Akumulator "odsiarczanie"

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Padl mi akumulator i to dosc szybko w przeciagu 2 tyg. z dzialajacego bez problemow zrobil sie totalny szrot. W srodku w celech bloki oklejone sa jakims syfem. Czy mozna go jakosc zreanimowac ( "odsarczyc" czy cos , kiedys cos o tym slyszalem tylko nie wiem jak to sie robi) i tak w przyszlym miechu kupie nowy , ale jeszcze pare dni chce pokulac. Dzieki.
 
 
Mi padł z dnia na dzien po 3 latach i trzech miesiącach. Kupiłem nowy w ZAP w Piastowie w sklepie firmowym za 52Ah zapłaciłem 155zł 24 miesiące gwarancji. Orginalny w mojej asterce miał 44Ah a taki kosztował tam 119zł o ile dobrze pamiętał.
  
 
Z tego co piszesz zrozumiałem, że posiadasz akumulator "obsługowy". Generalnie takie akumulatory wymagają strań zanim padną - zapobiegawczych - teraz to już najprawdopodobniej śmieć. Jak będziesz kupował nowy to polecam Delco lub Bosch, bezobsługowe z okienkiem kontrolnym. Regeneracja akumulatora to skaplikowana czynność i na pewno nie polecam abyś wykonywał ja samodzielnie - zresztą trzeba miec do tego specjalne części zamienne. Kiedyś, za czasów kryzysu kiedy nie mozna było kupić nowych akumulatorów były warsztaty wyspecjalizowane w tego typu usługach ale to koszty 80% nowego akumulatora. To co ewentualnie mozesz zrobic to sprawdzić poziom elektrolitu i zbadac jego gęstość areometrem- jeśli różni się ona miedzy poszczególnymi ogniwami o 0,04 g/cm3 to Twój akumulator to kompletny złom. Jeśli róznica jest mniejsza to próbuj ładować po uzupełnieniu elektrolitu.
P.S.
Ten biały osad w nadmiarze wziął się najprawdopodobniej od nieuzupełniania elektrolitu woda destylowaną
Witek
 
 
Czyli lepiej od razu pojde do sklepu i koniec. dzieki.
Cytat:
2002-09-04 22:53:45, Anonymous pisze:
Z tego co piszesz zrozumiałem, że posiadasz akumulator "obsługowy". Generalnie takie akumulatory wymagają strań zanim padną - zapobiegawczych - teraz to już najprawdopodobniej śmieć. Jak będziesz kupował nowy to polecam Delco lub Bosch, bezobsługowe z okienkiem kontrolnym. Regeneracja akumulatora to skaplikowana czynność i na pewno nie polecam abyś wykonywał ja samodzielnie - zresztą trzeba miec do tego specjalne części zamienne. Kiedyś, za czasów kryzysu kiedy nie mozna było kupić nowych akumulatorów były warsztaty wyspecjalizowane w tego typu usługach ale to koszty 80% nowego akumulatora. To co ewentualnie mozesz zrobic to sprawdzić poziom elektrolitu i zbadac jego gęstość areometrem- jeśli różni się ona miedzy poszczególnymi ogniwami o 0,04 g/cm3 to Twój akumulator to kompletny złom. Jeśli róznica jest mniejsza to próbuj ładować po uzupełnieniu elektrolitu.
P.S.
Ten biały osad w nadmiarze wziął się najprawdopodobniej od nieuzupełniania elektrolitu woda destylowaną
Witek