[cashy] Keszó kabrijo "...a ja taki nie uczesany..." ;) - Strona 4

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
krokowy nie trzyma, na smietnik...
a co do muzy to bez komentarza, wklejasz filmik, zeby inni mogli ocenic co sie dzieje z obrotami a Ty zagluszasz go jakas muza
ludzie czasami myslcie cos
  
 
Cytat:
2008-07-29 23:03:39, radekbox pisze:
krokowy nie trzyma, na smietnik... a co do muzy to bez komentarza, wklejasz filmik, zeby inni mogli ocenic co sie dzieje z obrotami a Ty zagluszasz go jakas muza ludzie czasami myslcie cos



No tak tak "bez komentarza", wlasnie widze To ja ten brak komentarza pozostawie bez komentarza

Dzieki za podpowiedzi, jutro sie tym zajme, miejmy nadzieje ze przepustnica łatwo ustapi i ujawni sie krokowiec. Ciekawe czy czyszczenie cos da...
  
 
Cytat:
2008-07-29 23:11:27, cashy pisze:
No tak tak "bez komentarza", wlasnie widze To ja ten brak komentarza pozostawie bez komentarza Dzieki za podpowiedzi, jutro sie tym zajme, miejmy nadzieje ze przepustnica łatwo ustapi i ujawni sie krokowiec. Ciekawe czy czyszczenie cos da...



łukasz nieodkręcaj przepustnicy!!! nie trzeba , krokowca namierzysz stojąc od strony błotnika
  
 
Dobrze mss mowiles. Dzisiaj dobrałem sie do krokowca od spodu. Wykrecilem skubanca i przeczysciłem jak sie dało. Ogólnie to robi wrazenie niezle sponiewieranego i trzeba miec na uwadze jego wymiane. Ale po czyszczeniu jest o niebo lepiej Wszystko w normie Pozostaja kłopoty z rozruchem
Jak mi sie przypomni jak ładnie odpalał stary cabs, za lekkim dotknieciem zapłonu to mnie cholera strzela
  
 
na kłopoty z rozruchem polecam sprawdzić -świece, przewody na początek
  
 
Cytat:
2008-07-31 07:16:11, mss pisze:
na kłopoty z rozruchem polecam sprawdzić -świece, przewody na początek



przewody sa nowe, od Cinusa, swiece w dobrej kondycji. Jeden z problemów to słaby akumulator... tragicznie słaby. W tygodniu sie tym zajme. Albo uzupełni płyny i to cos zmieni, albo bedzie nowy
  
 
Mam rocznego akumulatora. Cos kolo 60Ah.
Do benzyniaka jak znalazl - do TD byl za maly, szczególnie zimą.
  
 
Cytat:
2008-07-31 23:50:13, CKsrv pisze:
Mam rocznego akumulatora. Cos kolo 60Ah. Do benzyniaka jak znalazl - do TD byl za maly, szczególnie zimą.



chwalisz się czy sprzedajesz
  
 
A wiec tak. Czyszczenie krokowca pomogło tylko na jede dzien. Auto jak sie tylko nagrzeje (upał, te sprawy) pali tragicznie ciezko, w czym dodatkowo utrudnia padło akumulator. Jak jest chłodno (wieczorek, ew. poranek, jak postoi pare godzin nie na słoncu) pali bez wiekszego zajakniecia...

...pompa paliwa
...swiece
...filtry
???

Ze krokowiec padło to wiem, jak go wyjalem to zauwazylem ze trzeba go wymienic... ale takie cherezje to raczej nie tylko krokowca wina
  
 
cashy jedź na kompa zaoszczędzisz kasy, czasu i nerwów
  
 
łukasz sprawdź jeszcze ten czujnik temp. w dolocie , poszukaj na forum jest gdzieś ile powinien mieć rezystancji a jak nie znajdziesz po w książce sam naprawiam escorta jest napisane ( o ile posiadasz taką ksiażkę )
  
