Zakup samochodu sprowadzonego z Włoch

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.
Mam na oku Corse B sprowadzoną z Włoch. Koleś mówi ,że ma oryginalny dowód rejestracyjny z ważnym przeglądem technicznym i certyfikat własności. Jest też ubezpieczony do 9-tego stycznia. Problem w tym ,że ma nieważne tablice i tu dla mnie dziwna sprawa, niemieckie tymczasowe. Koleś twierdzi ,że jesteśmy w uni i ,że w niemczech były tańsze 3-dniowe. Można do włoskiego samochodu wykupić niemieckie tablice? A jak wtedy z poruszaniem polaka(no gdybym sie na niego zdecydował to z południa polski trzeba dojechać) po polskich drogach? Może mi ktoś udzielić informacji? Sprawa dość nagląca
  
 
Witaj

W niemczech mozna jedynie tablice z zoltym paskiem kupic bez auta i to nie wszedzie te prawdziwe Exsportowe z czerwonym paskiem daja tylko na auta zarejstrowane w Niemczech

Ale dziwi minie to ze to jakas nowosc miec we Wloszech niewazne tablice one nie maja terminu sa wazne do konca zycia auta wiec to jakis nie taki jest ten samochod

Maxsped
  
 
Faktycznie to teraz jest na niemieckich z żółtym pasem(były ważne do 14-go) . Ja myślę , że włoskie tablice do ,albo oddał od razu włochowi ,albo je odesłał żeby sobie Włoch wyrejestrował. To co , mogę sobie pojechać do Niemiec , kupić tablice i jechać tym samochodem przez Polskę?
  
 
Zolty pase nie ma ubezpieczenia na Polske i tu mozesz miec problem

A i niewiem jak to sie ma do tego ze auto nie jest z Niemiec

Bo to by znaczylo ze moge jechac do Niemiec kupic tablice z zoltym paskie przywiesc do polski zalozyc do jakiego kolwiek auta i sobie jezdzic

Raczej malo mozliwe niewydaje ci sie ??

A jak Wlochowi masz oddac tablice to dowod tez musisz !!!
  
 
Witam nie lepiej zapiąć do aut lawete i śmignac tak po nie? Oczywiście kwestja czy masz hak ale mysle ze to nie problem wynajecie lawety to koszt ok 80 zł doba w 2 sie obrobisz a to co zaoszczedzisz na paliwie w corsie bedziesz mial na lawete a koszta tablic do corsy na może rejestracje...
  
 
No niestety haka nie posiadam.
Możliwe ,że gość kupił ubezpieczenie z tymi tablicami ,ale jest ono ważne dłużej iż same tablice. No cóż... on chce sprzedać i wciśnie mi wszystko żebym kupił. Mnie się wydaje ,że niektórzy handlarze mogą tak robić. Kupują tablice z żółtym paskiem, bo taniej , a jakieś muszą mieć no i potem ryzykują jadąc. W necie poczytałem ,nawet na stronie komendy policji , że na takich tablicach nie wolno się poruszać po Polskich drogach. Pozostaje tylko laweta , 450 km z pod Wałbrzycha , albo swoje przykręcę ,zawsze to mniej się w oczy rzucają
  
 
Z jednej strony z tymi tablicami masz racje ale proponowałbym przykręcic od jakiejś Corsy bo mogą teraz wariować na przejściach. Znajomy w taki sposób ściągnął Vectre z holandi. Drugi sposób to żeby nasza policja się nie przyczepiła mozesz pomalowac czerwonym markerem tablicę (znany patent). Ale pytanie czy warto... Kiedyś ubezpieczenie wyszło mojemu znajomemu 2 dni i dostał 5000 zł grzywny z funduszu gwarancyjnego. Także ja brałbym lawete i w drogę jesli naprawde warto...
  
 
Z tego co mi sie obilo to od wakacji na zoltych jezdzi sie legalnie od wakacji,ostatnio widze ich co raz wiecej.A rownie dobrze auto moglo byc przywiezione z wloch do niemiec,kupione w niemczech i wtedy kupuje sie tablice z zoltym pakiem na wloskie dokumenty(tak zwane tablice garazowe)czyli max chyba 3 dni albo 14.Nie jestem pewien dokladnie co i jak.Pozdraiam.P.S.Na zolte tez mozna ubezpieczyc w PZU.
  
 
Ciężko gdzieś sie dowiedzieć aktualnych danych ,ale podjechałem do autokomisu , pierwszego lepszego i gość potwierdził , że od niedawna można na niemieckich blachach z żółtym pasem jeździć po Polsce. Oczywiście pod warunkiem ,że są aktualne.
  
 
Kumpla szwagier ,policjant, sprawę naświetlił: na tablicach z żółtym paskiem można sie poruszać , ale do dnia ich ważności. Czyli faktycznie coś sie zmieniło , kiedyś to nawet przez granicę nie chcieli wpuszczać.