2107 - Ładowanie akumulatora i kłopoty z tym związane

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
padł nam akumulator w naszej 007.Wcześniej wskaznik ładowania pokazywał ładowanie na białym polu, więc myślałem ,że wszystko jest ok.jednak ładowanie jest za małe.Strzałka ładowania wychyla się w prawo dopiero przy 5000 obrotów.Nie mam miernika aby spr. Czy jest to wina regulatora napięcia czy może padła któraś dioda w alternatorze?BARDZO PROSIMY O POMOC GOSIA I PIOTR.
  
 
Alternator trzeba będzie wyjąć... Właśnie skończyłem to przerabiać. I chcąc szybko załatwić dwa razy rozbierałem. Wyszło , że był spalony wirnik alternatora i wymiana reulatora napięcia nic nie dała. Na akumulatorze dojechałem do mechanika i już nie odpaliłem, tyle dobrego w tym nieszczęściu.
  
 
czy alternator POLONEZA i F125 pasuje do 007???
  
 
OT: panowie moderatorzy i opiekunie działu, moze by tak polaczyc ten watek z poprzednim kolegi piotrka.
  
 
Witam
Watki połaczyłem, bo dotyczą tego samego tematu
Od DF 125 i od Poldka alternatory maja inne mocowanie, od straony naciagu paska, tyle z zewnatrz, jeśli chodzi o stary alternator, to sprawdziłbym takie sprawy jak:
regulator napięcia, ze wskazaniem czy dochodzi od niego napiecie na wejście i czy jest na wyjciu, czaset to kwestia zaśniedziałcyh styków, a nie samego regulatora, druga sprawa to stan szczotek na obwodzie wzbudzenia, mogły się po prostu skończyć, wtedy objawy też bywają dziwne.
Napisz może jeszcze jaki masz regulator napiecia?.. czy przy szczotkotrzymaczu?.. czy doatkowy?. i jaki? elektronik, czy mechaniczny?..
Diody padaja raczej rzadko, tak jak reszta tj uzwojenie, z reguły trzeba zrobić niezłe zwarcie by cos padło..
  
 
niechciał bym byc brutalny ale choć to niejest zalecane ja sprawdzałem ładowanie a właściwie jego brak zdejmując kleme i mi gasł do wymiany diody były najlepsze było to że fachman co to robił naciągnołmi tak pasek że łożyska zaczeły chuczeć po zrobieniu 300 km niestety musiełem skozystać z warsztatu to było w trasie ,tak że uczulam potem na pasek by zostawić mu luz po naciśnięciu palcem max 18mm
  
 
Ja bym zaczął od wymiany szczotek.
Pozdro.
  
 
Witam
własnie, czemu wszyscy czepiaja się diód?.. diody padaja rzadko, trzeba się dobrze spręzyć by je spalić, majać 4 łady jedyne kłopoty z łądowaniem jakie wystapiły mi przez 16 lat użytkowania to były:
1. Koniec szczotek,
2. nie dochodzace napięcie ze stacyjki do regulatora, (zaśniedziałe styki),
3. nie dochodzace napięcie wzbudzenia do alternatora (albo wypadł kabel z alteranatora, albo zaśniedziały styki)
4. w 2106 urwał się kabelek od poziomu płynu, okazało się że ładowanie było na tym samym obwodzie
5. kiepskie klemy na aku, alteranator ładował, ale straty były na klemach
6. Zerwał się pasek klinowy
7, wymiana wyjących łozysk...
Nigdy ani mi , ani nikomu ze znajomych nie padł w inny sposób alternator, nawet jak wył, i trzeba było zmienić łozyska, to jeszcze długo i szczęśliwie ładował, np do wiosny


[ wiadomość edytowana przez: dcnt dnia 2005-01-17 19:11:18 ]
  
 
Mi chyba w samarze po 180 tys padł regulator(razem ze szczotkami się go wymienia- a szczotek już nie było...) i zmieniałem łozysko- Diody bez zarzutu
  
