Alarm i centralny zamek

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam w polonezie alarm i centralny zamek firmy "patrol" z pilota moge wlaczyc i wylaczyc alarm ale centralny nie dziala, znalazlem kable od centralnego i po przylozenu do bateri zamyka i otwiera auto. I tu moje pytanie czy ktos moze ma jakis instrukcje obslugi tego alarmu zeby to wszystko chodzilo.
  
 
Każdy alarm podłącza się tak samo do samochodu
- czyli do: stacyjki, do kierunków lub świateł, syrenek, wyłączników drzwiowych i od maski, zasilania i masy i ewentualnie czujników dodatkowych. Te kable, które u Ciebie nie są nigdzie podłączone będą od zamka.
  
 
Dla scislosci , to z tego alarmu pewnie nie beda Ci wychodzily zadne kabelki , tylko beda to wolne wejscia. Najlepiej to podlacz woltomierz , lub jesli nie masz to zarowke i sprawdzaj na ktorym styku po uzbrojeniu/rozbrojeniu pojawia Ci sie na chwile sygnal masy. Bo zazwyczaj centralne zamki sa sterowane wlasnie sygnalem masy.Kable wychodzace z centralnego sa koloru bialego i bordowego , z tego co pamietam to bordowy otwiera, bialy zamyka , ale pewny nie jestem , przed ostatecznym lutowaniem soprawdz.
  
 
ale ten alarm i centralka była orginalnie zamontowana w poldku i wszystko jets w calosci tylko jak uruchamiam pilotem to alarm sie wlancza a centralny wogule nic i chcialbym wiedzial dlaczego tak jest silnicza sa sprawne bezpieczniki cale.
  
 
czyli z tego mozna wnioskowac ze dawniej chodzilo i nagle przestalo ? W taki razie sproboj wlansie na kable koloru bialego i bordowego (czy cos w tym stylu , daltonista jestem) wychodzace z centralnego zamka podac mase (zewrzec z masa). Powinien sie zamknac i otworzyc. Na poczatku sprawdz wszystkie polaczenia i napisz czy jak zamykasz z kluczyka to centralny dziala czy nie.
  
 
Może to też być efekt zwyczajnego przerwania się któregoś z przewodów.
  
 
U mnie to są czarno żółty i czerwono żółty jak daje im prąd to się zamyka a jak podepnę odwrotnie to się otwiera ale jak próbuje kluczykiem otworzyć drzwi to w ogóle nie chodzą zamki.
  
 
mam maly problem.w moim poldku jest zamontowany centralny zamek z alarmem i pilotem.gdy kupowalem samochod od poprzedniego wlasciciela,kazalem mu wylaczyc syrene od alarmu.zrobil to.otworzyl maske i przekrecil kluczykiem syrene.ale ja teraz nie wiem jak go wlaczyc.wedlug instrukcji pisze zeby wlaczyc zaplon i wlozyc kluczyk do syreny alarmowej i go przekrecic,i ma wszystko dzialac.otoz tak nie jest.alarm sie zalacza,syrena wyje resztkami sil.czyli na rozladowanej wewnetrznej baterii. ten alarm to ,,prestige aps 250''
jak to uruchomic zeby dzialala normalnie syrena.bo teraz dziala mi chyba alarm tylko nie ma syreny.gdy otworze np maske jak samochod jest zamkniety,to mrugaja swiatla awaryjne.i nic wiecej.musze wylaczyc je z pilota.drugi przycisk pilota to jakies kodowanie.a samochod nie reaguje wogole na ten przycisk.
  
 
Najwyrażniej jest zepsute.
  
 
Po pierwsze to po co Ci syrena ? Sam montowalem alarm tylko do sterowania centralnym zamkiem , syrene mam nie podpieta.

A po drugie , to moze jak byla syrena odlaczona kluczykiem , to rozladowala sie wentetrzna bateria i teraz po wlaczeniu trzeba poczekac az sie naladuje ?
  
 
Pawledobra - ja mam w 100% fukcjonalny alarm, ale syrenki to są zamontowane tak, że nie widać gdzie są. Syrenka na wierzchu pod maską jest całkowicie nieprzydatna - fachowcowi jej uciszenie zajmuje pół sekundy. Jeśli chcesz mieć skutecznego "wyjca" to kup na Alllegro parę syrenek 125dB i zamontuj po zakamarkach, a przewody do nich puść tak by się nie rzucały w oczy lub wyglądały jak część fabrycznego osprzętu.
  
 
W carówce mam taki sam alarm; spróbuj włączyć tą syrenę normalnie kluczykiem przy wyłączonym zapłonie i powinno działać. Jeśli nie to coś masz pomyrdane tylko nie wiem gdzie. W każdym razie ja włączam i wyłączam syrenę przy wyłączonym zapłonie i za każdym razem działa. Pozdrawiam.
  
 
1 sprawa to chce alarm po to,ze mam w tej chwili nieogrodzone podworko i w okolicy amatorow cudzej wlasnosci;drobnych pijaczkow.a w samochodzie mam cb radio o wartosci okolo 300zl i dobre radio.a w bagazniku narzedzia do pracy,ktorych nie chce mi sie wyjmowac co dzien.
2 sprawa to pijaczki nie bardzo wiedza gdzie ta syrena,a jezeli juz to z 10 sekund trwalo by uciszenie jjej,a ja zdaze uslyszec.moj poprzedni wlascicielwylaczyl mi syrene kluczykiem,bo tak chcialem.teraz chce ja uruchomic i sie nie da.na wlaczonym zaplonie przekrecam kluczyk,a ona wyje resztkami sil.na przycisk nie reaguje,na maly tez nie.zamki dzialaja poprawnie ale syrena wyje dalej.oczywiscie robie to przy zamknietych drzwiach,szybach,masce i bagazniku.
dziekuje za wypowiedzi,i czekam na nastepne.
  
 
a i jeszcze jedno.w instrukcji jest napisane o jakims przycisku ukrytym przez montazyste.nic o nim nie wiem.jezeli taki jest to gdzie mozna go znalezc?
a co do alarmu to jest montowany w serwisie w zdunskiej woli zaraz po kupnie samochodu.
  
 
sprawa sie wyjasnila.przewod masowy dochodzacy do syreny,byl skorodowany i slabo przykrecony.takze wszystko jakos chodzi.