Plastikowe dystanse- bezpieczne?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich!

Nabyłem nowe felgi aluminiowe do mojego essa i pojechałem założyć opony! Przy zakładaniu felgi na śruby mechanik założył takie plastikowe obręcze do wewnątrz felgi, które były w komplecie z felgami. czy to jest bezpieczne, może mieliście z tym problemy, bo coś nie ufam takim rozwiązaniom. pozdrawiam
  
 
mam takie i są ok. To tylko centrowanie, a i tak felgi trzymane są poprzez tarcie na powierzchni piasty wywołane naciągiem śrub. Jak nie ma dużych luzów, to jest oki.
  
 
a jak się bęben/tarcz nagrzeje to nie spłynie ??
  
 
Cytat:
2008-04-16 15:20:19, majkband pisze:
Witam wszystkich! Nabyłem nowe felgi aluminiowe do mojego essa i pojechałem założyć opony! Przy zakładaniu felgi na śruby mechanik założył takie plastikowe obręcze do wewnątrz felgi, które były w komplecie z felgami. czy to jest bezpieczne, może mieliście z tym problemy, bo coś nie ufam takim rozwiązaniom. pozdrawiam



To się nazywa pierścienie centrujące i azywanie ich plastikowymi jest pewnym nadużyciem
Jak najbardziej takie występują u producentów, którzy robią felgi "uniwerslane".
  
 
Cytat:
2008-04-16 16:10:30, Asior pisze:
a jak się bęben/tarcz nagrzeje to nie spłynie ??



Są różne rodzaje tworzyw sztucznych i raczej na pewno nie jest to to samo co butelki PET czy długopis.
  
 
Spokojnie, to żaden wynalazek, są szeroko rozpowszechnione, przecież nie mają trzymać felgi, jedynie jak napisał Surec centrują, a materiał na pewno jest odpowiedni żeby nie spłynęły
  
 
Cytat:
2008-04-16 17:08:04, Wojo pisze:
Spokojnie, to żaden wynalazek, są szeroko rozpowszechnione, przecież nie mają trzymać felgi, jedynie jak napisał Surec centrują, a materiał na pewno jest odpowiedni żeby nie spłynęły



Właśnie, że mają trzymac felgę.
  
 
Felgą trzymają śruby, to ją unieruchamia w płaszczyźnie pionowej i centruje. Oczywiście, że poniekąd trzyma, ale chyba wiesz o co mi chodzi.
  
 
Cytat:
2008-04-16 17:47:41, Wojo pisze:
Felgą trzymają śruby, to ją unieruchamia w płaszczyźnie pionowej i centruje. Oczywiście, że poniekąd trzyma, ale chyba wiesz o co mi chodzi.



Śruby odpowiadają za przyleganie felgi do piasty, całe obciążenie przenioszone jest siłą tarcia pomiędzy felgą a piastą, a w osi pionowej - otwór centralny.


[ wiadomość edytowana przez: wesul dnia 2008-04-16 18:42:59 ]
  
 
Cytat:
2008-04-16 18:38:04, wesul pisze:
Śruby odpowiadają za przyleganie felgi do piasty, całe obciążenie przeniosi otwór centralny.


i dlatego śruby są tak duże, a długość centrowania jest tylko 8...10mm?
Nawet bez pierścienia koło się wycentruje (z reguły).
Nawet sama nazwa pierścienia mówi, jakie on ma zadanie.
Pierścień nie pozwala na ścinanie-wyginanie śrub, i obciążenie przenosi minimalne wynikające z luzów lub niedokręconych dostatecznie śrub.
Dodam, że na koło działają siły w kilku kierunkach, śruby wywołując tarcie na czole felgi zapobiegają zsunięciu się koła. Pierścień natomiast przenosić może jedynie obciążenie promieniowe (czyli od ciężaru auta), a jak już skręcisz kołem to żaden pierścień nie pomoze.
I dla jasności śruby pracują w takim przypadku na rozciąganie (dlatego się zrywają, a nie zginają).
  
