[Świece] [benzyna] [LPG] - wszystko na temat - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2002-09-06 11:17:21, SCHIL pisze:
A ja polecam SPLIT FIRE (ale drogie) są troche lepsze od ISKR, nie polecam (NGK a już tym bardziej BRISK mam przykre doświadczenia). ISKRY sa dobre i jak na nasze potrzeby to wystarczające.



Muszę zmienić zdanie co do świec NGK, w moim potworku (po zmianie z Iskry na NGK), maszynka jeździ lepiej, te poprzednie co miałem NGK musiały być jakies felerne. Na SPLIT FIRE na razie mnie nie stać.

SCHIL
_____________
Kochaj mnie kochaj
Bądź ze mną bądź
I nie opuszczaj
Mnie na krok
Kochaj mnie kochaj
I nigdy mniej
To wszystko, czego pragnę


[ wiadomość edytowana przez: SCHIL dnia 2003-03-06 14:07:45 ]
  
 
A ja teraz z ciut innej beczki. Ma poloneza GSI z gazem i oryginalne świece to iskra FE 85PS z zalecaną przerwą 0,8. Przy wymianie świec założyłem Iskry FE85PS GAZ z przerwą 0,6. Tak zaleca producent świec iskra. A teraz chcę wymienić świece i zastanawiam się na jakie czy BRISK SILVER L14YC (zalecane do gazu przez producenta świec) czy NGK (niestety nie wiem jakie) czy pozostać przy Iskrach. A tak przy okazji dlaczego ten sam silnik ma różne świece w zależności od tego czy jednopunktowy wtrysk czy wielopunktowy FE 65 PS/FE85PS? Na stronie bosha piszą że świece powinny być dla gazu takie same jak dla benzyny i zalecają tylko zmniejszenie przerwy z 0,8 na 0,7. No i bądz tu mądry. Liczę na pomoc klubowiczów ( sam jeszcze nie należę), chociaż ilu użytkowników tyle zdań
Pozdrawima
Robert
PS. Skoro można to chętnie przyjadę na zlot w Warszawie na Łopuszańskiej i zobaczę kilka usprawnień
  
 
Panowie mam pytanie. Chodzi mi o świece firmy Eyquem F3+1 - są to świeczki jednoelektrodowe z trzema małymi wspomagającymi. Jak narazie słyszałem o nich dobre opinie (2 Omego 2.0 z gazem, 1 DF z gazem). Świece są podobno rewelacyjne do gazu i wytrzymują 70 tys. przebiegu. Mogę mieć komplet za 44 złote i chyba się skuszę. Co wy na to. Niestety nic w internecie o nich nie znalazłem pozatym że pierwotnie montowano je w Renault i nadal montują.
  
 
Pierwsze słyszę o takich świecach ale jak za tą cenę miałyby wytrzymać 70 tyś to warto spróbować.
  
 
Mam EQUYEM,ale moje posiadają 1 elektrodę główną i 2 małe.Oznaczenia nie pamiętam,ale mogę sprawdzić jutro.Z moich doświadczeń są to jedyne(oprócz ISKRY)świeczki,które zdają u mnie egzamin.Polecam!
  
 
kaovietz a jak z pracą silnika, równo pracuje, spalanie, jak odpala itp. Bo słyszałem od kumpli co używają że spalanie spadło im (znaczy jednemu nie bo mu Omega pali od 12 do 25 z tym że 12 udało mu sie w górach - krajoznawcza wolna wycieczka)

[ wiadomość edytowana przez: Mebig_489_PTK dnia 2003-03-25 21:39:21 ]
  
 
Pracuje równo,odpala bdb i nie mam z nimi żadnych problemów.Świeczki te dostałem gratis i nawet nie wiem czy są właściwe do tego silnika ,ale postanowiłem je przetestować i jest ok.Jutro sprawdzę oznaczenie na świecach.Mebig,a te o których piszesz to F3+1,czy jakos inaczej opisane?Dodam,że nie mam (jeszcze)LPG,więc co do uzytkowania na gazie niestety nic nie mogę powiedzieć.
  
