Tarcze hamulcowe

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Powiedzcie, jak wymienić tarcze hamulcowe, czy jest to problem czy nie, jak są zamocowane.
  
 
Należy zdemontować cały zacisk hamulcowy, odkręcić śrubę mocującą piastę, następnie taką małą śrubkę przy pomocy śrubokręta "krzyża" i... o ile dobrze pamiętam zdjąć tarcze
Dawno to robiłem, więc mogłem cuś pominąć.
  
 
SpeedR - nie pominales, tylko dodales Piasty wcale nie trzeba odkrecac. Jest troche pieprzenia z ta robota jesli nie masz dobrych narzedzi - szczegolnie polecam dobry klucz ampulowy do odkrecania jarzma zacisku - 10 o ile dobrze pamietam.
Kolejnosc dokladnie jest taka :
1. zdejmujemy kolo
2. sprezynki od klockow ham. - out
3. odkrecamy zacisk od jarzma
3. klocki - out
4. odkrecamy jarzmo
5. odkrecamy ta mala srubke...
i wsio - z DOBRYMI narzedziami jedno kolo 30 min...
  
 
No więc srubę mocującą piastę odkręcało się w jakimś innym autku Wiesz, tyle człowiek tego robi
  
 
wielkie dzięki za informację
  
 
Krzysiek u Sławka zrobisz to pewnie za 50zł a sam sie upiepszysz a jak trzeba będzie coś ciąć albo szlifowac to jeszcze wylądujesz na lawecie.. po co Ci to??
  
 
Zgadzam się z MaćkiemGT, wymian tarcz to niestety ciężka walka, te ampule 10 są nieźle zapieczone!!! Ja nie dałem rady, zniszczyłem 6 kluczy ampulowych i się poddałem. Czasami trzeba wybierać czy koszt wymiany to taka wielka oszczędność. Jeżeli masz kanał i dobre klucze pod ręką to jak najbardziej można spróbować, jak masz zamiar robić to na parkingu to serdecznie odradzam.

Przygotuj sobie klucze:

1. Klucz do kół
2. Klucz ampulowy 7
3. Klucz ampulowy 10
4. Wkrętak (czyt.srubokręt)
  
 

najpierw bym sprawdził czy sie nieda samemu
a tak w ogóle to jak kupiłem swoje cudo było po wymianie tarcz i klocków z przodu było robione w midasie jak robiłem jazde próbną to coś stukało z prawej strony właściciel mówił ze to zawias i jak sie dobije to bedzie ok !
jak sie dokładnie przyjrzałem po kupnie to okazało sie że france w midasie zle zapieły spinke i nie trzymała przez co klocek nie do lciskał sie prawidłowo do tarczy na szerokości 2cm finał taki ze tarcza do toczenia i klocek do wymiany a sróbek trzymkających tarcze niet wogóle
  
 
Diacon... dla sprostowania

To sie nazywa WYKRETAK wszystko wejdzie MLOTKIEM ale juz tego mlotkeim nie wyjmiesz i wlasnie do tego potrzebny jest WYKRETAK
  
 
Ja do wykręcenia śrub użyłem uchwytu do radzieckich kluczy nasadowych - poszło bez problemu. Co ruskie, to twarde (wymiar i kształt miało identyczny z kluczem). Obyło się bez zdejmowania klocków przed zdjęciem zacisku.
  
 
Cytat:
2003-07-17 17:23:45, KeyJey pisze:
Diacon... dla sprostowania

To sie nazywa WYKRETAK wszystko wejdzie MLOTKIEM ale juz tego mlotkeim nie wyjmiesz i wlasnie do tego potrzebny jest WYKRETAK



KeyJey nie zrozumieliśmy sie, w określeniu kluczy do mechaniki nie ma takiego czegoś jak "ŚRUBOKRĘT", jest za to wkrętak (potocznie nazywany śrubokrętem). Wykrętak służy natomiast do wykręcania uszkodzonych śrub (np. urwany "łepek"). No to naprostowaliśmy co krzywe, na naszym forum bez tego się nie obejdzie
  
 
Oj tam zaraz naprostowalismy
Wykrecilismy jeszcze bardziej niz sie w ogole dalo
  
 
Cytat:
2003-07-17 22:52:22, KeyJey pisze:
Oj tam zaraz naprostowalismy
Wykrecilismy jeszcze bardziej niz sie w ogole dalo



Jak zwał tak zwał
  
 
Jeszcze raz wielkie dzięki, zastanowię się nad Sławkiem.
  
 
Cytat:
To sie nazywa WYKRETAK wszystko wejdzie MLOTKIEM ale juz tego mlotkeim nie wyjmiesz i wlasnie do tego potrzebny jest WYKRETAK



Cytat:
KeyJey nie zrozumieliśmy sie, w określeniu kluczy do mechaniki nie ma takiego czegoś jak "ŚRUBOKRĘT", jest za to wkrętak (potocznie nazywany śrubokrętem).



Żeby jeszcze bardziej uściślić terminologię pawidłowa nazwa MŁOTKA to:
IMPULSATOR KINETYCZNY Z NAPROWADZANIEM TRZONKOWYM

GG
  
 
a mnie uczono w technikum nazywac srubokret -> ŚRUBOWKRĘTAK...

ciekawe kto mnie jeszcze oklamuje???