FSO Polonez 1.5LE MR83 - rocznik 1987 - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2008-07-03 19:35:20, bieniowaty pisze:
Wersja LE z 1987 roku miała ponadto nieciekawą kombinację wnętrza, u mnie są np brązowe boczki drzwi i siedzenia a do tego szary dywan w kabinie i kufrze. Do tego, silnik AA, skrzynia 4 i brak spoilera na tylnej klapie.


Ładne autko.
Dokładnie wnętrze nie ciekawie zestawione - wiem bo mam u siebie, skrzynia 4 była przez poprzedniego właściciela zmienona na 5 biegową (fakturka jest na to ), spoilerek był chyba odpoczątku. Myślałem, że silnik AB jest za słaby do poloneza, ale co to przedstawia sobą AA woła o pomstę do nieba (ciekawe jak "jeździły" poldki z silnikami 1.3! )!
  
 
To zestawienie kolorystyczne to nie pierwszyzna w FSO. W moim innym borku z 1980 roku, też jest dokładnie takie samo. Brązowe fotele, boczki a do tego szare dywany. Tak czy inaczej, specjalnie tego nie widać, bo folia skutecznie maskuje kolor

Co do silnika AA, to nie przesadzaj Poldek z AB jest trochę żwawszy i przy dobrej regulacji gaźnika, jeśli silnik jest w pełni sprawny zamyka szafę na 5 biegu, czasem i lepiej.
AA natomiast u mnie w tym szarym , bez problemu na 4 biegu dochodzi do licznikowych 160 , przypuszczam, ze gdyby wyciągnąć ssanie, byłoby z 8 km szybciej
Polonez może i nie przyspiesza jak auta zachodnie z tamtej epoki, ale ma dużo dłuższe przełożenie i większą Vmax.
Coś za coś

Poza tym, poldek przynajmniej prowadzi się pewnie przy prędkościach ok 160km/h , a nie tak jak escort czy kadet buja się na lewo i prawo juz przy 140

[ wiadomość edytowana przez: bieniowaty dnia 2008-07-05 21:27:16 ]
  
 
Mozesz zrobić z AA prawie AB wymieniając gardziel na II przelocie z 24 na 26.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Olo, dużo to daje?
  
 
Zauważysz przy maks. wdepnięciu.
Pb czy LPG?

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
2008-01-18 21:16:58, Janisz1990 pisze:
Borewicz był robiony do 1987 r. Ostattnie sztuki miały już klape z przetłoczonym spoilerem. Co ciekawe trafiłem na wersje (87 rok), która miała tylko lewe lusterko, z prawej zaślepka...



Kolega Biały miał takiego Poldka.
  
 
Cytat:
2008-07-03 19:35:20, bieniowaty pisze:
(...) Janisz, Ameryki nie odkryłeś, 99% borków krajowych miało fabrycznie 1 lusterko w lewych drzwiach, a w prawych zaślepkę. Dwa lusterka zaczęto montować dopiero w akwariach. Co do rocznika , to w 1987 jak najbardziej borki robili, mniej więcej do maja-czerwca. Wcale nie miały tylnej klapy z przetłoczeniem, tylko najczęściej zwykłą płaską bez spoilera. Jedyny znany mi egzemplarz borewicza, który rzekomo miał klapę z przetłoczeniem to ex auto Białego, ale ono było niedobitkiem z 1988 chyba Wersja LE z 1987 roku miała ponadto nieciekawą kombinację wnętrza, u mnie są np brązowe boczki drzwi i siedzenia a do tego szary dywan w kabinie i kufrze.



Maćku- borek Białego był z rocznika 1987. Rzeczywiście miał fabryczną tylną klapę z przetłoczeniem, a wnetrze tak, jak u Ciebie.
Był to Polonez 1.5LE.

Ile to czasu spędził u mnie w warsztacie na podnośniku

Samochód ten znałem prawie na wylot.
  
 
Cytat:
2008-07-08 08:58:10, OLO pisze:
Zauważysz przy maks. wdepnięciu. Pb czy LPG?


Benzyna, tylko.