Przymiarka do remontu silnika! HowTo - dla opornych.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jakiś czas temu zmierzono mi ciśnienie na cylindrach i okazało się, że mam między 7, a 8 na wszystkich. Bierze troszkę oleju (1l/5000km).
Samochód kupiłem w okolicach 145tyś. km, teraz ma 185. Podobno około 140tyś była planowana głowica - 10tyś km temu zaoleił się silnik, wymieniłem uszczelkę pod głowicą i już prawie cały wysechł...
Silnik CFI 1.4i CVH - 1990

I teraz pytanie - ...co jeszcze sprawdzić przed podjęciem decyzji o zakresie robót? ...o co pytać? ...czego szukać?

I na koniec - jakie prace przeprowadzić?


[ wiadomość edytowana przez: XtraVert dnia 2004-05-18 14:11:34 ]
  
 
Cheesus... a porządnie mierzono to ciśnienie? Bo taka wartość to kaplica. Remont wyniesie drożej niż używany silnik z papierami...
  
 
cos tu nie tak . 7-8 i tylko 1L /5kkm ?
  
 
Cytat:
2004-05-18 21:38:00, WilK pisze:
Cheesus... a porządnie mierzono to ciśnienie? Bo taka wartość to kaplica. Remont wyniesie drożej niż używany silnik z papierami...



Ja w Taunim miałem 5-6 i jeździł
  
 
Potwierdzam zadnie Wilka, remont bedzie drozszy niz inny silnik z papierami. Ale istnieje ryzyko ze ten nowy silnik nie bedzie wiele lepszy.

Remont o ile chcesz wykonac caly to zaczyna sie po koleji, nowe tloki z pierscieniami i szlif cylindrow, to najlepsze rozwiaznie, drogie bo same tloki moga kosztowac okolo 1000zl. Mozna zastosowac rozwiazenie posrednie czyli wymienic tuleje cylindrow zostawiajac stare tloki o ile nie sa na tyle zuzyte ze sa owalne (golym okiem nie widac). Dalej idziemy w gore kompletny remont glowicy z uszczelniaczami i szlifowaniem zaworow prowadnic i gniazd okolo 300-400zl. Jak juz mamy gore idziemy na dol, panewki glowne i korbowodowe, szlif walu kolejne 300-400zl. W zasadzie to by bylo na tyle, teraz dolicz koszty uszczelek, miska olejowa, glowica pokrywa zaworow, najlepiej od razy wszystkie siemeringi jak juz to wszystko bewdzie na wierzchu, dodatkowo mozna popatrzec na sprzeglo bo i tak bedzie na wierzchu. Producent zaleca tez stosowanie nowych srub do glowicy poniewz stare moga byc przeciagniete.
Gebneralnie ceny ktore podalem sa cenami mocno przyblizonymi przez moja chora wyobraznie, moze okazac ise taniej a moze drozej. Dodatkowo musisz wziac pod uwage zlosliwosci i czynniki nieplanowane. Inna sprawa jest robocizna, nie wiem czy ktos zrobi to taniej niz 1000zl chyba ze jakis znajomy.
Koszty wysokie.
  
 
Cytat:
2004-05-19 08:08:27, Raven pisze:
Potwierdzam zadnie Wilka, remont bedzie drozszy niz inny silnik z papierami. Ale istnieje ryzyko ze ten nowy silnik nie bedzie wiele lepszy.

