Tylny most do wersji 2.0 DOHC - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
Już zdecydowałem zakładam most od 132


Sensowny wybór! Niech Ci długo służy
  
 
Dzieki za konkretne wyjasnienie. A jak bedzie przyspieszeniem? czy nie bedzie tak ze seryjny polonez z 1,6gli bedzie sie szybciej rozpedzal od mojego 2.0 z takim mostem ?

[ wiadomość edytowana przez: FlasHmm dnia 2004-09-28 13:24:56 ]
  
 
Cytat:
2004-09-28 13:02:23, Granturismo pisze:
Sensowny wybór! Niech Ci długo służy



Ma się rozumieć
  
 
x

[ wiadomość edytowana przez: automatic dnia 2007-02-13 10:35:08 ]
  
 
A jak wyglada sprawa przekladki mostu z 132 do poldka?
czy da sie same bebechy przelozyc? nie mam pomyslu jak to zrobic, tam sa przeciez sprezyny. moze lepiej sprzedac ten most i szukac od jakiegos trucka lub sanitarki i przelozyc bebechy?
  
 
x

[ wiadomość edytowana przez: automatic dnia 2007-02-13 10:34:47 ]
  
 
moja pomylka, mam most od argenty (szeroki).
Troche za duzo przerobek (za duzo bede bez auta) pozstanowilem zmienic jednak przelozenie mojego mostu z poloneza. Mam 43/11 i chce zmienic tylko duze kolo na 41. Mysle ze mi to wystarczy a wyrobie sie w jeden wieczor. Most z argenty 41/12 bede musial odsprzedac.

Pozdrawiam
i dzieki za rzeczowe informacje.
  
 
moja pomylka, mam most od argenty (szeroki).
Troche za duzo przerobek (za duzo bede bez auta) pozstanowilem zmienic jednak przelozenie mojego mostu z poloneza.
Wczoraj ukrecilem polos i przy okazji naprawy przyjrzalem sie temu wynalazkowi od srodka.Mam 43/11 i chce zmienic tylko duze kolo na 41. Mysle ze mi to wystarczy a wyrobie sie w jeden wieczor. Most z argenty 41/12 bede musial odsprzedac.

Pozdrawiam
i dzieki za rzeczowe informacje.
  
 
Cytat:
2004-10-01 15:14:43, FlasHmm pisze:
moja pomylka, mam most od argenty (szeroki). Troche za duzo przerobek (za duzo bede bez auta) pozstanowilem zmienic jednak przelozenie mojego mostu z poloneza. Wczoraj ukrecilem polos i przy okazji naprawy przyjrzalem sie temu wynalazkowi od srodka.Mam 43/11 i chce zmienic tylko duze kolo na 41. Mysle ze mi to wystarczy a wyrobie sie w jeden wieczor. Most z argenty 41/12 bede musial odsprzedac. Pozdrawiam i dzieki za rzeczowe informacje.



Obawiam się że wymiana samego koła talerzowego jest zdecydowanie złym pomysłem i to z kilku powodów.
Po pierwsze tzw atak i talerz stanowią nierozdzielny komplet bowiem w trakcie obróbki są poddawane wspólnemu docieraniu w celu uzyskania tzw prawidłowego śladu współpracy juz po zamontowaniu w obudowie przekładni głownej (w tym wypadku bezposrednio w moście, w jugolu była bowiem tzw główka umożliwiająca regulację przekładni głównej poza mostem)
Po drugie zarys zębów pary nie jest taki sam we wszystkich przełożeniach - są to tzw zazębienia korygowane i nie jest możliwa prawidłowa współpraca talerza 41 z. z atakiem 11 z. jeżeli ten atak jest od pary 43:11. W tym wypadku musisz niestety zamontować parę 41:11 i to o podobnej tzw poprawce wypisanej elektrografem na talerzu ( i na ogół słabo czytelnej )
Po trzecie jak z tym dodtąd nie miałes doczynienia to lepiej sobie odpuść i daj zarobić fachowcowi (tylko sprawdzonemu) bo inaczej zęby zmielą się na bank a twój most będzie słychać w całej południowej Polsce.

Edit bo było parę błędów


[ wiadomość edytowana przez: predki dnia 2004-10-01 17:22:33 ]
  
 
Flash! Jesteś pewien tego przełożenia?
  
 
Nieprawdą jest również, że most od 132 jest tej samej szerokości co 125! Jest szerszy o ok. 5cm. A przekładkę samych "bebechów" możesz włożyć z całą pewnością między bajki
  
 
x

[ wiadomość edytowana przez: automatic dnia 2007-02-13 10:32:58 ]
  
 
No i stało się , most wymieniony ( ale mam teraz cicho w bolidzie)
  
 
Cytat:
2004-10-09 15:40:37, SCHIL pisze:
No i stało się , most wymieniony ( ale mam teraz cicho w bolidzie)



inny komfory jazdy
  
 
Cytat:
2004-10-11 17:28:49, bodziot pisze:
inny komfory jazdy



Ma sie rozumieć, a do tego mam tarcze a nie bębny
  
 
trzeba było założyc jeszcze większe tarcze

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
2004-10-11 18:40:49, SCHIL pisze:
Ma sie rozumieć, a do tego mam tarcze a nie bębny



Schil, a przerbiałeś na tarcze z bębnowych h-cy czy już taki kupiłeś? Jakie jest przełozenie tego mostu? Ja mam most "bębnowy" a chciałbym mieć tarcze.... Co trzeba by wymienić?
  
 
OLI przede wszystkim bębny na tarcze

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
2004-10-11 18:53:50, OLO pisze:
OLI przede wszystkim bębny na tarcze



OLO, nie pocieszyłeś mnie.... Czy wiąże się to również z wymianą łozysk, wszak mocowanie do zacisku przychodzi przed łozyskiem.... Czy półosie są równej długości w obu wersjach ?
Bawił się ktoś juz w taką zamianę z bębnów na tarcze?
  
 
nie wiem jak są zbudowane heble bębnowe, ale aby zdjąć płytę mocowania zacisku z półośki z tarczami to albo ściągasz łożysko, albo tniesz na kawałkitą płytę.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."