2107-PROJECT - Strona 4

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
polonez z ktorego pochodza te zderzaki wcale nie jest taki okragly a nawet powiedzialbym, że bardziej jest kanciasty od lady. lada ma dach zaokraglany a polonez jak nozyczkami wycięty i zaklejony. czyżby fabryka byla slepa i takie zderzaki wlozyla do takiego kanciastego samochodu? a moze poprostu polonez to polonez i nieocheblowana deska na nim wyglada ok?
co do progow itd itp to przepraszam ANDRZEj ale to nie jest skonczone i progi tez beda obnizone po czesci.
  
 
Cytat:
2008-05-29 20:06:04, 2107-PROJECT pisze:
przyznam wam się szczerze że tylny zderzak mi sie bardzo podoba bo akurat podkreslij moim zdaniem linie lady akuratnio modelu 2107. przedni to juz tak pol na pol. podejrzewam, że gdyby w latach 80 ludzie mieli dostep do tego co mamy dzis nie takie rzeczy by robili z tymi samochodami. nasi sasiedzi zza granicy czcza te samochody jak niemcy golfy. maja tyle czesci do tuningu, o ktorych nam sie nie sniło. lampy lexusy tyl przod plastiki. sa nawet katalogi na forum. ja znalazlem swoj zloty srodek. zawsze byli zwolennicy, obojetni i wrogowie roznych sytuacji. oryginalu nie da sie zachowac do konca nigdy. mnie tez wiele rzeczy sie nie podoba ale to jest kazdego sprawa. mnie jedynie cieszy, że z posrod szarego grona lad 2107 wylania sie inna tzw po faceliftingu. kazdy samochod z zalozenia jest metalowym pudlem chyba, że bedziemy mowic o dodge ms4 turbo interceptor ewentualnie o renault clio to te pojazdy nie sa juz do konca metalowymi pudlami. nastepnym razem kupie sobie piłkę z tej epokii ja ztuninguje ooooooo. nie bedzie chyba kanciasta hej sympatycy , klubowicze, przyjaciele tuningujemy piłki? mam nadzieje, że nikt sie tu nie pogniewa. ja biore wszystko pol zartem pol serio. nie naprowadzi mniue nikt na inna droge juz bo i tak jest za pozno a jedynie kazdy z nas ma zajecie. [ wiadomość edytowana przez: 2107-PROJECT dnia 2008-05-29 20:06:53 ] [ wiadomość edytowana przez: 2107-PROJECT dnia 2008-05-29 20:07:52 ] [ wiadomość edytowana przez: 2107-PROJECT dnia 2008-05-29 20:09:05 ]



znasz takie powiedzenie: "jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma?"
lada to bylo i jest podstawowe auto w rosji, auto dla ludu i dlatego tyle tjuninkwagonow tam jezdzi. po prostu przecietnego ruska nie rzadko ledwo stac na kupno nowej lady, nei mowiac o tjuninku jakis zachodnich czy japonskich aut. wiec obwiesza swoja poczciwa ladzianke pseudo podrobami majacymi imitowac hamerykanskie auta niczym z szybkich i wscieklych. a skoro mowisz o lexus lookach do lady to sorry ale bo to juz w byle peugeocie wyglada pedalsko nie mowiac juz o ladzie
  
 
Cytat:
mowisz o lexus lookach do lady to sorry ale bo to juz w byle peugeocie wyglada pedalsko nie mowiac juz o ladzie



bylem kiedys przypadkiem na ruskiej stronie i oni maja naprawde ciekawe rzeczy, nie wszystkie bo wiele z nich faktycznie mi sie nie podobalo ale mieli takie lampy szklane pol na pol czerwono biale bardzo podobne do oryginalnych i to byl lexus. wejdz proszę na strone gdzie ruscy sprzedaja takie lady jak my mamy i zobacz, że ogromna wiekszosc tych samochodowjest z produkcji po 2000r. raczej jest ich stac na nowa lade. w polsce jakbys chcial to tez znalazlbys ludzi ktorych nie stac na przyzwoity samochod.
  
 
coś do znegowania to akurat nie moj gust. wiec nie wrzucajcie mnie do jednego wora. szybcy i wsciekli ten film mi sie bardzo podobal ale tylko w pierwszej czesci nastepne juz byly malym nie wypalem. zobacz jakie tam mieli akcesoria na autach dopiero mowcos kolwiek o samochodach u nas
  
