiornik benzyny.

Ja osobięcie całe lato jeżdzę na gazie.Na benzynę nawet nie przełączam.Z benzyny odpalam dopiero jak temperatura jest poniżej +5 stopni C.
Jak dotąd wszystko działa prawidłowo.
  
 
tak co do odpalania na gazie to radzilbym jak kolega wyzej po nizej 5stC odpalac na benzynie.poniewaz moze dojsc do rozerwania membramy a to jest chyba jedno z najgorszych uszkodzen.
  
 
no nowe instalacje maja już czujnik temperatury i jeśli parownik nie ma 30 stopni to nie przełączy sie na gaz
no chyba ze ręcznie
ja mam juz na gazie jakies 60 tys i jak narazie nie nazekam
  
 
Soyer , zadając takie pytanie to tak jakbyś pytał o to ile kilometrów jeszcze przejedziesz. A kto to może wiedzieć!?
Wg mnie wszystko zależy od stylu jazdy kierowcy i o jego dbałość o samochód (prawidłowa regulacja , wymiany oleju , wykonywanie wszelkich napraw o drobnych do większych od razy , a nie "na potem" lub w "wolnej chwili"). Jeżeli ktoś katuje silnik na maxa to nie ma znaczenia czy benzyna czy gaz -silnik i tak padnie.
Ja w 98 roku kupiłem DF 1,5ME z przebiegiem 78kkm + 100kkm jak się później okazało. Od razu założyłem gaz. Silnik był już dość mocno nadszarpnięty , 40000 km jeździłem ze stukającą panewką główną i odmą porównywalną do komina ciepłowni . Po 40000 zrobiłem szlif wału i wymianę panewek. Cylindrów nie ruszałem ale był na nich rowek mocno wyczuwalny pod palcem i gaz na pewno nie był przyczyną jego powstania.
przez try lata eksploatacji-60000km silnik był w takim samym stanie jak przy kupnie więc z całą odpowiedzialnością mogę stwierdzić że gaz nie miał wpływu na jego żywotność.

Przepraszam Soyer jeśli Cię uraziłem i kolegów za długi wywód.
  
 
POPIERAM KUBKA DUZYMI LITERAMI!!!
  
 
Ja mogę powiedzieć tylko jedno gaz założyłem wraz z nowym silnikiem przejechałem jakieś 140.000 km i nie traktuję go ulgowo do instalacji gazowaj jeszcze się nie dotykałem jeden raz po 100.000 wymieniłem filtr gazu , nie ma oznak brania oleju wymieniam co 20 tyś i nic nie dolewam , myślę że do 200 tyś to dobiję

To jest moje doświadczenie jeśli chodzi o LPG przede wszystkim dobry olej np MOBIL 1

Pozdrawiam Robaczek
  
 
bez gazu nie da sie jezdzic PF, ani PN!!!
  
 
Zgadzam się z KILeR'em. Po prostu to i tak nie są samochody o najwyższym poziomie technicznym i tak niewielka różnica, jak zasilanie gazem niewiele zmienia. Ruskie Uazy tankują olejem opałowym, a WSK-i potrafiły jeździc bez oleju.
A redukcja kosztów jest tak duża, że ...
Nie wiem, ale mnie nie byłoby stać na jeżdżenie na benzynie.
Natomiast słyszałem tą opinę o wkończeniu starego silnika instalacją LPG, bo gaz "rozpuszcza" nagary i następuje rozszczelnienie.
A jeśli jest po remoncie albo nowy, to nie wierzę, żeby gaz był w stanie wykończyć. Jak ma paść, to padnie tak samo z gazem, jak bez.
Kto ma kasę, albo nie ma innej możliwości - niech jeździ na gazie: powodzenia!
pzdrv
  
 
Gaz jest paliwem wysokooktanowym i suchym (benzyna w porównaniu do gazu jest tłusta). Ma bardzo silne właściwości płuczące czyli rozpuszcza bardzo szybko wszelkie osady nagromadzone w silniku. Temperatura spalania jest wyższa niż na benzynie.
Wnioski nasuwają się same:
-gaz może doprowadzać do wypalania zaworów i gniazd zaworowych wykonanych ze słabszych materiałów (stare konstrukcje silnika )
-może spowodować rozszczelnienie silnika (silniki po dużym przebiegu z nagromadzonymi osadami)
-może prowadzić do przegrzewania silnika przy niesprawnościach układu chłodzenia bądź w silnikach z dużymi przebiegami i osadami w układzie chłodzenia
-w przypadku silników z dużym przebiegiem przyspieszy remont silnika (może doprowadzić do wypłukiwania stopów panewkowych, jeżeli będzie sie przedostawał przez nieszczelności pierścieni tłokowych do komory korbowej silnika -dot. starych kostrukcji)

W przypadku standardowych silników gaźnikowych 1.51.6 poprawia kultrę pracy, znika efekt zadławienia silnika przy gwałtownym wciśnięciu pedału gazu(gaz jest lepiej mieszalny z powietrzem niż benzyna i nieodczuwa się tak bardzo niedoskonałej konstrukcji gaźnika).
To tyle z moich spostrzeżeń
Pozdrawiam

  
 
Podpisuję się pod tym co napisał arturw obiema rękami.Nic dodać nic ująć...
  
 
gaz warto zalozyc odczujesz roznice jak zalozysz a jak sie nie spodoba to mozesz dalej na benzynie smigac
:
Cytat:
Słyszałem również że powinno się co jakiś czas wyjeździć cały zbiornik benzyny

Byc moze ale na pewno nie na wtrysku bo pompa za droga jest i
Cytat:
a WSK-i potrafiły jeździc bez oleju

no tylko ze WSK-i to dwusuwy a tam sie dodaje oleju do paliwa
  
 
arturw ma 300% racji należy dodać że na skutek spalania w wyższej temperaturze dochodzi do nieodwracalnych zmian w strukturze metalu.
  
 
Panowie! Jak ktoś przejechał na gazie ponad 100000 km, to chyba i tak zaoszczędził tyle, że stać go będzie na remont lub nawet wymianę silnika. Gaz, to czysta ekonomia, a o silniki się nie martwcie. Jak ma kiedyś paść, to padnie i na benzynie. Ja się nie boję. Jak mi zaczęło z odmy walić jak z elektrociepłowni Siekierki, to zrobiłem przedłużkę z ogrodowego węża i wyprowadziłem koło podpory wału