Dziwna praca silnika

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, mam kłopot tzn mam fiata 125p z silnikiem poldka 1.5me. Zrobiłem mu mały remont... tzn nowe pierścienie, nowe uszczelniacze, planowana głowica,polerowany układ dolotowy, nowy aparat zapłonowy itd itp. i jak poskrecałem to wszytstko, ustawiłem zawory(0.20 i 0.15)zalałem olejem... Odpaliłem motor chodził dobrze. (ale i tak dziwnie chodził, tzn tak "gruchotał" taki metaliczny dzwiek jak dawałem lekko gazu)
jak przejechałem około 100km. to sytuacja sie zmieniła...Tzn jak jest "zimny" tzn odpalam go chodzi sobie z 15-20minut..(jeżdże delikatnie) to jak poźniej depne mocniej(jak jest ciepły ale nie duzo jezdzony) to wskakuje na obroty ładnie tak pod 6000obr-6500obr/min bez problemu... a jak jest "gorący" tzn długo jeżdżony tak z 1h to nawet jak mu depne do dechy to za chiny niewskoczy na obr powyzej 5500obr(nawet na biegu jałowym) spadku mocy nieodczułem. co to mogło mu sie stać? niby pierscienie nowe, uszczelniacze itp pierdołki. a jeszcze jedno: jak jest juz tak gorący i na obr niechce wchodzic wysoko to jak chodzi na jalowym bez gazu to swieci sie katrolka oleju ale jak tylko dotkne pedału gazu to gaśnie ta kontrolka


[ wiadomość edytowana przez: Robson650 dnia 2008-05-09 23:13:02 ]

[ wiadomość edytowana przez: Robson650 dnia 2008-05-09 23:38:03 ]
  
 
podobno jest taka swieta zasada.ze jak zrobisz gore to dol bedzie sie domagal tego samego.a jak dol to gora.czyli zrobiles caly remont ale szlifu walu juz nie.niech sie ktos wypowie na ten temat dokladniej i sprecyzuje.
  
 
wymiana piescieni polega na tym ze robi sie szlif wymienia tlok i perscienie i jak sie nagzeje to sie blokuje bo niezrobiles szlifu i niema dostatecznego sprezania bo jesli bylby to zplon to i na zimnym silniku dzialo by sie tak samo jak i na goroacym
  
 
a z ta kontrolką ze sie zapala to co sie dzieje
  
 
ja nie mowie juz o wymianie tlokow bo tego prawie nikt nie robi.ale przy remoncie fiata/poloneza praktycznie w kazdej ksiazce jest napisane ze wymienia sie pompe olejowa.sprawdz jeszcze czy w czujnik cisnienia nie jest zapaprany.a najlepiej to zamien na inny.nie chce cie straszyc,ale najprawdopodobniej czeka cie szlif walu.

[ wiadomość edytowana przez: paweldobra dnia 2008-05-11 14:42:19 ]