MANDAT .... jak to zrobić?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Kolega zadał mi dziś take pytanie na GG no i sam nie wiem jak to zrobić i jak mu poradzic, mianowicie:

17:02:33 GKM4K - RysiuII / Paweł
Siemanko

17:03:59 GKM4K - RysiuII / Paweł
Właśnie przylazła do mnie policjantka ze zdjęciem z fotoradaru w Miłkowicach. Chce mi wypisać 200 pln i 6 pkt
Mówiłem, że pare osób jeździ moim pojazdem i nie wiem kto kierował. Na foto słabo widać.

17:04:27 GKM4K - RysiuII / Paweł
Jutro mam jej dać znać kto jechał bo sprawa inaczej idzie do grodzkiego. Co robić ?

17:05:33 GKM4K - RysiuII / Paweł
Iść dobrowolnie po mandat? Czekać na sprawe? Czy przyjąć mandat i nie płacić

17:05:51 GKM4K - RysiuII / Paweł
Niech se ściągną z podatków.


............poradzicie ciś?
  
 
Nie wiem jak poradzić ale mam inne pytanie. Czy radar jest umieszczony na stałe czy przenośny. dzisiaj byłem przejazdem w Miłkowicach i nic nie widziałem.
Pozdrawiam.
  
 
Podobno ktoś sie wykpil w grockim mówiąc ze nie musi to byc wcale jego auto pisało o tym gdzieś w necie... Osobiście chba najlepiej zgodzić sie na mandat...
  
 
no prosze..nasz tomazzi czegos nie wie..az dziwne
Dobra powaznie....
Mozesz zrobic tak..znajdz jakeigos zula z prawem jazdy, ogolcie go , wykompcie dajcie na pare win i neich powie, ze to on prowadzil....jak przyjdzie mu mandat i nie bedzie placil, pojdzie do sadu i powie, e jest bezrobotny i nie ma z czego placic i moze odrobic dla spoleczenstwa sprzatajac miasto
Jak macie jakiegos samobojce co przyjmie na siebie 6 punktow, a na kasie Wam nie zalezy to dajcie kolesiowi na flache i mandat i po sprawie.

Nie polecam przyznawania sie do winy, czyli przyjecia mandatu i nie placenia.Punkty beda naliczone tak czy inaczej, a po jakims czasie przyjdzie komornik z naliczonymi odsetkami i kase i tak trzeba bedzie wplacic bo mu nie odpuszcza...Jezeli nie ma zadnych punktow to dla swietego spokoju nech to zaplaci wezmie te punkty i jezdzi woniej przy fotoradarach na przyszlosc...
Jedna z opcji(jezeli nie pracuje np. a sie uczy) moze isc do sadu i powiedziec, ze nie ma kasy i moze albo w ratach, albo odrobic, ale punkty pewnie dostanie, moze tez sciemniac, ze nie wie kto prowadzil auto, bo domownicy maja do niego swobodny dostep...
Jest kilka opcji, ale sam musi zdecydowac...
Ale odradzam przyznanie sie i nie placenie..zwiekszy to koszta i bedzie nacodzony przez komornika...
W/g mnie jak nie ma punktow, to niech to wezmie...200zl to nie majatek a bedzie mial swiety spokoj...
Jest tez opcja, ze jak byl to przenosny radar..moze sie procesowac, o jego chomologacje..sego czasu duzo ludzi nie placilo, bo te radary sa nielegalne ...poszukajcie w necie jakis artykulow bo glosno o tym bylo..i wtedy niech idzie do grodzkiego, ale niech sie zorientuje w temacie, zeby swoje racje mogl poprzec odpowiednia wiedza...
  
 
hehehe bajki z tym sadem
jak nie wskażesz kto jechał , albo sam nie przyjmiesz MKK to wyślą cie do sądu i przysądzą grzywne za niewskazanie.
+ brak punktów karnych
- dużo większa kara za niewskazanie niż MKK
i jak to mówią wybór należy do ciebie
co do wypowiedzi kolegi chomika to chyba nie był w on nigdy w sądzie jako obwiniony.
tam jak sie mówi nie na temat lub nie precyzuje swoich "żali" to sędzia odbiera głos. a co do homologacji to pewnie chodzi o legalizacje to gwarantuje ze na 100 % jest.
aha i pamiętaj że masz tilka dni na przyjęcie MKK bo pózniej już policjantka nie może cię ukarać tylo obligatoryjnie śle sprawe do sądu.