 
Wiesz, to jest tak że swiecy jeszcze na oczy nie widziałem a kolega mi mówił że nazywają się Sagem Eyquem a ich symbol to F3+1 no ale coś dalej tez może być (np oznaczenie do konkretnego silnika) więc nie wiem. W przyszłym tygodniu może będe miał ulotkę to podam coś konkretniejszego.
  
 
Sprawdziłem-mam właśnie takie świeczki SAGEM EQUYEM F3+1
  
 
Powstało już lekkie zamieszanie w tym temacie, ilu użytkowników tyle świec Co do opinii jakoby świece wieloelektrodowe były mniej odpowiednie do gazu, to rzeczywiście p. Chojnacki propaguję tą opinię (informację tą znalazłem na jego stronie), jak i również na innej, na której to objaśnione było dlaczego. Otóż o ile dobrze pamiętam w przypadku LPG, dla zapłonu mieszanki paliwowo-powietrznej bardziej istotnym jest fakt siły iskry (nie wiem jak to opisać słowami), dlatego producenci zalecają zmniejszenie przerwy pomiędzy elektrodami. Natomiast w przypadku benzyny mieszanka paliwa z powietrzem nie jest tak dokładna i dlatego lepsze spalanie uzyskujemy przez zapłon w kilku miejscach - stąd świece wieloelktrodowe. Rozgadałem się, a teraz przejdę do sedna sprawy.
Właśnie zastanawiam się nad wymianą świec w swoim PN (GLi Abimex) i nie wiem czy brać Iskry 3-elektrodowe FE65 PTS, czy ze względu na LPG - NGK V-line BP6E (zakładam, że do monowtrysku na Abimexie powienienem wybrać świece bez opornika)
  
 
Ja w swoim Caro+ jeździłem na iskra gaz 85 (literek nie pamiętam). Dwa komplety zjeździłem.I wczoraj w późnych godzinach wieczornych wymieniłem je na NGK Vline BP6E. Jak wymieniałem to o mało klucza nie połamałem ale udało się. Zauważyłem że przerwa między świecami jest dużo mniejsza w NGK niż w Iskrze (na oko patrzyłem bo szczelinomierza brak było). Nie zmieniałem przerwy bo wszędzie piszą że na gazie powinna być mniejsza. A teraz ostrzeżenie przed firmą Feuvert. Nie żeby tam nie jeździć ale żeby dokładnie się dowiedzieć. Zadzwoniłem i dowiedziałem się, że wymiana oleju kosztuje 19 zł więc jade a tu owszem tylko, że wymiana filtru oleju kolejne 10 zł. Ale to nic za filtr powietrza zapłaciłem 25,99 (nasz polski) a za wymianę chcieli 10 zł więc zrobiłem to od ręki sam. Świece były po 9,99 a wymiana 5 zł za sztukę więc też sam to zrobiłem.
  
 
Cytat:
2003-04-02 08:29:07, Andys pisze:
Otóż o ile dobrze pamiętam w przypadku LPG, dla zapłonu mieszanki paliwowo-powietrznej bardziej istotnym jest fakt siły iskry (nie wiem jak to opisać słowami), dlatego producenci zalecają zmniejszenie przerwy pomiędzy elektrodami. Natomiast w przypadku benzyny mieszanka paliwa z powietrzem nie jest tak dokładna i dlatego lepsze spalanie uzyskujemy przez zapłon w kilku miejscach - stąd świece wieloelktrodowe.



Akurat w iskra "3" przerwy między elektrodami są mniejsze niż 1mm. sięgają okolo 0.8-0.7mm Takze przerwę masz z głowy. Oglądałem ostatnio komory spalania z wkręconymi świecami. Niektóre mają skierowaną elektrode srodkowa grzbietem do komory - czyli iskra jest zasłonieta przez elektrode. Pamietam ze zastosowanie iskr "3" zaowocowało spokojniejszą pracą silnika. iskra jest na "końcu" świecy a nie "z boku" - po prostu niezależnie od połozenia świecy (kątowego) jest w tym samym miejscu w każdym garze. Dlatego jeśli NGK produkuje świece 3 el. do poldka to napewno je kupie. Jeśli nie to kupie iskry "3" .

