[Zawieszenie przednie] - stuki i trzeszczenie przy skręcie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Podczepiłem się pod inny wątek, ale niestety nie widzę zainteresowania. Stąd decyzja o założeniu nowego. Wybaczcie jeśli komuś to nie pasuje...
Mój problem to rytmiczne stuki przy ostrym skręcie w lewo (90 stopni, tyle że po większym promieniu niż na zwykłym skrzyżowaniu), przy prędkości ok. 30 km/h (mniej więcej prędkość dla wrzucenia dwójki). W chwili gdy następuje dociążenie prawej strony samochodu (wyłożenie na zakręcie), pojawiają się wspomniane wyżej rytmiczne stuki (wg. mnie z prawego przedniego koła). Mają one nasilenie tak jak mniej więcej obraca się koło. Łożysko było robione 6 tys. km temu, gdyż huczało. Mam luzy na zawieszeniu ( na sworzniach, ale nie diagnozowałem - z racji pogody - których). Zjawisko pojawiło się kilka dni temu i jest coraz silniejsze. Aktualnie może nie jest to jeszcze walenie ale już słychać je wyraźnie. Nie sądzę żeby koło gdzies ocierało, bo aż takich przechyłów na zakręcie nie osiągam. Czy opisana przeze mnie przypadłość ma związek ze sworzniami i czy powinienem z tym juz jechać, czy może wytrzyma to jeszcze do maja, kiedy chce zrobić przegląd? Nie ukrywam, że wymiana sworzni (a także innych elementów zawieszenia) teraz mi się nie uśmiecha, gdyz wołałbym zaczekać aż drogowcy naprawią chociaż główne trakty po zimie. Jednak chciałbym też wiedzieć czy moja oszczędność nie przerodzi się w większe wydatki...


[ wiadomość edytowana przez: Koot dnia 2007-07-04 15:15:14 ]
[ powód edycji: Modyfikowałem tytuł ]
  
 
miałem identyczny objaw i diagnoza u mnie była krótka acz wymowna - poluzowały sie śruby mocujace koło choć trudno w to uwierzyć ale właśnie tak to zaczyna stukać jak łożysko a z czasem i buczeć sprawdź to w pierwszej kolejności...
  
 
Koła są dokręcone a mimo to stuka. Czy mój problem jest naprawdę taki nietypowy?
  
 
Cytat:
2005-03-11 17:20:40, MichalSW pisze:
Koła są dokręcone a mimo to stuka. Czy mój problem jest naprawdę taki nietypowy?



a wykluczyłeś drążki, przeguby, swożnie?
  
 
Michał - a czy nie są to przypadkiem klocki hamulcowe ? Sprawdzałeś ich stan, i czy masz sprężynki dociskowe na nich ?
  
 
przegub do wymiany oczywiście jeśli pytasz się o nubire


[ wiadomość edytowana przez: PiotrekDj dnia 2005-03-11 18:08:04 ]
  
 
Cytat:
2005-03-11 17:53:01, piotrekdj pisze:
przegub do wymiany oczywiście jeśli pytasz się o nubire [ wiadomość edytowana przez: PiotrekDj dnia 2005-03-11 18:08:04 ]



Nie, nie, moje pytanie dotyczy Poloneza Natomiast co do klocków hamulcowych - mają 6 tys km tak samo jak łożysko. Wymieniałem je razem z tarczami na ostatnim przeglądzie, zaraz po kupieniu samochodu. Co do spręzynek to mechanik nie zgłaszał konieczności ich wymiany, więc nie wiem czy po prostu przeoczył czy są jeszcze w niezłym stanie. Moje podejrzenia padają na sworznie, jednak z braku warunków (powrót z pracy jak już jest prawie ciemno i do tego brak kawałka garazu) nie mam na razie jak ich sprawdzić. Wiem tylko, że szczególnie rano lub po 9 cio godzinnym postoju pod robotą (czyli jak wszystko zimne) z prawej strony słychac donośne stuki (na kierownicy nic nie czuję, więc to chyba nie drążki kierownicze). Potem to nieco przycicha, ale tez jest słyszalne. Stąd właśnie moje pytanie, czy może ktoś się spotkał z tym zjawiskiem. A jeśli tak, to czy powinienem już wymieniac czy może wytrzyma do maja, jak będzie następny termin przeglądu?
  
 
Najpierw sprawdź końcówki drążków kierowniczych klęknij od przodu auta schyl się złap za końcówki spróbój nimi poruszać jesli któraś jest luźna to koniezcna będzie wymiana. U mnie stukało podobnie z lewej strony i okazało się że do wymiany jest rurka łącząca końcówki ze sobą. Jeśli u ciebie stuka z prawej to może być jeszcze wspornik zawieszenia. Jest on po prawej na wewnętrznym nadkolu. Jak chcesz zrobić dobrą diagnostykę to w Kielcach na ulicy Helenówek u Łukasza Wielińskiego. Robi solidnie i w rozsądnych pieniądzach.
  