 
Alescie sie uparli. O tym sie nie dyskutuje, dla jednych skarpety w paski sa pedalskie, dla innych nie, dla jednych koszulka z cekinami jest pedalsa dla innych nie.
A co do Twojej wypowiedzi Freezer, to nie wiem czy zdajesz sobie sprawe ale posiadanie lady wsrod osob tu zgromadzonych jest ich swiadomym wyborem.
A podchodzac do sprawy po Twojemu, to wyobwieszane rynnami maluchy/duze i pornolezy z pustym tlumikiem, klatka z gazowych rur, zaspawane i zaszpachlowane, z siatex'em i przezroczystymi swiatlami, z kolami zapierniczonymi z seicento, z szachownica i power rura na dolocie, to nie proba dorownania zachodnim wozom ?
I jeszcze kazdy z nich ma 20 koni wiecej, od super sportowych swiec(+5hp) stozkowego filtra(+5hp), silikonowych kabli(=5hp), turbinki kowalskiego (+7) na wtrysku oczywiscie z magnetyzerem kolejne +5hp. OO kurde to juz jest 27 a nie 20.
Tak samo komus moga sie nie podobac przynitowane poszerzenia, i do tego nie poszpachlowane, tasma klejaca na grilu, drewniany drazek zmiany biegow, czy wysokie sprezyny niczym w taczkach, linka od roweru zamiast ciegna od gazu, az wreszcie naklejka na szybie z wegierskiego zlotu- ale mnie sie podoba i koniec.
  
 
Jak dla mnie Fleszer ma absolutną racje.....każdy robi według swojego "widzi mi sie" i nic nam do tego - Fajnie że 2107-project buduje takie autko, będzie inne niż wszystkie. Podejrzewam że jak "psiknie" auto na czarno to będzie wyglądało ładnie. Ja osobiście też wpakowałem na nitach spoiler VFTS na tył i komuś sie może nie podobać, 7 na drzwiach i pare innych dupereli
Jednym zdaniem - o gustach się nie dyskutuje.
  
 
spoko panowie, ja mam tylko wrazenie ze nie czytacie postow jak ktos pisze albo co gorsza czytacie bez zrozumienia. fleszer, project, przeczytajcie jeszcze raz co napisalem a zreszta nie wazne, mozecie nie czytac, o gustach sie nie dyskutuje
  
 
Dlatego napisałem, ze nie chcę się kłócić. Wyraziłem swoje zdanie (raczej mi się to nie podoba). Jednak jeżeli LADA PROJECT, Ci sie to podoba, to nie nikt nie zamierza Ci stawać na drodze. Budujesz auto dla Siebie, a nie dla innych.
(czy ja wiem, czy porównanie z vfst kitem jest adekwatne...)

Ja osobiście nie jestem przeciwnikiem -nazwijmy to - tuningu. Wręcz przeciwnie, jestem jego "fanem" ale moim zdaniem : auto z epoki- rasowanie z epoki, auto współczesne- tuning współczesny i wtedy wszystko trzyma się kupy. (oczywiście są odstępstwa od tej wydawać się było głupiej i prostej idei, jeżeli komuś się to udaje, to gratulacje)

Niemniej jednak życzę powodzenia, motywacji i konsekwencji w założonym celu jakim jest...modyfikacja tego auta.
  
 
nic dodac, nic ujac, sedno sprawy ujales...
  
 
Eh, widze że zupełnie mnie nie zrozumiałeś, ale nie bede sie kłocic bo widze ze nadajesz na zupełnie innej częstotliwości...

Cytat:
2008-05-29 21:23:55, 2107-PROJECT pisze:co do progow itd itp to przepraszam ANDRZEj ale to nie jest skonczone i progi tez beda obnizone po czesci.


No to sorry PROJEKT ale takie sztuczne "obniżanie" samochodu kilogramami plastixów to już straszny agrotuning, lepiej byś już zawias niski zrobił (szczegolnie że jak piszesz pracowałeś nad nim 4 lata ).

