[125p] Czerwony bliźniak. - Strona 2

No brader smaka mi trochę narobiłeś.
Ciekawe jak się nowe oponki będą spisywały.

Co tam Bartuś wudłubałes w garażu ciekawego i nie chcesz się pochwalić???
Gotowa machina??? Na niedzielę wyrobisz, czy stolnicą wjedziesz???

UPDATE.
Po roku jazdy 1,5 maxi tjun przedstawione poniżej zaczęło stukać i dymić.

Wtedy wpadłem na głupi pomysł zapodania 2,0 do fury. Kiedy tylko tego dokonałem ta zajebista jednostka napędowa uległa zatarciu.
Po długich mękach zreanimowałem to i teraz jakoś jeździ. Ale po głowie chodzi mi myśl nad 1,8 rovera.
Włożenie niezwykle mocnego motoru sprawiło że fiacior zachowywał się na łukach jak ikona francuskiej motoryzacji - citroen 2cv.
Zrażony takim zachowaniem pojazdu zapodałem spring z trucka -2 i ścięte kolumienki resora co odczuwalnie poprawiło zachowanie się samochodu.
Poniżej foty (niestety robione w nocy)

No szybszego nie znam

Kilka fotek z sesji zimowej.
Bardzo dbam o mój zabytek i podczas zimy stoi w garażu z daleka od soli .









[ wiadomość edytowana przez: BartM dnia 2009-01-14 00:48:47 ]

podobno sól konserwuje.

kriogenika w pelnym wydaniu , wiem ze na czlowieka działa a czy na samochody ?

szpachla nie rdzewieje a poważnie to to auto jest tak zakonserwowane ze sie w głowie nie mieści

bedzie ładny rościk

Cytat:

2009-01-14 21:20:38, Poramancza pisze: przez ż z kropka sie pisze

A mnie moziila mówi co innego