[Szymon0018] Nowe kozaczki...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cześć,

Patrząc na to, że praktycznie każda osoba, która w większym lub mniejszym stopniu chce zmodyfikować swoje auto i do ogólnych rozmów nad jego aktualnym stanem zakłada temat. Tak też i ja czynię. Moje autko paru forumowiczów miało okazję już obejrzeć na żywo. Jest to seryjny Essi 1.8 Zetec kombi Ghia. Póki co miałem mały wydatek z wymianą tylnej klapy ( powód opisany w innym temacie ) i do tego jeszcze święta, więc póki co nie szastam zielonymi Ale od stycznia biorę się ostro za modyfikacje.

I z góry mam pytanie związane z glebą ( pierwsza rzecz którą jest polecana przez większość ). Czy są amorki obniżające zawieszenie do kombizałrów? Przejrzałem allegro wzdłuż i w szerz, ale nic nie znalazłem, wszystko do heczbeków . Gdzie mogę takie znaleźć? Jutro rano dodam zdjęcia, żeby było widać przebieg modyfikacji : ))

pzdr


[ wiadomość edytowana przez: Szymon0018 dnia 2008-01-29 11:14:30 ]

[ wiadomość edytowana przez: Szymon0018 dnia 2008-02-04 00:45:05 ]

[ wiadomość edytowana przez: Szymon0018 dnia 2008-02-16 15:48:49 ]
  
 
Tutaj są sprężynki do kombinozauraKLIK
  
 
ale maja ceny!! toz te wieslooki na allegro dwa razy tansze sa!!
  
 
Szymon, przejedź się na giełdę do Gliwic, tam powinny być jakieś używki.
  
 
Zamieszczam zdjęcia przed, a w trakcie modyfikacji będę je aktualizował

Co byście na dzień dobry w nim zmienili? Każde sugestie czego na co mile widziane Od razu mówię, że lotkę na klapę już mam upatrzoną... Jeśli ktoś potrafi bawić się w WT to propozycja zmian bardzo mile widziana



pzdr.

[ wiadomość edytowana przez: Szymon0018 dnia 2007-12-24 22:11:09 ]
  
 
Gleba, fela, przyciemnić szybki na razie by starczyło
  
 
Felgi już są,,, takie o Szkoda tylko że 15 a nie 16 ;/ albo jeszcze lepiej 17. Tylko kurde z drugiej strony muszę patrzeć, że jakby nie było jest to komb(i)-ajn. Czasem ciężkie rzeczy będzie woził... ( tak myślę )
  
 
No to od Ciebie zależy czy auto ma być funkcjonalne czy raczej lansik, duża fela, gleba
  
 
Po ciężkich czasach bez komputera, wracam do czynnego udziału na forum.

Wracając do tematu. Autko nabawiło się trochę ciężaru w bagażniku i w wyniku czego troszkę ubyło mu miejsca. Mianowicie, od około 2 tygodni jeżdżę sobie z łupanką własnoręcznie robioną . Kupiłem wzmak i "powietrzo-przepompowywacz". Zestawik ten to:
Głośnik: Infinity 1250w
Wzmak: Infinity 75... coś tam ( 2 kanałowy ).
Obudowa robiona własnoręcznie ( tak żeby w miarę estetycznie wyglądała, a i grała jeszcze lepiej niż wygląda niektórzy wiedzą o co c'mon hehe ) Około 50 litrów, bas reflex 30x10 cm ( rurka pcv )

Myślę, że dzisiaj wieczorem wrzucę zdjęcia jak to póki co się prezentuje.

A i wymieniłem 2 bardzo drażniące mnie rzeczy: Krokowca i termostat.


pzdr.

[ wiadomość edytowana przez: Szymon0018 dnia 2008-01-23 20:43:07 ]
  
 
Widzę iż wątek się rozwija i dotyczy konkretnego użytkownika i jego samochodu więc proszę o zapoznanie się ...

KLIK ...
  
 
Zgodnie z moim poprzednim postem, lecz z małym opóźnieniem zamieszczam kilka zdjęć.


