Pompa wtryskowa Omega 2.5TD

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam - od kilku dni z mojej pompy zaczyna sączyć się ropa. Chciałbym jutro sam sobie ten temat załatwić ale nie wiem czy mogę sam wymienić uszczelkę, czy nie ruszę jakiegoś dziadostwa - bo nie wiem czego mogę się spodziewać. Miejsca cieknięcia zaznaczyłem nr 1 i 2. Czy po odkręceniu tego dekielka z góry, nie wyskoczy jakieś dziadostwo typu spręzynki jakieś albo jeszcze co innego, bo poprostu nie wiem co tam jest w środku? Czy ktoś miał taki problem? A przy okazji - co to jest za kostka z kablem - nr3 ?

  
 
Nic nie wyskoczy, przy okazji mozesz wymienic uszczelke ktora znajduje sie na laczeniu "pod kostka" - ale w sumie... qrka Ty to rozkrecales - zapodaj informacje co i jak robiles? Masz wogole klucz do gory? Bo tam jedna sruba jest inna i trzeba miec specjalny klucz do tego. Poza tym gora jest nastawnikiem pompy - jak ruszysz to trzeba na nowo dawke ustalac, a to juz z dziesietnymi czesciami milimetra trzeba skrecac...
  
 
Nie nie - to zdjęcie jest zapożyczone - w życiu bym tego nie wyciągał Dzisiaj chciałem się za to zabrać - widziałem właśnie że jeden klucz jest inny - coś jakby ósemka inne na torx. Chcę wymienić tylko uszczelkę pod dekielkiem. I mówisz że góra jest nastawnikiem? Kurde - myślałem że to tylko zwykły dekielek spod którego sączy się ropa. Widzę że chyba sam tego nie zrobię. Ale tak na chłopski rozum - w jaki sposób góra jest nastawnikiem - coś tam jest pod tym deklem??
  
 
temat ciekawy dla dieslowców:

czyszczenie nastawnika pompy



[ wiadomość edytowana przez: Tom_J dnia 2007-10-23 06:50:43 ]
  
 
Ta osemka jest inna niz wszystkie - co drugi bok ma zaokraglony. Jak probowalem czyms to zlapac, to chyba siodemka byla za mala (przez te zaokraglenia) a osemka jezdzila po tym dookola bez oporu... nie pamietam - moze to para 8/9? W kazdym razie juz kiedys byly o tym dyskusje i stanelo na mozliwosci rozwiercenia trzech scianek nasadki.
A powiedzialem o nizszej uszczelce rowniez, poniewaz jak mi zaczela gorna cieknac to i dolna tez sie odezwala ze ma dosyc... wiec jak Ci gorna cieknie to i dolna pewnie niedlugo zacznie - a z dolna to juz sa jakies inne cyrki bo tam wszystko musi wejsc do srodka idealnie...
  
 
Nastawnika radzę samemu nie ruszać, sam miałem ostatnio ustawianą dawkę paliw i widziałem jak bardzo jest czuły na każde dotknięcie. Co do demontażu pompy, to po jej ponownym włożeniu trzeba ustawić początęk wtrysku (tzw. zapłon), robi się to przekręcając całą pompę. Bez odpowiedniego sprzętu (komputera, lub blokady i czujnika zegarowego) auto może uda się odpalić, ale i tak trzeba będzie fachowca który to ustawi, od tego zależy np. jak będzie palił przy ciepłym silniku.
  
 
Wszystko cacy z tym że ja nie wyciągam całej pompy a tylko ten dekielek od góry. Ta 8ka czy 7ka bo jest tak jak piszecie nawet na warsztacie nie mają takiego czegoś więc zostanie mi chyba tylko wizyta u pompiarzy w Pile. Cholera - nawet w sklepie uszczelek nie mają bo jak powiedział mi Pan - u Nas i tak nikt pompami się nie zajmuje No i po ptokach - pare stówek pęknie.
  
 
Panowie,
w linku, który podałem niżej jest podany opis jak dorobić klucz a tę śrubę pompy, paczytać trochę.
  
 
Uszczelka kosztuje grosze - ale jest u pompiarza.
  
 
Ludzkie pojęcie - w warsztacie zażyczyli sobie 700zł - podziękował. Do rzeczy.
Na tym zdjęciu



widać dokładnie że mogę odkręcić górę niczego nie przestawiając, wymienić uszczelkę i skręcić spowrotem. Cały ten nastawnik jest w dolnej części pompy której nie ruszam. Więc chyba dam radę. Muszę tylko wykombinować klucz do wykręcenia tej śruby - skorzystam z opisu jak go zrobić.
  
 
Jasne, że dasz radę.
Co do kluczyka to spróbuj tak: mocno wygiętą oczkową 7 nabij delikatnie młoteczkiem na tę dziwną śrubę i odkręcisz. U siebie musiałem troszkę zeszlifowac ścianki klucza z zewnątrz. Następnie weź ją na wzór i wymień na torx, na później jak znalazł.
Uszczelki szukaj u pompiarza na pewno ma.
Nic się nie przestawi na bank, te pozostałe 3 śruby trzymają nastawnik.
Powodzenia.
  
 
ja wymieniałem u siebie, a z tąśrubką to poradziłem sobie małym przecinakiem odnośnie uszczelki to jest kwadratowa ja dobrałem odpowiedni oring w motoryzacyjnym (okrągły) i nie cieknie już z rok
  
 
pompa VE w rozłożeniu
  
 
hmmm... to chwila bo cos zglupialem. Zawsze mowiono ze NASTAWNIK pompy reguluje sie przesuwajac sam dekielek pompy znajdujacy sie na jej samej gorze (czyli z ta dziwna sruba jedna). Ale z drugiej strony... patrzac jak tu jest rozebrane to nawet na tych trzech pozostalych - normalnych - srubkach nie da sie tego przesuwac, tylko na tym "nizszym" poziomie... A tam sa chyba wszystkie srubki normalne??? (torx) - wiec w sumie jak to jest? To nie trzeba dorabiac klczyka sobie zeby przestawic dawke paliwa? (czyli NIZSZY poziom ze srubkami) To gorny poziom jest tylko po to aby dobrac sie do wnetrza nastawnika?
  
 
chemik333, dobrze wydedukowałeś...
  
 
Dla "chemik333"
No niestety, nie ma tak łatwo.
Ta jedna, dziwna śruba trzyma dekielek i cały nastawnik.
Żeby zmienic dawkę trzeba ją poluzowac.
  
 
Cytat:


ten dekielek to jak pokrywka na garku niech ci nikt nie gada głupot odkręcaj i uszczelniaj
ja to roniłem i wiem
  
 
Ludzie, zdjęcia są jak BYK... więc po co siać zamęt, że nie jest tak łatwo, skoro widać, że śruby nastawnika, to nie śruby dekielka nastawnika...
  
 
Sewcio-Ty nie siej zamętu!!!
Sam napisałeś, że zdjęcia są jak BYK, to okularki i patrzymy uważnie.
Jedna śruba, ta dziwna jest wspólna dla nastawnika i pokrywki.

Jak nie to macha w górę i sprawdź, która śrubka co trzyma.
  
 
Tiaaa i rozumiem, że jak odkręcisz dziwną śrubkę, to już możesz nastawnikiem przesunąć...?? Daj znać, jak już dojrzysz wszytko i przyznaj sobie rację, albo przeproś...