Jeszcze raz Niva 212183 Landole Łazika

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Panowie, piszę ten temat bo jestem ciekawy jednej rzeczy. Mam nadzieję, że nawet jeżeli zainteresowany to czyta, to się na mnie nie obrazi, tylko może coś wyjaśni.
Otóż jak na moją stronkę szukałem danych na ladaonline, to oczwiście nie pominełem również swoistego tuningu fabrycznego Nivy. A więc chodzi tu o wszystkie typy 21218, czyli:212180 Fora, 212182 Fors/Vip i oczywiście wspomniana 212183 Landole. Wyczytałem z danych, że wszystkie te wersje tuningu fabrycznego spełniają normy toksyczności R83, a więc w Polsce by były takie samochody niedopuszczalne. A zatem ciekaw jestem w jaki sposób Łazik mógł nabyć swoją 212183. Od rusków nie mógł całej sprowadzić, bo by był problem z zarejerstrowaniem jak mówiłem z powodu norm tylko R83. No chyba, że może dostała się do nas dzięki jakiejś łapówce?
Albo może fabrycznie była to wersja 21214, tylko, że Łazik sam na swoje zamówienie sobie przerobił: pozbył się części dachu, sprowadził sobie podzespoły landolki i zamontował? A oryginalnie (patrz wpis w dowodzie rejerstracyjnym) to wcale nie jest 212183? Ja bym był właśnie za taką wersją. Co Wy o tym sądzicie?
A najdziwniejsze jest to, że sam zainteresowany, tylko jak poproszono go o zdradzenie szczegółów, natychmiast gdzieś się ulotnił. W każdym razie łazik chyba nie kłamie skoro ma polskie tablice. A fotomontażu chyba nie zrobił.
  
 
Mily, Januszewski sprzedal kilka Landoli m.in. dla RMF-u. Do tej pory jeszcze jedna stoi u niego w salonie. Wiec mozesz zadzwonic do niego i sam zapytac sie o nurtujace cie problemy
  
 
Boreg -> Miły nie ma chyba za bardzo kasy, żeby dzwonić do Wawy i rozmawiac z p. Januszewskim. Poza tym - sam zresztą chyba wiesz, jaki jest Januszewski; ja przynajmniej mam problemy, zeby się z nim w 100% dogadać (znaczy się taki mało qmaty jestem) .
Jak ja z nim kiedyś rozmawiałem o tej - ekstremalnie, jak na mój gust - drogiej Niwce cabrio, która u niego stała, to wspominał coś, że toto ma katalizator. Może Miły cos pokręciłeś, a moze montowali do tego jakieś "dopalacze" w Polszcze...
Może Ktoś z miejscowych, kto ma dobre relacje z Januszewskim ( ) mógłby z nim może porozmawiać (w naszym wspólnym interesie - to nasza stronka). A moze Pan Inżynier by się wypowiedział na ten temat (tylko pytanie trzeba by zadać na Jego furum) -> no -> Miły.
  
 
Masz racje Mariusznia, ale ja jestem za slaby w tych ladowskich numerkach 21............, aby na ten temat porozmawiac. Mysle, ze nie ma jak rozmowa fachowcow . Poza tym uwazam, ze te wszystkie gadzety typu "ftrysk i katalizator" sa zbyteczne - przynajmniej dla mnie, bo jedze na ekologicznym paliwie - gazie. I dlatego jedyny numer Lady jaki znam to 2121 .
 
 
Zobaczcie na dane techniczne. W ostatniej (od góry) rubryce jest hasło "Normy toksyczności" i zawsze jest to R 83. Pozdrawiam.
  
 
Mily, pewnie (jak zwykle ) masz racje. Chodzilo mi tylko o to, ze widzialem na wlasne oczy nowa, swiezo zarejestrowana, Landole. Wiec jednak jakos mozna ...
  
 
Da sie pogadac, da ... ze "starym" Januszewskim, czyli p.Julianem. Ciezko, bo ciezko, ale da sie. Serwisowac Nivy, to raczej u niego nie bede, ale porozmawiac moge.
Generalnie i tak wszystko da sie zrobic, jezeli sie tego chce. Mily? Daj liste pytan o ta Landole, jutro bede w poblizu Serwisu, to moge podjechac i zadac te pytania.
 
 
Spodziewałem się, że mnie znowu opier...sz, ale jeżeli tym razem chcesz mi zrobić taką przysługę, to naprawdę wielkie dzięki, bo przecież robisz to z własnej woli, tak więc dzięki jeszcze raz. To może nie będzie lista. Po prostu powiedz, że masz pytanie o tą Landolę. Powiedz, że na ruskiej stronie (gdyby się pytali na jakiej to na ladaonline.ru) w danych technicznych piszą, że spełnia ona normy toksyczności R 83. W związku z tym nie może trafić do krajów takich jak polska, gdzie są normy euro 2/3. Więc po prostu zapytaj jak to możliwe, że w Polsce są też sprzedawane egzemplarze Landoli? I najlepiej zaznacz, że powołujesz się tylko na stronę internetową (raczej jest to jedna z oficjalnych strona o ładzie) i nie jesteś pewien czy rzeczywiście tylko R 83.
Pozdrawiam
Miłosz
  
 
Cytat:
Spodziewałem się, że mnie znowu opier...sz


Masz to. ... , jak w banku szwajcarskim w przypadku gloszenia znanych mi z Forum, Swoich teorii życiowych w wieku ... i tyle, ale wrocmy do tematu .