Możecie mi doradzić, bo nie wiem jak by lepiej wyglądał. Czy przyciemnić całe auto jednym rodzajem folii ( mam tu na myśli tą najsłabszą ) czy tył całkiem ciemną, a przód najjaśniejszą?


[ wiadomość edytowana przez: Szymon0018 dnia 2008-01-30 00:23:50 ]
  
 
całe jednakowo, takie skokowe sa beznadziejne.
a widze bezpiecznik w bagazniku, z tego ci mi wiadoo bezpiecznik powinien byc mozliwie blisko akumulatora.

[ wiadomość edytowana przez: fryszard dnia 2008-01-29 11:14:25 ]
  
 
No właśnie kurcze każdy mówi że lepiej żeby bezpiecznik był przy aku. ale dla mniej jest to trochę bez różnicy. Przy takim przekroju kabla i to na dodatek z miedzi nie ma znaczenia czy bezpiecznik jest przy wzmaku czy przy aku. Przecież jak pójdzie za duże napięcie to i tak bezpiecznik padnie...

Jeśli wie ktoś czemu powinno się montować go przy aku to będę wdzięczny...
  
 
Z tego co ja wiem to bezpiecznik powinno sie montować max 20 cm od akumulatora..... A czemu tak jest niewiem.....
Ja mam tak jak wszyscy czyli przy aku.....
Pewnie dlatego że jak coś bedzie nie tak to szybko strzeli bezpiecznik i reszta instalacji bedzie bezpieczna (żeby nie było pożaru albo coś....) Ale dokładnie niewiem......
  
 
Ja mam w planach na przód dać najjaśniejszą, a na tył ton ciemniejszą.
  
 
ja w czarnulku mialem wszedzie jednakowa, najjasniejsza i imho tak bylo najladniej
  
 
Czyli w skrócie, albo różnica 1 odcienia, albo całe auto w jeden najjaśniejszy? W takim razie będzie trzeba sprawdzić jak to będzie wyglądało Panowie najpierw przyciemnią przód ( najjaśniej, bo innego to raczej chyba się nie opłaca ) a tył się zobaczy... jak przednie będą wyglądały po tym zabiegu...

Dzięki za poradę...
  
 
Cytat:
2008-01-29 14:59:18, Rafal__K pisze:
Z tego co ja wiem to bezpiecznik powinno sie montować max 20 cm od akumulatora..... A czemu tak jest niewiem..... Ja mam tak jak wszyscy czyli przy aku..... Pewnie dlatego że jak coś bedzie nie tak to szybko strzeli bezpiecznik i reszta instalacji bedzie bezpieczna (żeby nie było pożaru albo coś....) Ale dokładnie niewiem......



bezpiecznik dajemy jak nbajbardziej to możliwe przy aku, jak bedzie zwara to na dzień dobry poleci bezpiecznik i uratuje auto.

Nie pisz kolego ze przy jakims przekroju to bez różnicy, bo zwara może być zawsze, pomyśl jaka bedzi droga pradu jeżeli kabel przetrze się gdzieś w progu (zakładam że tamtedy prowadziłeś przewody).......... praktycznie cała linia od zwarcia do akumulatora zaczni się topić a przy okazji spali się pół auta. Zmień ten bezpiecznik jak najbliżej aku - nigdy nic nie wiadomo
  
 
No... i o to mi chodziło dzięki wielkie : )) Twój tekst przemówiło mi do rozsądku. No to już wiem co będę robił w weekend
  
 
Cytat:
2008-01-30 00:30:08, Szymon0018 pisze:
No... i o to mi chodziło dzięki wielkie : )) Twój tekst przemówiło mi do rozsądku. No to już wiem co będę robił w weekend



dodam Ci tylko ze przewod miedzy aku a rozrusznikiem tez ma niezly przekroj... i nie ma bezpiecznika... jak chcesz zobaczyc jak sie konczy zwarcie na takim kabelku to popatrz w wolnej amerykance, tam sa fotki jednego klubowego autka, a raczej tego co po nim zostalo