Po minucie gaśnie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Hej Wszystkim.

Mam taki problem i nie wiem od czego wogóle zacząć....odpalam silnik, odpala za pierwszym razem, ładnie chodzi (na ssaniu idzie) na luzie, po czym po chwili sam z siebie gaśnie

....nie jestem pewien (bo samochód na razie więcej stoi niż jeździ bo dop go składam ale jest też tak ze jak się mocno zahamuje to też gaśnie.

Co to może być ?? logiczne by się wydawało ze coś z gaźnikiem, pompa paliwa raczej działa, bo w filtrze cały czas widać paliwo.
Z gory dzieki za pomoc
  
 
A po tym jak zgaśnie to zapala odrazu? Jak gaśnie to się jakoś dławi chwile przed? Zdejmij góre gaźnika i zobaczy ile jest tam paliwa w komorze pływakowej
  
 
kabelek od elektrozaworu wolnych obrotow ?
  
 
...a to by nie gasł wtedy od razu ? ale ok lukne zaraz...thx
  
 
poki ssanie chodzi to nie zgasnie tak latwo- poza tym, duzo innych rzeczy ma na to wplyw(zawory chociazby)