 
Cytat:
2008-04-16 17:35:47, wesul pisze:
Właśnie, że mają trzymac felgę.



he he wesul no wez nie rob nam tego
jak by taki plastik trzymal kola na ktorym sa przeciazenia kilku ton hehe to bysmy sobie jechali
Ten pierscien sluzy TYLKO do centrowania felgi podczas zakladania kola . i ja np niema w ogole luz ok 2mm w miejscu tego pierscienia i smigam
  
 
Cytat:
2008-04-16 18:56:04, surec pisze:
i dlatego śruby są tak duże, a długość centrowania jest tylko 8...10mm?



Możesz rozwinąć o co chodzi z długością centrowania?

Cytat:
Nawet bez pierścienia koło się wycentruje (z reguły). Nawet sama nazwa pierścienia mówi, jakie on ma zadanie. Pierścień nie pozwala na ścinanie-wyginanie śrub, i obciążenie przenosi minimalne wynikające z luzów lub niedokręconych dostatecznie śrub.



Nie wycentruje się, bo niby jak. Co do reszty o to mi chodziło własnie.

Cytat:
Dodam, że na koło działają siły w kilku kierunkach, śruby wywołując tarcie na czole felgi zapobiegają zsunięciu się koła. Pierścień natomiast przenosić może jedynie obciążenie promieniowe (czyli od ciężaru auta), a jak już skręcisz kołem to żaden pierścień nie pomoze.



No własnie od tego są pierścienie, żeby nie ścieło śrub.
Tak czy inaczej to właśnie pierścienie przenoszą główne obciążenie (przy jeździe na wprost) i pochodne (razy kąt przy skręcaniu).

Cytat:
I dla jasności śruby pracują w takim przypadku na rozciąganie (dlatego się zrywają, a nie zginają).



IMHO na ścinanie
  
 
Cytat:
2008-04-16 19:02:58, organo pisze:
he he wesul no wez nie rob nam tego jak by taki plastik trzymal kola na ktorym sa przeciazenia kilku ton hehe to bysmy sobie jechali Ten pierscien sluzy TYLKO do centrowania felgi podczas zakladania kola . i ja np niema w ogole luz ok 2mm w miejscu tego pierscienia i smigam



Nigdy w życiu. Ten pierścień służy właśnie do przenoszenia ciężaru samochodu na koło. Co do samego plastiku, to jak pisałem, to nie jest to samo co butelka PET czy zapalniczka. Bez trudnu można tak dobrać parametry tworzywa, żeby było równie wytrzymałe co stal np.

No i nie wiem czy to taki powód do dumy jest, jak Cie koło kiedyś wyprzedzi.

No i jeszcze jedno, te pierścienie występują w felgach uniwersalnych, jak kupisz oryginalne felgi Forda to ich nie uświadczysz, bo sa robione pod konkretną piastę.

[ wiadomość edytowana przez: wesul dnia 2008-04-16 21:57:42 ]
  
 
ja na tylnych felgach nie mam wogole, bo i tak sruby mi idealnie na srodek sciagaja felge - tzreba bylo jedynie po troszku rownomiernie wszytskei sruby dokrecac - oczywiscie nic nie bije, z przodu mam plastiki, przejezdzily juz swoje i nadal sa cale, nie poplynely i kola nie odpadly....
  
 
Cytat:
2008-04-16 21:52:43, wesul pisze:
IMHO na ścinanie


proponuje lekturę Podstaw Konstrukcji Maszyn, Dział połaczenia śrubowe. Śruby na ścinanie pracują tylko gdy są pasowane, lub niedokręcone.
Co do długości centrowania: to jest ta długość, na której opiera się wg Ciebie pierścień o piastę. Długość ta jest bardzo mała (8...10mm) i jeszcze jest tam ścięcie stożkowe, by było łatwiej włożyć koło. Wychodzi więc kilka mm długości i na tym ma być wg Ciebie kilka ton?
Dodatkowo pierścień ma dość duży luz od felgi (inaczej nie włożysz koła), a żeby przenosił obciążenie, to mosiałby być na wcisk, bo inaczej to flega latałaby w granicach tego luzu. To tak jakby w łożysku był taki luz, to by się szybko rozsypało.
  