Z mojej strony EOT...
  
 
wiesz andrew01. te cztery lata co chcesz podkreslic to czas ktory mam ten samochod. wowczas chlopiec 15 letni nie majacy zielonego pojecia o mechanice blacharce poprostu jezdzil i nic poza tym. silnik 1500 i totalna seria praktycznie wszedzie.
po nie milym zajsciu w grudniu gdy tylnynaped dal o sobie zanc przy nie bagatelnej predkosci, niestety trzeba bylo zrobic klepanie male. zabralem sie za to dopiero w kwietniu. czyli rok po zakupie samochodu. zaczelo sie od demontarzu silnika 1500. mialem robic kapitalkę. ale do glowy wpadl mi bogaty pomysl o ktorym marzylem dawno. SWAP. jedank moj znajomy majacy 4 silniki 2.0 DOHC wyprzedzil moj pomysl sprzedajac je wczesniej. po 3 miesiecznych poszukiwaniach nie znalazlem nic z DOHC. w tym momencie znalem juz sporo tajników mechaniki. trafil mi sie bardzo tanio silnik 1300. po wszelakich karkulacjach za 100zl. (nie twierdzcie, że to byla ruina) byl w srednim stanie. zalozylem go i odpalilem. blacharka byla gotowa pod oryginalne zderzaki i prawie nic jejnie brakowalo. zrobilem hamulce, galki, konserwacje wewnatrz i na zewnatrz. wymienilem wszystkie gumy na drazkach i zawiasie. wysmarowalem zwrotnice, co to amorow nie bylo co sie trzepiac i nadal nie ma. z tylu poprzedni wlasciciel zamontowal sprezyny od kombi ktore troche skrocil. ja osobiscie mam w planach zmiane tylnych amortyzatorow na niwowskie. prace jak co roku trwaja tylko przez okres wakacji, gdyz wowczas mam tylko czas. miedzy czasie chodzilem do pracy. na ten samochod wydalem wlasne ciezko zarobione pieniązki i wiem, że jak sie komus nie podoba to co zrobile to go wysmieje i powiem zrob lepsze. pozniej trafil sie mi moj 2.0 dohc. i tez go sam za wlasne postawilem na nogi. wciaz mam pustki w portfelu ale wiem, że lepsze jest to niz isc i pod sklepem je przepic. sumujac przez te rzekomo 3 lata pracowalem nad nia 6 miesiecy a nawet nie. bo problemy zdrowotne zmuszaja mnie bym co roku jezdzil po szpitalach na rechabilitacje. ja nie nazywam tego tuningiem, brakuje tu wielu rzeczy by tak to nazywac. olej kazdy umie wymienic i to nie zawsze. a samemu cos wymyslec i w dodatku zrobic to zaczynaja sie schody. nikt nikomu nie zabroni sobie przesiedziec pol roku w garazu nie? tym korym sie podoba badz są w jakims stopniu ze mna dziekuje, a tym ktorym to przeszkadza zycze udanych pomyslow i ich realizacji ale naprawde na wieksza skale.

VFTS jak dla mnie jest oryginalny pozdrawiam posiadaczy

(tez chcialem miec wlasny ale przy moich dochodach stac mnie bylo tylko na to co na zdjeciach.

[ wiadomość edytowana przez: 2107-PROJECT dnia 2008-05-30 23:33:35 ]
  
 
Witam
A mnie tam sę podoba co robisz...tak to zwykle jest, kiedy coś chce się zmienić w aucie, zawsze się znajdą głosy za i przeciw, i każdy tuning optyczny może być uznany za bliski agrotunigowi.
Ja osobiście tylko zgłaszałem obiekcje co do połączenia na sztywno zderzaków z blacharką, obawiam się że każde oparcie się zderzakiem może skończyć się pękaniem szpachli.
Tak trzymaj i życzę udanego efektu
  
 
Cytat:
2008-05-30 17:26:48, Adam-Lancelot pisze:
Dlatego napisałem, ze nie chcę się kłócić. Wyraziłem swoje zdanie (raczej mi się to nie podoba). Jednak jeżeli LADA PROJECT, Ci sie to podoba, to nie nikt nie zamierza Ci stawać na drodze. Budujesz auto dla Siebie, a nie dla innych. (czy ja wiem, czy porównanie z vfst kitem jest adekwatne...) Ja osobiście nie jestem przeciwnikiem -nazwijmy to - tuningu. Wręcz przeciwnie, jestem jego "fanem" ale moim zdaniem : auto z epoki- rasowanie z epoki, auto współczesne- tuning współczesny i wtedy wszystko trzyma się kupy. (oczywiście są odstępstwa od tej wydawać się było głupiej i prostej idei, jeżeli komuś się to udaje, to gratulacje) Niemniej jednak życzę powodzenia, motywacji i konsekwencji w założonym celu jakim jest...modyfikacja tego auta.



