Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
OLO Miłośnik FSO 105L/125/125k/126S/1 ... Wawa | 2003-09-11 08:56:36 Prawdopodobnie masz jakieśuszkodzenie bendixu. A rozrusnik jest pod kolektorem wydechowym. ----------------- "Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz. To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat. Fiacior mój to jest to, kocham go..." |
damco Polonez Caro Plus + ... Sosnowiec | 2003-09-11 09:17:55 Dzieki za odpowiedz, ale jak bys mi jeszcze powiedzial, gdzie mniej wiecej jest kolektor wydechowy, to juz by bylo super
|
OLO Miłośnik FSO 105L/125/125k/126S/1 ... Wawa | 2003-09-11 09:20:19 Nie załamuj mnie! To pierwszy element układu wydechowego (to coś bardzo gorącego) Jest po prawej stronie silnika. rozrusznik jest przykryty osłoną z blachy która chroni go od gorąca. ----------------- "Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz. To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat. Fiacior mój to jest to, kocham go..." |
Jojo Miłośnik FSO SI /PF 125 '77 Warszawa-Bemowo | 2003-09-11 09:21:48 miałem to samo. ale w sobote wyjelem rozrusznik (po 100kkm) i okazało sie że w środku jest tyle syfu a najgorszy był smar ktory zgęstniał i zamiast smarowac utrudniał ruch bendixowi przy załączaniu (właśnie te cykanie, do automat nie mial siły zadziałać) i przy powrocie bo mu smar utrudniał ruch, po rozgrzaniu silnika wszystkie objawy zanikaly (tak było u mnie). po umyciu benzyną i nasmarowaniu, przy okazji wmienilem tulejki i szczotki rozrusznik chodzi jak nowy. |
czeczun Miłośnik FSO FSO 125p '87 Toruń | 2003-09-11 09:31:23 heh... tą usterkę lepiej naprawić szybko, bo w końcu może dojść do tego, że automat całkowicie się popsuje. Wtedy pozostaje odpalanie śrubokrętem. Właśnie jestem w takiej sytuacji i wcale nie jest to rpzyjemne. Za każdym razem jak chcę włączyć silnik muszę:
1. wysiąść 2. podnieść maskę 3. odłączyć kabelek 4. śrubokrętem złączyć "na krótko" 5. zamknąć maskę 6. wsiąść do auta dużo tego i bardzo to nie miłe... |
BolimA Miłośnik FSO PF '81 / E34 '90 Warszawa - Wola | 2003-09-11 20:30:28 Jesli po przekreceniu kluczyka tylko "cyka" ale nie kreci to raczej "zasluga" stykow w automacie rozrusznika.Do niedawna moj tak wlasnie dzialal (palil dopiero za 5-10 razem),gdy rozebralem automat okazalo sie ze styki podajace prad do rozrusznika sa kompletnie wypalone.Wymiana pomogla-pali jak nowy.
P.S Automat jest nierozbieralny -po otwarciu(na sile zreszta)juz nie da sie go zlozyc (urywa sie kilka kabelkow), przynajmniej mnie sie nie udalo . Cena ok. 50 zeta. |
Samael Miłośnik FSO HPI Savage X4,1 Stalowa Wola | 2003-09-11 20:40:45 co za metody stycznik w automacie jest jak najbardziej rozbieralny, chwilka roboty i gotowe tyklo przed odkreceniem dekielka stykow w automacie nalezy odlutowac te miedziane druciki
Pozdrawiam [ wiadomość edytowana przez: Koot dnia 2008-03-16 00:45:22 ] [ powód edycji: porządki ] |
Bartek_w Caro, Truck Kraków | 2003-09-11 21:55:07 Mam pytanie: sposrod trzech rozrusznikow jakie posiadam dwa wydaja bardzo nieladne dzwieki podczas pracy: jecza okrutnie. Trzeci chodzi jak marzenie, ten mam akrat w trucku. Mialem je niedawno wszystkie na wierzchu: porownywalem, ogladalem sa takie same..(nie liczac innego automatu w modelu'96) Powie mi ktos jak pozbyc sie halasu ktory co rano rozlega sie przed blokiem? Z gory dziekuje w imieniu sasiadow |
BolimA Miłośnik FSO PF '81 / E34 '90 Warszawa - Wola | 2003-09-11 23:35:20 Nie znam dokladnie budowy wewnetrznej rozrusznika,ale chyba nie wiele sie rozni od zwyklego silnika elektrycznego.