Remont o ile chcesz wykonac caly to zaczyna sie po koleji, nowe tloki z pierscieniami i szlif cylindrow, to najlepsze rozwiaznie, drogie bo same tloki moga kosztowac okolo 1000zl. Mozna zastosowac rozwiazenie posrednie czyli wymienic tuleje cylindrow zostawiajac stare tloki o ile nie sa na tyle zuzyte ze sa owalne (golym okiem nie widac). Dalej idziemy w gore kompletny remont glowicy z uszczelniaczami i szlifowaniem zaworow prowadnic i gniazd okolo 300-400zl. Jak juz mamy gore idziemy na dol, panewki glowne i korbowodowe, szlif walu kolejne 300-400zl. W zasadzie to by bylo na tyle, teraz dolicz koszty uszczelek, miska olejowa, glowica pokrywa zaworow, najlepiej od razy wszystkie siemeringi jak juz to wszystko bewdzie na wierzchu, dodatkowo mozna popatrzec na sprzeglo bo i tak bedzie na wierzchu. Producent zaleca tez stosowanie nowych srub do glowicy poniewz stare moga byc przeciagniete.
Gebneralnie ceny ktore podalem sa cenami mocno przyblizonymi przez moja chora wyobraznie, moze okazac ise taniej a moze drozej. Dodatkowo musisz wziac pod uwage zlosliwosci i czynniki nieplanowane. Inna sprawa jest robocizna, nie wiem czy ktos zrobi to taniej niz 1000zl chyba ze jakis znajomy.
Koszty wysokie.



faktycznie wojtus zaszalales u mnie koszt remontu glowicy bez popychaczy i walka to koszt 170pln u jednego i 70 pln za gniazda i uszczelniacze (+uszczelniacze) i 40pln za planowanie u drugiego mechanika
koszt zdjecia i zalozenia glowicy w okolicy 300pln u obu panow
za remont dolu kolega zaplacil 200pln + koszty czesci - wymieniono wszystkie uszczelki simeringi i inne takie, szlif cylindrow i nowe pierscionki (fiat mirafiori)
wiec nie jest az tak strasznie w porownaniu z kosztem walka i popychaczy np.
  
 
Cytat:
2004-05-19 08:15:51, PUNIU pisze:
faktycznie wojtus zaszalales u mnie koszt remontu glowicy bez popychaczy i walka to koszt 170pln u jednego i 70 pln za gniazda i uszczelniacze (+uszczelniacze) i 40pln za planowanie u drugiego mechanika
koszt zdjecia i zalozenia glowicy w okolicy 300pln u obu panow
za remont dolu kolega zaplacil 200pln + koszty czesci - wymieniono wszystkie uszczelki simeringi i inne takie, szlif cylindrow i nowe pierscionki (fiat mirafiori)
wiec nie jest az tak strasznie w porownaniu z kosztem walka i popychaczy np.



Nie no tak jak pisalem moze byc mniej ale policz popychacze jak robic komplet to komplet moze walek uda sie uratowac ale to CVH wiec moze byc roznie.
Zdjecie glowicy za 300zl sie zgodze ale wyjecie bloku u rozpolowienie juz kosztuje o wiele wiecej.
  
 
Cytat:
2004-05-19 08:15:51, PUNIU pisze:
faktycznie wojtus zaszalales u mnie koszt remontu glowicy bez popychaczy i walka to koszt 170pln u jednego i 70 pln za gniazda i uszczelniacze (+uszczelniacze) i 40pln za planowanie u drugiego mechanika
koszt zdjecia i zalozenia glowicy w okolicy 300pln u obu panow
za remont dolu kolega zaplacil 200pln + koszty czesci - wymieniono wszystkie uszczelki simeringi i inne takie, szlif cylindrow i nowe pierscionki (fiat mirafiori)
wiec nie jest az tak strasznie w porownaniu z kosztem walka i popychaczy np.



tak , ale podjedz np z takim czyms do Lodzi to Ci essiego braknie w calosci zeby pokryc koszty remontu , niestety BARDZO DUZO zalezy gdzie to robisz i nie koniecznie u znajomego . Kiedys jak jeszcze nic nie wiedzialem o naszych maszynkach i chcialem sprzeglo wymienic to za samo wyjecie skrzyni zawolali 400 a na prowincji za wyjecie skrzyni , wymiane sprzegla , calego zawieszenia z przodu i tarcz , zaplacilem 250 . (mowie o kosztach robocizny )
  