 
1.wsadz dobry akku
2. wsadz sprawny zawor wolnych obrotow
3 zrob reseta

moim zdaniem po tym trudnosci z odpalaniem tez mina
  
 
Cytat:
2008-08-02 06:31:14, mss pisze:
łukasz sprawdź jeszcze ten czujnik temp. w dolocie , poszukaj na forum jest gdzieś ile powinien mieć rezystancji a jak nie znajdziesz po w książce sam naprawiam escorta jest napisane ( o ile posiadasz taką ksiażkę )



Ksiazke mam Problem jest w tym ze ten czujnik o którym piszesz... ma urwany jeden z kabelków
Zaraz zamówie krokowca. Jeszcze mi podpowiedzcie czy kupowac takiego z allegro, czy oryginał? Róznica w cenenie nie bagatelna...
  
 
oryginaly nowe na allegro widzialem za ok 190zl
  
 
moja dziewczyna ma tak samo przy volvo 440 1.7
  
 
ej no skoro masz urwany przewód od tego czujnika to się nie dziw że ci takie jaja wychodza

przeciez on podaje do kompa jaka jest temperatra zasysanego powietrza a komp dalej sobie oblicza dawkę paliwa itp.


a o krokowca to się spytaj po ile u slawasa są

[ wiadomość edytowana przez: mss dnia 2008-08-02 14:04:34 ]
  
 
Rece urobione po łokcie, u mnie i u Red Dragona. Krokowiec wymieniony bez problemowo i szybko. Poduszka pod silnikiem po wielkich meczarniach wymieniona, bedzie sie sniła po nocach.

Kłopoty z obrotami zmieniły postac. Teraz zwyczajnie silnik potrafi zgasnac, a czasami ładnie trzyma obroty... Wszystko bylo w porzadku zaraz po wymianie krokowca i resecie. Ale teraz... Dalej jak dostanie troszke w kiszke nie chce odpalic, chełata i nie załapuje. A po dłuzszym postoju odpali bez wiekszego problemu. Michał twierdzi ze to swiece, a Michał czesto ma racje W poniedzialek zamówie druga paczuszke od Slawasa z nowymi swiecami

Red Dragon zaaresztował mi obudowe filtru powietrza, wiec jutro jade po stożek Ogromniaste podziekowania dla RedDragona, cabrio gada ze jeszcze nie raz przyjedziemy na kanał do wujka Michała



  
 
Załamka

No juz nie mam pomysłu co to moze byc

1. Krokowiec wymieniony, obroty dalej pływaja.
2. Duze problemy z odpaleniem samochodu.
Opcji mnóstwo:
-cewka zapłonowa, przewody od niej (przewody WN i swiece są w porzadku)
-pompa paliwa (wydaje dzwieki ze pracuje, ale mozliwe ze zassała jakiegos syfu z baku od jazdy na kropelce i teraz szwankuje)
3. Nie wiem od czego jest gumowy przewód który był podłaczony do filtra powietrza, zasysa powietrze, teraz wisi, bo zamontowałem storzek. Nie wiem tez po co jest dodatkowa kopułka w obudowie filtra, nie da sie jej otworzyc.
4. Czasami podczas jazdy silnik sam gasnie, na postoju trzyma obroty, pływajace, albo trzyma 900, róznie, po czym zgasnie sam...
5. Odpala na pych, moze przestawiła sie juz od tego faz rozrzadu?
6. Silnik zachowuje sie dziwnie, raz pali, raz nie, raz trzyma obroty, raz nie... Juz nie mam pomysłu
7. Mam wrazenie ze spadła moc, silnik nie wkreca sie dobrze na obroty, osłabł, moze katalizator padł i przytyka wydech

Podejrzewam ze przyczyna komedi jest złozona. Np. pompa paliwa + przytkany kat, albo te cienkie przewody od cewki + kat, albo przestawiony rozrzad + pompa.

Nie wiem, radzcie, ratujcie. Auto potrzebne, a nie mozna na nie liczyc, bo odwala takie komedie
  
 
Mowilem juz wczesniej, ze u brata plywaja obroty i to nie jest krokowiec. Przez rozrzad tez raczej nie, bo wymienial i ma ustawiony dobrze, a plywanie dalej pozostalo. A i to tez raczej nie wina katalizatora, bo ma wyjety.


