Problem z silnikiem 1600 OHV w Polonezie.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Problem jest nastepujacy : Silnik ciezko odpala i gasnie ponizej 1500 RPM. Zmieniony zostal aparat , cewka , swiece, zielony kabelek, modul (okazal byc sie walniety - wtedy silnik wogole nie lapal). Gaznik zostal rozebrany i przeczyszczony (szczegolnie dysza wolny obrotow) do tego okazalo sie ze byla zerwana ta sprezynka przy mechanizmie sterowania przepustnicami - juz wymieniona. Mimo to ciagle jest to samo
Wie ktos co to moze byc ? Bardzo prosze o pomoc. W silniku zadnych stukow nie wykryto jakby co.
  
 
sprawdź czy silnik jest dobrze zmasowany, tzn czy miedziany pasek, który powinien łączyć budę z dzwonem skrzyni biegów jest dobrze dokręcony z jednej i drugiej strony, oraz sprawdź przewód masowy od akumulatora (czy nie jest luźna klema, czy drugi koniec jest dobrze dokręcony do nadwozia).

  
 
elektr. dysza wolnych? nie pomyliłeś biegunów w cewce jak podpinałeś dysze?

moduł napewno odpowiedni/sprawny?

iskra jest poprawna?
  
 
na moj gust kwestja gaznika. Elektromagnetyczna dysza, lewe powietrze lub regulacja (domknieta przepustnica, wkrecony wkret skladu mieszanki)
  
 
Cytat:
2007-06-30 10:41:29, kosa131 pisze:
na moj gust kwestja gaznika. Elektromagnetyczna dysza, lewe powietrze lub regulacja (domknieta przepustnica, wkrecony wkret skladu mieszanki)


na to wygląda. Jeśli na wyższych obrotach nie ma problemów to może byc skład mieszanki (regulacja tym małym wkrętem). Przepustnica odpada, bo Rider44 pisze, że poniżej 1500RPM gaśnie, czyli nawet do wolnych nie dochodzi. Może być lewe powietrze na przestrzeni między gaźnikiem a kolektorem, kolektorem a głowicą albo na przewodzie do serwa. Może być też walnięte serwo, więc możliwości trochę jest...
  
 
A ja opiszę nietypową usterką jaką miałem w Maluchu:
Wyglądało tak samo jak u Ciebie, czyli jak obroty za bardzo spadały silnik gasł. A winny był... akumulator! Po wjechaniu w dziurę stykały sie ze sobą cele, robiło się zwarcie i brakowało prądu, w efekcie silnik gasł. Na wyższych obrotach alternator dawał więcej prądu i był ok.
  
 
Cytat:
2007-06-30 22:36:01, szymon1977 pisze:
A ja opiszę nietypową usterką jaką miałem w Maluchu: Wyglądało tak samo jak u Ciebie, czyli jak obroty za bardzo spadały silnik gasł. A winny był... akumulator! Po wjechaniu w dziurę stykały sie ze sobą cele, robiło się zwarcie i brakowało prądu, w efekcie silnik gasł. Na wyższych obrotach alternator dawał więcej prądu i był ok.


niezłe
  
 
Cytat:
2007-06-30 22:37:35, malin_trikolor pisze:
niezłe



A najlepsze, że prawdziwe. I jeździłem tak przez dwa miesiące od mechanika do mechanika, każdy wymyślał coś innego, a ja już miałem ochotę spuścić auto ze skały.

Jak już wiedziałem, co jest grane a nie miałem jeszcze kasy na akumulator wynalazłem fajny sposób: odkręciłem mocowanie akumulatora, a jak się cele zwarły otwierałem maskę, potrząsałem akumulatorem i auto jechało bez problemu.
  
 
Dzieki wszystkim za pomoc - bede jeszcze raz wszystko sprawdzal i zdam relacje co i jak. Swoja droga tez mi sie wydaje ze to cos z gaznikiem ale patrzac na obrotomierz to gasnie w taki sposob jakby wlasnie nagle mu pradu brakowalo - (patrzac na wskazowke obrotka). Pozatym potrafil mi odpalic i na 3 garach chodzic.
  