[ wiadomość edytowana przez: adi-000 dnia 2007-08-28 21:26:07 ]
  
 
adi-000 ma racje tylko ja tez miałem tak i dostałem 150 pln i 50 pln za koszty postępowania. wiec rachunek jest prosty tylko nie ma punktów.
tylko trzeba zapłacić ( w od różnieniu od mandatu ) bo to komornik sciga
  
 
Sprawa banalna - prowadził kuzyn byłej dziewczyny sąsiada - John Smith z Nowej Funlandii .Niech szukają.
Zawsze możesz też użyć starej sprawdzonej metody - niech kolo idzie na komisariat i odmówi podania danych kierowcy bo mogłoby to narazić członka najbliższej rodziny na zarzut popełnienia przestępstwa (takie jest prawo).
Sposób 2 - chwyć dzisiejszą gazetę i podaj dane ze strony z nekrologami.
Zresztą zajrzyjcie TU
. Chłopaki z firmy Adiego przewałkowali temat.
  
 
no nie tak szybko
odmówić możesz jak słuchają cię w charakterze podejrzanego a nie świadka


[ wiadomość edytowana przez: adi-000 dnia 2007-08-29 16:37:06 ]
  
 
kumpel z roboty tez zostal uwieczniony na fotce ale go nie widac na zdjeciu. dostal mandat z 2 mozliwosciami, przyznanie sie do winy 6pkt i 200, 2 nie pamietram, ale 3 opcja: ni ewiem kto jechal 0pkt karnych i 100 za niewskazanie - co tez wybral
  
 
CZytalem kiedys artykul (nie moge go teraz znalezc,) ze przy zlapaniu na suszarke mozna tez zarzadac homologacji urzadzenia zasilajacego czyli akumulatora - oczywiscie policja nie ma czegos takiego, wiec kieruje sprawe do sadu. Idac do sadu nalezy sobie przygotowac odpowiedz instytutu miar... itp czy wahania napiecia zasilajacego wplywaja na wskazanie dla np wagi elektronicznej - jesli mamy odpowiedz ze tak to bronimy sie w sadzie ze jezeli wahania napiecie wplywaja na wskazania wagi - jest wiec ona niedokladna i nie mozna przyjac jej wskazan za miarodajne, a tym samym analogicznie dla suszarki. Ciekawy sposób, ale nie próbowalem tej metody.
  
 
Cytat:
2007-08-30 08:28:24, Arty pisze:
czy wahania napiecia zasilajacego wplywaja na wskazanie dla np wagi elektronicznej -



Czy akumulator nie podaje czasem prądu stałego? Skoro mamy prąd stały to nie wchodzą w grę wahania napięcia, co najwyżej jego spadek, związany z wyładowywaniem się baterii.

Ale przyznać trzeba, że pomysł na wybrnięcie ciekawy...


[ wiadomość edytowana przez: Jacek1983 dnia 2007-08-30 12:53:21 ]
  
 
Cytat:
2007-08-30 12:51:09, Jacek1983 pisze:
Czy akumulator nie podaje czasem prądu stałego? Skoro mamy prąd stały to nie wchodzą w grę wahania napięcia, co najwyżej jego spadek, związany z wyładowywaniem się baterii. Ale przyznać trzeba, że pomysł na wybrnięcie ciekawy... [ wiadomość edytowana przez: Jacek1983 dnia 2007-08-30 12:53:21 ]



Podaje stały prąd, ale podczas pomiaru prędkości przez jednego policjanta i nadawania przez radio drugiego takie wahania napięcia występują. I to mogła być podstawa. Pozostaje tylko udowodnić że oba urządzenia były używane jednocześnie.
  
 
ale kazde urzadzenie wyposazone jest w stabilizatory... nie sadze by ktos kto projektuje radary nie wzial tego pod uwage. "zdrowy" akumulator daje ponad 12V, wystarczy ze stabilizator daje 9V na uklad. malo prawdopodobne, ze spadna ci 3V ot tak, po wlaczeniu np. radia, mo chyba, ze masz stary akumulator... ale na takim to by nie zapalili smaochodu. poza tym idac tym tropen wszystkie urządzenia zasilane z akumulatorow wszelakiego typu bylaby niepewne... a wiadomo ze tak nie jest. wg mni epomysl dobry, ale idzie go obalic bez problemow... tak mi sie wydaje
  
 
heheh jeżeli byśmy szli tym torem to również trzeba by brać pod uwagę szereg innych czynników.
trzeba jednak zachować zdrowy rozsadek i przemyslec co sie bardziej opłaca.
  
