Szast Prast i auto stoi - tarcza lata luźno

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Z półtora miesiąca temu wymieniałem łożysko w lewym przednim kole u mechanika. Zrobił była gitarka wczoraj w nocy jadę nagle coś dupnęło myślałem ze może gumę złapałem ale wysiadłem sprawdziłem wszystko było dobrze tylko trochę jak by coś latało w przednim zawieszeniu ale ledwo wyczuwalna różnica. Dzisiaj musiałem ojca odwieść kawałek wiec jadę, nagle jak zaczęło coś piszczeć i stukać to jechać się nie dało. Zjechałem do znajomego podnieśliśmy na lewarku odkręciliśmy koło i co sie okazało cała tarcza lata, śrubka zaznaczona strzałka ułamana, śruba ta pośrodku (tam gdzie dałem czerwone kółko) odkręciłem palcem bez większego problemu.



Na pewno do wymiany tarcza i klocek bo tarcza jest poharatana a klocek ja poharatał no i pewnie łożysko no i ułamana śrubka i tu moje pytanie czy to może mechanik coś spartolił jak ostatnio wymieniał cisnąć z reklamacją czy nie ma sensu ? Co było przyczyną ta ułamana śrubka ? czy może nieudolność mechanika ? Thx i pomóżcie proszę za miesiąc mam jechać nad morze escortem 500km w jedną stronę nie wiem czy to bezpieczne mk4
  
 
Reklamacja !!!
za lekko dokręcona śruba przegubu ,ona trzyma łożysko do kupy .Tą małą srubką się nie przejmuj ona tylko trzyma tarczę przy zdjętym kolę
  
 
a czy te śruby przypadkiem nie są "samodokręcające" się? w końcu lewe mają odwrotny gwint niż prawe
  
 
Nikt nie miał takiego przypadku ? i nie może pomóc
  
 
Cytat:
2007-07-15 22:41:00, gumbas5 pisze:
a czy te śruby przypadkiem nie są "samodokręcające" się? w końcu lewe mają odwrotny gwint niż prawe



skoro mialy by byc samodokrecajace sie to po co by je trzeba niby tak dokrecac?? te gwinty sa zeby poprotu nie odkrecaly sie sroby jezeli beda odpowiednio dokrecone a tu widac mechanik dal ciala i za lekko dokrecil pol biedy ze to tylko tak sie skonczylo...
  
 
Cytat:
2007-07-15 23:09:23, EquinoX pisze:
Nikt nie miał takiego przypadku ? i nie może pomóc



Reklamacja. Przecież sam napisałeś że nakrętka piasty była luźna.
  
 
nie pamietam jak jest w escortach,ale w niektorych autach sruby trzymajace przegub trzeba po dokreceniu 'zbic' zrubokretem w specjalnie przygotowanym miejscu, zeby sie nie odkrecaly. moze mechanik o tym zapomnial?
  
 
dokładnie
niedokręcona śruba półosi

po poluzowaniu zwrotnica dostała luzu i oberwała się ta mała śrubka
  
 
Mechanik spartolił, jak pisze Slawas1.
A po wymianie łożysk nie trzeba za jakiś czas dociągnąć śruby (napiąć łożysko) Nawet gdyby tak było, to powinien Ci o tym powiedzieć.
  
 
Cytat:
2007-07-15 22:41:00, gumbas5 pisze:
a czy te śruby przypadkiem nie są "samodokręcające" się? w końcu lewe mają odwrotny gwint niż prawe


Pierwsze słysze o śróbach "samozakręcanych" - maja lewy gwint aby sie nie odkreciły a nie po to aby sie dokrecały- to tak na marginesie.
A co do sedna sprawy to rzeczywiście musiała być nie dokrecona nakretka przegubu.

[ wiadomość edytowana przez: gardenia1 dnia 2007-07-17 09:21:16 ]
  
 
Szczescie w nieszczesciu ze nie odkrecila sie calkowicie jak szybciej jechałes albo w zakrecie bo dopiero by bylo nieszcescie..