Ja też zgadzam się z tobą Adam
hehe auto ze zlotu w Czechach
  
 
tak zastanawialem sie nad tym stwierdzeniem odnosnie tuningu.
Cytat:
auto z epoki- rasowanie z epoki, auto współczesne- tuning współczesny i wtedy wszystko trzyma się kupy.


uwazam, że lada 2107 jest jeszcze najbardziej wspolczesna z tych wszystkich modoli od 2101 do 2107. zwlaszcza, że nasi sasiedzi wciaz je produkują. czy pojazd ktory jest w produkcji moze bycnie wspolczesny?najstarsze 2107 maja 23 lata najmlodsze kilka dni. wiadomo, ze wprowadzone pare zmian ale na ogol dosyc drobnych. tak drobnych, że nie zmienia to auta a jednak ja uwazam, że gdyby faktycznie bylo takie zle to nie byloby go w produkcji, na polskich drogach jest ich juz coraz mniej gdyz przelicznik decydujacy o kupnie samochodu kieruje nas do poszczegolnych krajow unii po ople, volkswageny, mercedesy, audi i bmw.
  
 
Robi się mały OT w temacie.

2107-PROJECT - a nie myślałeś, żeby pomalować Ładną na czarny metallic lub czarną perłę ?
  
 
owszem myslalem ale juz mialem kupiony lakier jak wpadlem na taki pomysl. taka tez bedzie ladna
  
 
Cytat:
2008-06-01 13:06:56, 2107-PROJECT pisze:
uwazam, że lada 2107 jest jeszcze najbardziej wspolczesna z tych wszystkich modoli od 2101 do 2107.



Bo jest, wyszła najpóźniej i nawet ma "najwyższy numer", nie widzę w tym sensacji.

Cytat:
2008-06-01 13:06:56, 2107-PROJECT pisze:
czy pojazd ktory jest w produkcji moze bycnie wspolczesny?



Tak, może. 2107 pochodzi w zasadzie jeszcze z lat 60, bo to modyfikacja mająca początek we Fiacie 124, a sama 2107 wyszła w latach 80'. Po za tym mimo iż nadal jest produkowana wygląda, brzmi i jeździ jak youngtimer, którym przecież jest. Fakt iż Łady klasycznej linii są nadal produkowane w Rosji nie był podyktowany tym, że panowie z Togliatti pomyśleli sobie "hmmm w sumie to 2107 jest współczesnym autem- produkujmy ją nadal!" Po prostu taki jest rynek w tym kraju, że takie auto im wystarcza.
Łada 2107 nie jest autem współczesnym. O współczesności auta decyduje rok wprowadzenia go do produkcji, a nie to czy nadal się go produkuje. Czy VW Golf Mark I jest autem współczesnym? Nie, a produkuje się go nadal w RPA. Czy VW Sedan (brazylijska produkcja Garbusa) jest autem współczesnym? Nie, a jego produkcję zakończono tylko kilka lat temu.

Ten cały wywód nie ma na celu zaśmiecania tego wątku, czy wciśnięcie komuś ( w tym przypadku LADA PROJECT) jakiejś teorii. Tylko zasugerowanie, iż Łada 2107 nei jest autem współczesnym, ale jak Ci się tak podoba to dokonuj sobie takich modyfikacji jakie Ci się podobają. To Twoje auto i nie musisz nikomu niczego udowadniać.

  
 
Hahaha, a wy się ze szpachli śmialiście ;p Klik
  
 
mnie nie przeszkadza szpachla w malej ilosc, wiek samochodu tez, nie przeszkadza mi tez wpolczesnosc badz jej brak. polonez z ktorego zaczerpnalem zderzaki tez nie jest wspolczesny wiec nie ma sadze problemow temat tego typu przerobek zamykamy bo wywody sa zbedne bede wstawial zdjecia regularnie jak prace postapia a wy piszcie jak macie pytania ewentualnie cos ciekawego. pozdrawiam
  
 
Wlasnie - ta lade mialem podac jako przyklad gdzie "pedalskie" swiatla, wg. mnie nie sa ani troche pedalskie.
A do tego ladne kubelasy, i uturbiony silnik !
Ale ot taki sobie pokaz- nawet nie smigal- choc wysoko sie uplasowal w konkursie pieknosci.