 
Ja miałęm kiedyś plastikowe , do tego jeżdze najostrzej na osiedlu i nigdy mi nie spłoneły
  
 
pytanie z cyklu co było pierwsze, kura czy jajko. Prawda że otwór centrujący trzyma koło i prawda że śruby trzymają koło. Konstruktorzy w swej mądrości zrobili to tak by było jak najlepiej. By śruby niebyły tam same z siebie, tylko podpierały się na masywnym pierścieniu i nieważne czy ma 8-10 mm, czy w stalówkach jeszcze mniej. Jednak można sobie pozwolić na takie pierścienie, bo śruby mają wystarczającą moc, by koło nie przemieszczało się względem osi bębna
  
 
Cytat:
2008-04-17 08:28:15, surec pisze:
proponuje lekturę Podstaw Konstrukcji Maszyn, Dział połaczenia śrubowe. Śruby na ścinanie pracują tylko gdy są pasowane, lub niedokręcone.



Jak już liznąłeś PKMu, to zobacz jeszcze wytrzymałość materiałów i zapoznaj się co to jest ścinanie.

Cytat:
Co do długości centrowania: to jest ta długość, na której opiera się wg Ciebie pierścień o piastę. Długość ta jest bardzo mała (8...10mm) i jeszcze jest tam ścięcie stożkowe, by było łatwiej włożyć koło. Wychodzi więc kilka mm długości i na tym ma być wg Ciebie kilka ton?



Powiem więcej, w przypadku felg stalowych jest to z 1 może 2mm.

Cytat:
Dodatkowo pierścień ma dość duży luz od felgi (inaczej nie włożysz koła), a żeby przenosił obciążenie, to mosiałby być na wcisk, bo inaczej to flega latałaby w granicach tego luzu. To tak jakby w łożysku był taki luz, to by się szybko rozsypało.



No to chyba miałeś niewłaściwy po prostu. Po to sa te pierścienie, żeby przylegały zarówno do felgi jak i do piasty - bez wyczuwalnych luzów. Właśnie dlatego są produkowane w tak dużej liczbie rozmiarów.
  
 
Koledzy: surec i wesul - mam nadzieję że nie dojdzie do większych spięć między Wami?
Odpuście sobie docinki i spieranie się bo troszkę już to straciło smak.
  
 
Cytat:
2008-04-17 11:42:50, wesul pisze:
Jak już liznąłeś PKMu, to zobacz jeszcze wytrzymałość materiałów i zapoznaj się co to jest ścinanie.


A Ty zerknij jak się liczy śruby.... A co do PKM, to miałem przez 5 lat na studiach... więc trochę się nalizałem
[quote]
No to chyba miałeś niewłaściwy po prostu. Po to sa te pierścienie, żeby przylegały zarówno do felgi jak i do piasty - bez wyczuwalnych luzów. Właśnie dlatego są produkowane w tak dużej liczbie rozmiarów. [quote]
Jakby miały przenosić obciążenie, to muszą być pasowane, a luz jest kilka setek, bo inaczej byś koła nie założył. Rozumiem, że wg Ciebie:
1. albo się kasuje luz, czyli koło się przemieszcza ciągle, by nacisk był na pierścieniu na dole, ale wtedy śruby muszą być niedokręcone
2. albo pierścień przenosi obciążenie poprzez powietrze (czyli ten właśnie luz)
Włóż szczelinomierz jak auto stoi i zobaczysz, że wszędzie jest szczelina. Mała, bo mała, ale jest...



[ wiadomość edytowana przez: surec dnia 2008-04-17 11:58:28 ]