 
Witam
ups... zapomniałem jeszce o regulatorze, temu też zdarzyło sie pasc, ale jak był załozony mechaniczny to bez szans, te są nie do zabicia
  
 
Otóż to. Żeby diody ubić trzeba mieć nieźle nakopane w elektryce.
W klasyku ważne jest żeby pasek klinowy był dobrze naciągnięty ale bez przesady, bo poleci za szybko.
Pasek jest zdawany z wału na alternator i między wałem a alternatorem występuje jego największe "rozluźnienie" w czasie pracy. Delikatnie za mało naciągnięty już będzie ślizgać na alternatorze. Odwrotnie do pompy wodnej, skąd jest zaciągany na wał i tam się najbardziej napina w czasie pracy.
Czasami może się wydawać że pasek jest naciągnięty dobrze, a jednak... Kwestia wprawy w ocenie.
Pozdro.
  
 
a ja swój alternator zalałem modernizacja nic nie dała więc zakupiłem alternator od poloneza caro plus, fakt ze troszke się mechanik narobił przy zamocowaniu ale udało się i siedzi, nawet się trzyma dobrze. efekt jest taki że przy włączonych światłach ładowanie wynosi 14,7.
pozdrawiam.
  
 
od czego mam zacząć sprawdzanie co mi siadło w mojej ładzie, chyba nie mam ładowania akumulatora bo po jakis 200km przejechanych wywala mi go nie moge odpalic autka(akumulator jest nowy 2miesięczny). to moj pierwszy samochod dzis uruchomilem silnik i wylaczylem wszystkie odbiorniki pradu i odczepiłem kleme plusową od akumulatora samochód zgasł odrazu czy tka powinno być?? lampka kontrolna ładownia gaśnie a czasmi się zapala jak docisnę ssanie do konca to znowu gaśnie wiec nie wiem czy siadł mi alternator czy moze cos jeszcze. Alternator niby był robiony niedawno pozdrawiam i diekuje z góry za odpowiedz i pomoc

[ wiadomość edytowana przez: dcnt dnia 2005-01-17 19:13:22 ]
[ powód edycji: Dolaczylem watek do istniejacego ]
  
 
Odłaczając kleme możesz tylko elektronike zrypać! WeX woltomierz i sprawdź napięcie przy zapalonym silniku, a potem pomiędzy masą a nakrętką na alternatorze.
  
 
Mam na nyśli w pierwszej kolejności napięcie na akumulatorze
  
 
To raczej wskazuje na regulator napięcia, może mieć zwarcie na mase albo szczotko trzymacz(nie znam dokładnie tego modelu inie wiem czy regulator jest wraz ze szczotko trzymaczem), mogła się oderwać szczotka i trzeba ją będzie przylutować. Mialem podobne objawy w samarce. Ewentualnie trzeba sprawdzić, czy wszystkie kabelki są na miejscu i przeczyćcić styki.
  
 
a wlasnie jak mi wywalilo akumulatro to nie mialem prawie wogole elektrolitu w nim w sobote sie pobawie z tym alternatorkiem bo nei mam czasu[sesja] i napisze jak mi poszlo Pozdr.
  
 
Jesli aku 2 miesieczny nie ma "wody", to
-albo jej nie nalali w ogole
-albo pekl i sie wylalo
-albo jest jakies zwarcie i wyparowalo
-albo co chyba najbardziej prawdopodobne - jest przeladowywany i wyparowalo z niego wsjo - no albo tez zagotwal sie i pekl i sie wylalo
Miernik, odpalic sprwdzic.
Zamontowac kable masowe.
  
 
Przy wyładowanym i nie trzymajacym pradu akumulatorze jest taka bardzo prosta (i mało dokładna) metoda sprawdzenia ładowania.
Podjeżdzasz po ciemku pod ściane, włączasz światła i robisz przygazówki. Jeśli światła świecą sie jaśniej, tzn, że ładowanie działa wzglednie dobrze. Wtedy możesz śmiało zanieść ako do reklamacji
  
 
klinowy pasek jeszcze