Mozliwe ze wine ponosza lozyska lub bendix . Jak mocowany jest automat w modelu '96? Na 3 srubki czy 2 szpilki ? - Tak tylko pytam z ciekawosci (w '94 na 3 srubki). Pozdrawiam |
Bartek_w Caro, Truck Kraków | 2003-09-12 00:12:51 Nie wiem dokladnie, kiedy wprowadzili ta zmiane, ale '96 ma dwie szpilki, starsze modele maja 3 sruby.Jak z tego wynika oba modele nie sa zamiennikami i trzeba sie upewnic przed ewentualnym wywaleniem kaski. Lozyska- tulejki- nowki, w obu przypadkach Pozostaje bendiks, ale ten tez jest nowy. Mam niejasne podejrzenia co do ilosci/grubosci podkladek miedzy wirnikiem a obudowa, ich zbyt mala grubosc pozwalalaby talerzykowi bendiksu na ocieranie o obudowe, ale znowu po tym na obudowie bylby slad, a u mnie takiego niet... I jeszcze pytanie przy okazji: w trucku nie mam oslony cieplnej nad rozrusznikiem i wszystko gra.W caro z lenistwa zdjalem ja na chwile i automat nie dzialal przy goracym silniku.Wyjasni mi ktos ta zagadke..? |
Jojo Miłośnik FSO SI /PF 125 '77 Warszawa-Bemowo | 2003-09-24 08:58:20 wjać rozrusznk bez zdejmowania oslony da sie. Rozrusznik trzyma sie na trzech srubach, dwie po prawej stronie kołnierza skrzyni (patrząc od strony skrzyni) i jedna od góry. Wzstkie na klucz 13. u mnie aby wyjąć rozrusznik musiałem odkręcić wspornik osłony termicznej dolnej, odkręcić mase silnika blokowała wysonięcie rozrusznika, i wyjełem alternator żeby byo wiecej miejsca, choć nie wiem czy z nim da się wyjąc rozrusznik. |
Bartek_w Caro, Truck Kraków | 2003-09-29 10:18:36 Powinien sie ruszac, chyba ze odkreciles ktoras ze srob trzymajacych silnik ze skrzynia- odkrecaj tylko te na klucz 13 A na powaznie: zadne bebechy nie wyleca - rozrusznik to solidna kupa metalu, wiec nie ma strachu oslone odkrecilbym tylko po to, ze latwiej wyjac oslone niz alternator, ktory w niektorych przypadkach okazuje sie niewyciagalny (u mnie w obu autach dolne sruby sie nie ruszaja) Moj trik polega na delikatnym podniesieniu silnika - poduszki puszcza go na jakies 1-2 cm i to w duzym stopniu ulatwia manewrowanie rozrusznikiem i pozwala na unikniecie obtluczenia paluchow. Oczywiscie, przed zabawa odlaczam oba kable (gruby plus i cienki do elektromagnesu) z tego samego powodu: latwiej operowac tym zelastwem, jak nie musisz dodatkowo zginac przewodow. Mi cala zabawa zajmuje ok 15 min- mam wprawe po tym jak testowalem rozne grubosci podkladek na wirniku w kwestii halasliwej pracy bendiksu: btw: problem polega na miseczce sprzegielka ocierajacej o obudowe rozrusznika. W ciagu jednego dnia mialem to na wierzchu chyba z 10 razy Powodzenia |
janek76 polonez 1.6 GLE 1994 tarnów | 2004-01-18 15:33:26 Witam !
Zauważyłem w moim poldku taką oto rzecz : w momencie odpalania rozrusznik kręci normalnie ale zaraz jak autko załapie czyli silnik już zacznie chodzić następuje dziwny odgłos tak jakby rozrusznik jeszcze kręcił albo jest to co innego ? Trwa to około 1 sekundy i jest raczej tylko wtedy jak silnik jest zimny. |
dr_przemek Miłośnik FSO FSO125p/Uno1.4i.e.S Warszawa - Bielany | 2004-01-18 16:20:10 Bendiks nie wraca z jakichś powodów - za gęsty smar, brak smaru, jakieś jego uszkodzenie. Na poczatek warto rozrusznik wymontować, porzadnie oczyścic i nasmarować. [ wiadomość edytowana przez: Koot dnia 2008-01-14 10:45:21 ] [ powód edycji: porządki ] |