 
Cytat:
2007-07-01 00:34:23, Rider44 pisze:
Dzieki wszystkim za pomoc - bede jeszcze raz wszystko sprawdzal i zdam relacje co i jak. Swoja droga tez mi sie wydaje ze to cos z gaznikiem ale patrzac na obrotomierz to gasnie w taki sposob jakby wlasnie nagle mu pradu brakowalo - (patrzac na wskazowke obrotka). Pozatym potrafil mi odpalic i na 3 garach chodzic.


to będzie wada zbiorowa
Cytat:
Jak już wiedziałem, co jest grane a nie miałem jeszcze kasy na akumulator wynalazłem fajny sposób: odkręciłem mocowanie akumulatora, a jak się cele zwarły otwierałem maskę, potrząsałem akumulatorem i auto jechało bez problemu.


dobre!!! Szczęście ze ci cele nie wywaliły w powietrze, bo ja tak miałem
  
 
Ok wiec jest tak - zamienilem cewke bo na testy byla wsadzona od Fiata i nie dawala widac dobrej iskry na niskich obrotach.
Przejechalem kawalek wokol osiedla i jest tak ze np. miedzy 2500-3000 RPM wskazowka obrotmierza "chodzi sobie" tzn. z 2100 RPM nagle na sekunde robi sie 2400 RPM i wraca. Wskazowka skacze.
Czyli to pewnie nadal cos z zaplonem/elektryka - spotkal sie ktos z czyms takim ?
  
 
zmien zielony kabelek jeszcze raz.
  
 
Kabelek zmienilem na ten stary co mialem i objaw jest ten sam. Silnik trzyma juz obroty ale skacze wskazowka obrotka. Co to moze byc ? Mozna jezdzic z takim objawem ?
  
 
skakanie wskazówki spowodowane może być także przebiciami w układzie wysokiego napięcia - jeśli iskra nie przeskoczy na świecy w odpowiednim momencie uzwojenie wtórne powoduje wyindukowanie sie impulsu w uzwojeniu pierwotnym cewki, co z kolei owocuje wahaniami wskazówki obrotka. Generalnie przejrzyj ukl. zapłonowy.
  
 
Kosa to moze byc wlasnie to ! Ale przegladalem juz caly uklad zap. pare razy. Masz jakies traf co to moze byc ? Jedyne co jeszcze nie bylo wymienione to kable WN.
  
 
Cytat:
2007-07-02 14:49:27, Rider44 pisze:
Kosa to moze byc wlasnie to ! Ale przegladalem juz caly uklad zap. pare razy. Masz jakies traf co to moze byc ? Jedyne co jeszcze nie bylo wymienione to kable WN.


nooooooo! poważny błąd! przewody to podstawa kosa ma rację. Przewody niskiego muszą być tak przykręcone, żeby zachować możliwie największą odległość od wyjścia WN. Ponadto nic nie może być tam brudne ani mokre. Przewody WN to przynajmniej na próbę przeczyść dokładnie WD-40 i potem lekko spryskaj (WD-40 jest higroskopijny). Obadaj czy gdzieś na izolatorze cewki i rozdzielacza nie masz wypalonych czarnych ścieżek, czyli dróg przebicia.
  
 
Przygod ciag dalszy - poradzilem sobie z poprzednim ale mam kolejny problem. Co moze powodowac to ze silnik bardzo ciezko wkreca sie od 4000 RPM ? Ponizej idzie ok ale powyzej tych obrotow to poprostu meka.
  
 
Jak dla mnie przychodzą mi do głowy dwie przyczyny:
1) prawdopodobna - walnięta pompkapaliwa
2) przestawiony pasek rozrządu
  
 
jak dla mnie to problem z wyprzedzeniem zapłonu
  
 
Jeśli tak się dzieje w czasie jazdy to może być dysza główna paliwa II przelotu.