 
Cytat:
2005-03-11 19:02:13, MichalSW pisze:
Nie, nie, moje pytanie dotyczy Poloneza


heh - to czas najwyższy zamienić miejscami posiadane auta w profilu

sprawdź jeszcze czy to czasami nie stuka wspornik dźwigni pośredniej układu kierowniczego, jest zamontowany do prawego nadkola

EDIT: własnie o tym napisał kolega przedemną
  
 
Ups wprowadziłem w błąd nie wspornik zawieszenia a wspornik układu kierowniczego. Sorki!!
  
 
Dokładnie tak samo miałem z tym wspornikiem i po wymianie (koszt wspornika około 40 zł) nic już nie stukało Ale co dziwne było bo w tym starym (jeszcze fabrycznm) była możliwość smarowania a nowy wspornik kupiłem też oryginał (z logo daewoo fso) i w tym już nie było Trochę dziwne
  
 
Mam jeszcze takie pytanie (bo jeszcze poczytałem forum). Dziś jeszcze nasłuchiwałem tego dźwięku i już zupełnie zgłupiałem. Dziś to mi się wydawało że dochodzi gdzieś z tyłu, wskazując tym samym na łożysko półosi. Czy uszkodzenie łożyska półosi może przejawiać się tylko takim stukaniem na zakręcie? Podczas jazdy wydaje mi się, że most ma głośność w tzw. normie, stąd moje pytanie. Żadnego permanentnego buczenia nie słychać.
  
 
może i tak być że to łożysko z tyłu-u mnie się tak objawiało
  
 
Cytat:
2005-03-12 14:30:19, MichalSW pisze:
Czy uszkodzenie łożyska półosi może przejawiać się tylko takim stukaniem na zakręcie?


jak najbardziej - wszystko zależy od tego jak to łożysko się "ułoży", miałem to samo kiedyś i radzę odrazu wymienić a nie tak jak ja jeździć i nasłuchiwać co tak puka - potem nie było już na co nabić łożyska - półośka zmieniła swoją średnicę
  
 
Czasami przy skręcie lubi sobie popukać rura wydechowa tzn. ta część łącząca długą rurę z środkowym tłumikiem o mocowanie linki hamulca ręcznego Warto zobaczyś to bo wystarczy, że lekko przesunie sie na wieszaku i puka jak cholera przy skrętach (tak było w moim)
  
 
Nie podejrzewam rury wydechowej, bo uderzenia są rytmiczne, zgodnie (najprawdopodobniej) z prędkością obrotową koła.

GDA: Skoro tak, to we wtorek chyba pojade do serwisu.
  
 
Mój problem dziś się rozwiązał. Poluzowała się linka ręcznego (była mocowana do resora) i na zakrętach stukała o koło. Nowe mocowanie i problemu nie ma. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie moim "problemem".
  
 
Cytat:
2005-03-15 15:55:54, MichalSW pisze:
Poluzowała się linka ręcznego (była mocowana do resora) i na zakrętach stukała o koło.


No nie mów A my tu takie teorie wysnuwaliśmy - fstyd
  
 
No mówie Teorie, bo ja też bym się nie spodziewał, że to taki bzdet. Pewnie gdybym miał możliwość obejrzenia samochodu od dołu (dostęp do kanału) to nawet bym nie pisał o tym na forum. Ale niestety, warunki pogodowe skutecznie uniemożliwiają spojrzenie pod samochód przez położenie się na ziemi (czyt. w hektolitrach wody).
  
 
To ja podczepie sie pod temat. Przy skrecaniu slysze takie jakby skrzeczenie ze strony prawego przedniego kola , ale tylko w momencie krecenia kierownica , jak jade ze skreconymi kolami jest cicho. Nie ma znaczenia w ktora strone skrecam kola. Do tego mam wrazenie jakby ciut lzej krecilo sie kierownica. Na parkingu sprawdzalem recznie sworznie i koncowke drazka ,nie zauwazylem luzu. Za okolo tydzien wracam do pracy to sobie wjade na podnosnik i posprawdzam wszystkie polaczenia lyzka , ale wczesniej chcialbym sie od Was dowiedziec , czy mi sie do czego czasu nic nie powinno stac , oraz na jakie wydatki powiniennem sie przygotowac. Bo tak jak patrzylem to takie koncowki czy sworznie to nie sa tanie rzeczy , a na dodatek pewnie pasuje wymieniac parami ?