 
Cytat:
2007-08-29 16:36:18, adi-000 pisze:
no nie tak szybko odmówić możesz jak słuchają cię w charakterze podejrzanego a nie świadka [ wiadomość edytowana przez: adi-000 dnia 2007-08-29 16:37:06 ]



Oj Funkcjonariuszu poprawka z prawa sie należy... ZOBACZ
Jako podejrzany odmówić mogę bez podania przyczyny, jako świadek - by chronić bliskich przed oskarżeniem.

Z tym prądem to nie przejdzie ale gdybym poprosił krawężnika o certyfikat z jakiegoś kursu obsługi urządzenia pomiarowego to by się pewnie nieźle spocił... i wtedy jest mój! Nie sądzę by samo bycie gliną było świadectwem kwalifikacji do obsługi tak precyzyjnego sprzętu.
  
 
Kiedyś słuchałem audycji w radiu na ten temat. Tzn. nie na temat prądu stałego, ale na temat mandatów z fotoradaru. O ile dobrze pamiętam, to jeśli upłynął miesiąc czasu między zrobieniem fotki, a dostarczeniem jej do właściciela auta, mandat jest przeterminowany. A po drugie, nikt nie ma prawa zarządania personali osoby prowadzącej auto. Można z tym iść do sądu.
  
 
Radio, którego słuchałeś było pewnie proPiSowskie bo kłamali jak rząd. Policja ma prawo żądać podania danych kierowcy na podstawie Art 78.4 Ustawy o ruchu drogowym, który mówi :
Cytat:
Art. 78 (...)
4. Właściciel lub posiadacz pojazdu jest obowiązany wskazać na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie, chyba że pojazd został użyty wbrew jego woli i wiedzy przez nieznaną osobę, czemu nie mógł zapobiec.


Czasem wart poczytać Kodeks drogowy
Co do terminu to polskie prawo jest sprzeczne ze standardami unii ale to akurat na korzyść kierowcy.
  
 
wyjatkiem jest samochod sluzbowy, bardzo czesto w firmach gdzie sa spore floty samochodow jest wlasnie tak, ze przychodzi pismo lub wezwanie do stawienia sie na komisariacie w celu wskazania kierujacego, z powodu nie moznosci wskazania, na wlasciciela firmy jest nakladany mandat, ale punkty nie sa naliczane.

potwierdzone wsrod kierowcow z 3 roznych firm

[ wiadomość edytowana przez: PeterCrazy dnia 2007-09-01 19:44:00 ]
  
 
Cytat:
2007-08-31 23:14:34, YANNOSICK pisze:
Z tym prądem to nie przejdzie ale gdybym poprosił krawężnika o certyfikat z jakiegoś kursu obsługi urządzenia pomiarowego to by się pewnie nieźle spocił... i wtedy jest mój! Nie sądzę by samo bycie gliną było świadectwem kwalifikacji do obsługi tak precyzyjnego sprzętu.



Ja kilka ładnych lat temu miałem taki przypadek.
Jadąc służbowym ŻUKIEM przekroczyłem prędkość o niecałe 10 km/h.
Zatrzymał mnie policjant który jechał za mną Polonezem i opierał się tylko na tym co widział na liczniku radiowozu.
Poprosiłem go grzecznie o świadectwo legalizacji licznika i wymiękł.
On nie miał, a ja mialem bo to było obowiązkowe w autach państwowych.
Niestety teraz przy fotoradarze taki numer nie przejdzie
  
 
Cytat:
2007-09-01 19:41:25, PeterCrazy pisze:
wyjatkiem jest samochod sluzbowy, bardzo czesto w firmach gdzie sa spore floty samochodow jest wlasnie tak, ze przychodzi pismo lub wezwanie do stawienia sie na komisariacie w celu wskazania kierujacego, z powodu nie moznosci wskazania, na wlasciciela firmy jest nakladany mandat, ale punkty nie sa naliczane. potwierdzone wsrod kierowcow z 3 roznych firm [ wiadomość edytowana przez: PeterCrazy dnia 2007-09-01 19:44:00 ]




Bzdura, chyba że to jakieś firmy typu "kogucik"

W każdej porządnej firmie prowadzona jest dokumentacja chociażby dlatego żeby było wiadomo kto, kiedy i dokąd jeździł danym autem.
Co prawda nie prowadzi się już PRL-owskich "kart drogowych" ale ewidencja jest konieczna chociażby dla obliczenia kosztów eksploatacji pojazdu, sprawdzenia rzetelności kierowcy itd.
Pomyśl, czy gdy byłbyś właścicielem firmy posiadającej kilka pojazdów to pozwolił byś sobie na brak takiej wiedzy?
Jeżeli tak to gratuluję nieświadomości.