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
Akurat w iskra "3" przerwy między elektrodami są mniejsze niż 1mm. sięgają okolo 0.8-0.7mm Takze przerwę masz z głowy.



OLO nie zrozumiałeś mnie do końca, miałem na mysli to, że kluczowym elementem jest siła wyładowania, dlatego nie poleca się do gazu świec wieloelektrodowych, bo tam zapłon następuje w kilku miejscach, a siłą rzeczy energia rozkłada się na wszystkie iskry (są słabsze, jeśli można tak powiedzieć). To nie jest moja prywatna opinia tylko ludzi, którzy w tym temacie mają dużo większą wiedzę, a także ja nie mam zamiaru nikogo przekonywać do świec jednoelektrodowych . Napisałem to tylko dlatego, że powstała wątpliwość czemu do gazu nie rekomenduje się świec wieloelektrodowych. Na tym kończę swój wywód

PS. Właśnie wczoraj zdecydowałem się na NGK V-line BP6E i również mogę powiedzieć, że IMHO praca silnika stała się rówiejsza, widać to po obrotach na biegu jałowym. Wcześniej minimalnie pływały +/- 100 obr./min. , teraz stoją jak "wmurowane". Jak będą się zachowywwały dalej, tego nie wiem.
  
 
Ale w swiecach wieloelektrodowych iskra nie przeskakuje jednoczesnie do kilku elektrod
tylko do tej do ktorej w danym momencie jest najlatwiej

zaleta tych swiec jest wieksza trwalosc bo jak wyeroduje sie troche jedna (najblizsza) elektroda to wtedy iskra przeskakuje do innej (i odpada koniecznosc okresowej regulacji odstepu)
poza tym zmiana odstepu w wieloel. jest raczej trudna

dlatego nie spotkalem swiec platynowych wieloelektrodowych bo sa dosc trwale same z siebie
  
 
całe życie jeździłem na Iskrach i mnie coś ostatnio podkusiło na NGK V-line... jestem mile zaskoczony. Minimalna poprawa dynamiki.
  
 
Między Iskrą 3-elektrodową a NGK V-Line nie zauważyłem właściwie żadnych różnic w pracy. Wydaje mi sie że było troche lepiej na Iskrach "3" ale to takie ... aby sie przyczepić. Dodam że jeżdze na LPG.
Największą różnice odczułem jak po 8-tys km zmieniłem zwykłe Iskry na 3-elektrodowe, silnik zaczoł równiej pracować , jakoś tak kulturka pracy wzrosła i zrobiło się nieznacznie ciszej.
  
 
Panowie dziś dostałem wreście świece Sagem Eyquem F3+1 L87 do poloneza. Świece z 3 małymi elektrodami i z jedną normalną. Odstęp elektrody wynosi 0,75mm. Mam pytanko do czego właśnie fachowo służą te małe bo słyszałem 2 wersje że wspomagają iskrę lub oczyszczają świece.
  
 
Ciekawe jak to z tym jest Czy ona rzeczywiscie sobie non stop zmienia elektrode w roznych warunkach? Czy upatrza sobie jedna i tak idzie do czasu kiedy nie zauwazy ze nastepna jest czystrza i tak wkolko ?
Szkoda ze sie nie da popatrzec jak skacze iskra w komorze podczas pracy
  
 
Jeśli mowa o śiecach to polecam BRISK PREMIUM TXS - daje 2 iskry podczas jednego impulsu zapłonowego.

Ja na nich pomykam już 5000 i jest super
Są drogie ale bardzo dobre!!!



Wszystkie szczegóły tu:
http://www.expert.auto.pl/swiece.php?swieca=premium
  
 
Mam pytanie. Mam nowe świece, nowe przewody WN i czy mam je zakładać teraz czy tuż przed regulacją gazu. Dodam że mam zbyt bogatą mieszankę i nie wiem czy to nie zaszkodzi nowym częścią.