[ wiadomość edytowana przez: mefis22 dnia 2008-08-10 18:12:50 ]
  
 
Cytat:
2008-08-10 17:31:24, cashy pisze:
Załamka No juz nie mam pomysłu co to moze byc 1. Krokowiec wymieniony, obroty dalej pływaja. 2. Duze problemy z odpaleniem samochodu. Opcji mnóstwo: -cewka zapłonowa, przewody od niej (przewody WN i swiece są w porzadku) -pompa paliwa (wydaje dzwieki ze pracuje, ale mozliwe ze zassała jakiegos syfu z baku od jazdy na kropelce i teraz szwankuje) 3. Nie wiem od czego jest gumowy przewód który był podłaczony do filtra powietrza, zasysa powietrze, teraz wisi, bo zamontowałem storzek. Nie wiem tez po co jest dodatkowa kopułka w obudowie filtra, nie da sie jej otworzyc. 4. Czasami podczas jazdy silnik sam gasnie, na postoju trzyma obroty, pływajace, albo trzyma 900, róznie, po czym zgasnie sam... 5. Odpala na pych, moze przestawiła sie juz od tego faz rozrzadu? 6. Silnik zachowuje sie dziwnie, raz pali, raz nie, raz trzyma obroty, raz nie... Juz nie mam pomysłu 7. Mam wrazenie ze spadła moc, silnik nie wkreca sie dobrze na obroty, osłabł, moze katalizator padł i przytyka wydech Podejrzewam ze przyczyna komedi jest złozona. Np. pompa paliwa + przytkany kat, albo te cienkie przewody od cewki + kat, albo przestawiony rozrzad + pompa. Nie wiem, radzcie, ratujcie. Auto potrzebne, a nie mozna na nie liczyc, bo odwala takie komedie



czyms sie zalamales??
wymieniles ledwo co krokowy, co zajmuje 5 minut
czyli, krotko mowiac, nic nie zrobiliscie w tym kierunku
1. za samo gasniecie po zejsciu z obrotow, jesli wszystko jest ok odpowiada krokowy, a za falowanie juz nie. Falowanie moze byc przez: zawor odpowietrzenia, wszelkie nieszczelnosci na rurkach wychodzacych z kolektora ssacego, uszczelki pod listwa i pod samymi wtryskiwaczami, uszczelki pod kolektorem ssacym...
2. to ze slychac pompe to nie znaczy, ze daje cisnienie, jak trzeba, sprawdzic cisnienie na listwie + regulator cisnienia ale ja bym sprawdzil, jak z masa na silniku
3. gumowy przewod idacy od filtra powietrza idzie do pokrywy zaworow i on nie moze sobie dyndac, bo ten przewod musi posiadac maly filterek (tak, jak jest to w oryginale) chcesz, zeby silnik naciagnal syfu??!!
Dodatkowa kopulka przy obudowie filtra to rezonator i jego sie nie otwiera i jego sie nie wywala!!!
Nie rozumie drugiej sprawy, masz takie jaja i walisz mu jeszcze stozek, nie wiem, chyba po to, zeby go dobic. Jak mozna modyfikowac jakikolwiek samochod nie majac sprawnej serii...
4. nie musze chyba wspominac, ze wszystkie sprawne bezpieczniki i przekazniki to podstawa, kiedy nie chce zapalic sprawdzic, czy do tych najwazniejszych bezpiecznikow dochodzi w ogole prad ze skrzynki.
5. sprawdzic wszystkie wtyczki i kable, czy cos sobie nie wisi, czy przy akku wszystkie kable sa na miejscu i kolo podszybia. Sprawdz czy kabelek idacy od kompa, wchodzacy potem do nadkola i wychodzacy kola akumulatora (ten kabelek wychodzi z grubej wiazki wlasnie kolo akumulatora i ma byc poloczony z masa)

jesli wszystko to zrobisz i nic, mozesz zabrac sie za pomierzenie roznych czujnikow lub pojechac na jakis dobry komp np. WDS

wszystko to mozesz zrobic sam, czyli 0 PLN
komp wiadomo, juz kosztuje, lub, jak sie dobrze zagada i bedzie spoko gosciu to tez nic