 
Cytat:
2004-05-19 08:23:23, Mad pisze:
tak , ale podjedz np z takim czyms do Lodzi to Ci essiego braknie w calosci zeby pokryc koszty remontu , niestety BARDZO DUZO zalezy gdzie to robisz i nie koniecznie u znajomego . Kiedys jak jeszcze nic nie wiedzialem o naszych maszynkach i chcialem sprzeglo wymienic to za samo wyjecie skrzyni zawolali 400 a na prowincji za wyjecie skrzyni , wymiane sprzegla , calego zawieszenia z przodu i tarcz , zaplacilem 250 . (mowie o kosztach robocizny )



to fakt - wszystko zalezy od lokalizacji i przedewszystkim od mechanika
ten ktorego podawalem za przyklad ma wszystkie urzadzenia do tego u siebie na miejscu
dla przykladu przetoczenie bebna to koszt 8pln tarczy podobnie
wiec mysle ze najwiecej kasy zjada robienie u mechanika ktory jest dobry ale nie ma maszyn do wykonania tego - bo wtedy wiezie sie do drugiego temu drugiemu trzeba zaplacic ten nasz do tego co zaplacil doklada swoja marze i jeszcze dodatkowo robocizne i tak to wlasnie wychodzi
  
 
Cytat:
2004-05-19 08:31:01, PUNIU pisze:

dla przykladu przetoczenie bebna to koszt 8pln tarczy podobnie




hehe , w Łodzi 30 za tarcze (sztuka) !
  
 
Cytat:
2004-05-19 08:15:51, PUNIU pisze:
u mnie koszt remontu glowicy bez popychaczy i walka to koszt 170pln u jednego i 70 pln za gniazda i uszczelniacze (+uszczelniacze) i 40pln za planowanie u drugiego mechanika
koszt zdjecia i zalozenia glowicy w okolicy 300pln u obu panow
za remont dolu kolega zaplacil 200pln + koszty czesci



To ja przywożę głowicę do Ciebie. Jak mi 110 zł wymienią gniazda zaworowe i splanują... może jeszcze za dodaktowe małe co nieco prowadnice zrobią?

We WRoCku koszt roboty głowicy CVH - zapytajcie Lukiego...
  
 
Cytat:
2004-05-19 08:55:45, WilK pisze:


We WRoCku koszt roboty głowicy CVH - zapytajcie Lukiego...



óć 400-600 zapraszam
  
 
Cytat:
2004-05-19 08:57:10, Mad pisze:
óć 400-600 zapraszam



Sam se zrobię Przyjadę w innych celach
  
 
Cytat:
2004-05-19 09:00:11, WilK pisze:

Przyjadę w innych celach



kedy , kedy ??
  
 
Jak się urządzę
  
 
Dzis sprawdzone ciśnienie: 10.5,8,9,10 . Oleju jak mówiłem nie bierze dużo. Od 40tyś. jeżdżę na gazie. Może gniazda zaworów się wypaliły i wystarczy je przetoczyc, przeszlifować głowicę?
  
 
A wlales olej do cylinrow przy mierzeniu cisnienia?? Jesli wlales i cisnienie nie wzroslo to znaczy ,ze glowica jest uszkodzona
  
 
Cytat:
2004-05-19 18:11:57, Seba pisze:
A wlales olej do cylinrow przy mierzeniu cisnienia?? Jesli wlales i cisnienie nie wzroslo to znaczy ,ze glowica jest uszkodzona



....a dużo tego oleju trzeba wlać...? ...łyżeczkę...? ...czy pół szklanki..?
  
 
20 ml na cylinder wystarczy.
  
 
Cytat:
2004-05-19 18:11:57, Seba pisze:
A wlales olej do cylinrow przy mierzeniu cisnienia?? Jesli wlales i cisnienie nie wzroslo to znaczy ,ze glowica jest uszkodzona


a czy to raczej nie swiadczy o slabym dole a nie gorze??