Jest tak. Rozmawialem dzisiaj ze "starym" Januszewskim o Landoli. Druknalem sobie wczesniej Twojego maila, co by sie nie pomylic w kwestii EUR 2 i EUR3 w korespondencji do R83. Wspomnienie podczas tej rozmowy o stronie internetowej, na ktora sie powolywales byloby raczej niewskazane. To juz jest starszy pan, a chyba kazdy z nas ma lub mial kiedys dziadka ...
I p.Julian powiedzial tak: kazda Landola, ktora on sprzedawal jako auto fabryczne i nowe, spelnialo wymogi toksycznosci spalin w EUR2 i EUR3. A sprzedawal jeszcze w tamtym roku oraz latach ostatnich. Dlaczego? Powiedzial, ze kazde z tych aut bylo wyposazone w katalizator i nie moglo byc sprowadzone wtedy do Polski bez katalizatora. Kazda sprzedana Landola miala ponadto znany nam silnik 1.7i, co by potwierdzalo slusznosc tej teorii i prawdomownosc, bowiem nawet silnik 1.7i na jednopunktowym wtrysku paliwa spelnia wymogi EUR2, a silnik 1.7i na wielopunkcie juz wymogi EUR3 odpowiednio.
Ponadto, w Serwisie u Januszewskiego stoi srebrna Landola, o ktorej wczesniej pisal Boreg, a ktora widzielismy wspolnie razem z Goralem i Kacprem. Auto jest mlode, bo prawdopodobnie co najwyzej dwuletnie i z minimalnym przebiegiem (ale nie mam 100% pewnosci, co do tego, bo zapomnialem dzisiaj przejsc sie do sklepu serwisowego i rzucic okiem), wystawione na sprzedaz z cena kosmiczna 50.000 zl. Ale p. Januszewski zapewnil mnie, ze auto ma katalizator, silnik 1.7i i spelnia co najmniej EUR2.

No i tyle, i pozdrawiam,
Przemek
 
 
Mily, dane na ruskich stronach moga dotyczyc model na rosyjski rynek. Wersje eksportowe moga sie od tego sporo roznic. Slyszales np. o Nivie w wersji Beskid? Taki full bajer ze wspomaganiem i wielopunktowym wtryskiem, odpoilerowaniem Oricari i innymi wodotryskami ?
  
 
Wiem, że są różne przykłady tuningu fabrycznego łady (mówię nie tylko o Niwie, ale ogólnie o wszystkich grupach). Niwa też ma tuning fabryczny (zamieściłem przykłady na stronce). Z tym, że akurat ja nie słyszałem o tej wersji Beskid. Więc Boreg jakbyś mógł to zamieść jakąś fotkę tego Beskida. Pozdrówka.
  
 
Niestety nie dysponuje fotka. Moglem tylko toto poogladac w warsztacie w Zielonce. Z zewnatrz nie rozni sie niczym poza:
- Orurowaniem i oplastikowaniem Oricari;
- Felgami (chyba Mangelsy, ale moge sie mylic) 15" i oponkami - facet mial zalozone Barumy od dostawczakow (chyba Cargo, czy jakostam) 205/75, wygladajace bardzo przyzwoicie i jak mowil, byl z nich zadowolony.
- wspomaganiem
- wnetrzem wylozonym tapicerka, nie plastikiem.
Acha, kupil ta Lade od Januszewskiego
Tyle zapamietalem
Pozdrawiam
  
 
Witam,Niva była kupiona w salonie,z tego co pamiętam to w Białymstoku,gdy taki jeszcze tu był
Ma silnik 1.7i,czyli taki jak u Przemka i jeszcze paru tu osób,więc normy spełnia,bo jeszcze takie auta są do kupienia w salonach
Pzdr grzesiek
  
 
Witojcie Klubowicze!
Powrocilem na kchwile z izolacji od cywilizacji i co czytam.. Boregu Kochany! moglbys oswiecic wszystkich zNiviarzy co do tego wspomagania.. bo jak rozumiem w standardowej komorze silnika Nivy ma to cudow wmontowane _oryginalne_ ruskie wspomaganie... ale ze tak to ujme: z czego zasilane i jakjest zrobione bez ingerencji w blacharke??
z gory dzieki za odpowiedz..
wihercoto52dzienbeznivyzyje
  
 
Jak bede w Zielonce, to postaram sie popytac mechanikow o jakies szczegoly. Ogladajac to bylo mi glupio pytac wlasciciela o szczegolowe rozwiazania, a pod spod nie wlazilem .

Jak tam twoja Nivka? Jezdzi? Bo moze ok 10 sierpnia bede przejezdzal swoja przez pomorskie....

[ wiadomość edytowana przez: boreg dnia 2003-07-28 14:06:11 ]