Wykres z hamowni... co mu dolega?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
hej.

bylem ostatnio na hamowni co prawda nie z essim, ale z bmw 535i. ma on fabrycznie moc 211-218hp (roznie rozne zrodla podają). A u mnie wyszlo 180hp ale jest cos dziwnego w wykresie, zreszta sami zobaczcie:
kilk - wykres
najwieksza moc 180hp przy 4800 obr. powyzej tej granicy juz spada. To dziwne, bo auto ma maxymalna moc dopiero przy 5800obr. mysle,ze z czysto mechanicznego punktu widzenia z silnikiem jest wszystko ok. Bo skoro przy 4800 ma juz te 180hp to w ciagu nastepnego 1000obr spokojnie powinien dobic jeszcze te 30kucy jak nie lepiej. czy ktos z Was mial taki przypadek? na moje oko to chyba brakuje mu paliwa na górze, macie jeszcze jakies pomysly? pozdrawiam


[ wiadomość edytowana przez: jozwa_maryn dnia 2008-07-08 09:32:31 ]
  
 
ja jak swojego hamowałem to masakra ,gdzies sa fotki w moim watku, wysżło mi ze max momentu miałem przy 2500 a to przeciez silnik o ZI wykresy wogle katastroficzne i pan mi powiedział ze to wina opon zobaczymy za kilka dni
  
 
opony no cóż - stąd te duże straty mocy na kołach
Ale ja bym jeszcze spróbował jeszcze raz przy niższej temp otoczenia, a nie podczas 30c upału
 
 
Straty mocy na kolach sa akurat w normie. Temp otoczenia byla uwzgledniania podczas pomiaru - maszyna brala poprawkę. Jedno mnie natomiast niepokoilo, bo po pomiarach czuc bylo wyraznie swąd spalonej gumy - Remik u Ciebie tez tak bylo? Ogolnie auta nie dalo sie shamowac bez dociazenia tylu 3 osobami bo za kazdym razem powyzej 4000 zrywal przyczepnosc z rolkami (duzy moment - 305 NM ma byc seryjnie, wyszlo 272 wiec tez cos malo). Boje sie wlasnie,ze ta moc dlatego na wykresie spada powyzej 4000 ze kola sie slizgaly, chociaz koles z hamowni mowil mi,ze w takim przypadku jest zrywany pomiar bo sa rozne predkosci kol na kazdej rolce... no ale z drugiej strony mam dosc konkretna szpere, chyba 50% wiec ...

nic juz nie wiem

sprawdze dzis cisnienie na listwie wtryskowej, moze to faktycznie niedostatek paliwa, bo poza tym auto podejrzanei malo pali - w mieszanym cyklu wyszlo mi ostatnio 8,5l na 100km ... a to zdecydowanie za malo na ten silnik.

[ wiadomość edytowana przez: jozwa_maryn dnia 2008-07-08 09:47:05 ]
  
 
mnie tam sie niepodoba przede wszystkim to, że odcięło go poniżej 6tys obrotów - troche dziwne jak na silnik beemki.

kwestia ślizgania sie na rolkach i dociążania pasażerami pierwsze słysze o czymś takim - może źle zapięli samochód linkami i dlatego taka sytuacja sie pojawiła

poza tym rzeczywiście ten gwałtowny spadek mocy i momentu wygląda dziwnie, albo cosik z paliwem (wtryski nie wydalają), albo sama hamownia jest do dupy
  
 
Cytat:
2008-07-08 10:56:13, MAG pisze:
mnie tam sie niepodoba przede wszystkim to, że odcięło go poniżej 6tys obrotów - troche dziwne jak na silnik beemki. kwestia ślizgania sie na rolkach i dociążania pasażerami pierwsze słysze o czymś takim - może źle zapięli samochód linkami i dlatego taka sytuacja sie pojawiła poza tym rzeczywiście ten gwałtowny spadek mocy i momentu wygląda dziwnie, albo cosik z paliwem (wtryski nie wydalają), albo sama hamownia jest do dupy



Mag, ale ja nie krecilem go do odcinki, tylko do 5800. I tak od 4800 moc juz spadala wiec nie bylo sensu krecenia dalej. Samochod rzeczywiscie zle zapieli za 1 razem - ale pozniej po mojej uwadze zostalo to poprawione i bylo juz ok co do spadku mocy to hamownia chyba jednak mowi prawde, bo jak ciagne go na maxa na ulicy to czuc,ze powyzej 5000 juz slabiej idzie. Wymienilem dzis filtr paliwa i niestety jest to samo wciaz. Ale po odpieciu podcisnienia od regulatora cisnienia paliwo bylo ciut lepiej - takze jakis trop przynajmniej jest
  
 
Cytat:
2008-07-08 13:55:00, jozwa_maryn pisze:
Mag, ale ja nie krecilem go do odcinki, tylko do 5800. I tak od 4800 moc juz spadala wiec nie bylo sensu krecenia dalej.


Prawidłowy pomiar to powinien być na czwórce od obrotów jałowego i po wciśnięciu "do deski" aż do odcięcia, a potem sprzegło i wytracenie prędkości prawie do zatrzymania kół.

Co z tego że moc nie rosła, powinienes zrobić pomiar zgodny z zasadami, bo wtedy można spróbować diagnozować problem we właściwy sposób.

Filtr powietrza czysty?
Co z przepływką?
Sonda?
  
 
a jak jedziesz i dokręcasz każdy bieg do konca to nie zauważasz w tych wysokich partiach obrotów wolniejszego ciągnięcia? chamownia chamownią.... koła ci sięna niej slizgały to może i taki pomiar... a jak jest w praktyce?
  
 
Cytat:
2008-07-08 21:36:09, MAG pisze:
Prawidłowy pomiar to powinien być na czwórce od obrotów jałowego i po wciśnięciu "do deski" aż do odcięcia, a potem sprzegło i wytracenie prędkości prawie do zatrzymania kół. Co z tego że moc nie rosła, powinienes zrobić pomiar zgodny z zasadami, bo wtedy można spróbować diagnozować problem we właściwy sposób. Filtr powietrza czysty? Co z przepływką? Sonda?



mierzylismy na 4 ale wcisnalem sprzeglo juz przy 5800 - nie chcialem go zylowac dalej bo odciecie jest chyba dopiero w okolicach 6500 a patrzac na ten wykres to cholera wie co jest z tym silnikiem filtr powietrza nowy nie jest, ale jeszcze na pewno nie kwalifikuje sie do wymiany przeplywka jest na 100% ok bo jak w tym motorze padnie to sie naprawde cuda dzieją (nie da sie jechac praktycznie) sonda raczej ok. zastanawiaja mnie 2 rzeczy - zapach spalonej gumy po/w trakcie pomiaru - to normalne? i bardzo niskie spalanie silnika - w mieszanym cyklu przy normalnej jezdzie 8,5/100 - jak na pojemnosc 3,5 chyba troche malo ...

dzis bede podmienial caly kolektor ssący z wtryskami i regulatorem cisnienia paliwa - zobaczymy jak bedzie.

[ wiadomość edytowana przez: jozwa_maryn dnia 2008-07-09 09:00:11 ]
  
 
i co, wyjaśniło się coś?
  
 
Witam

a wiec po dlugich poszukiwaniach i rozgrzebaniu polowy silnika sprawa sie wyjasnila. Otóż gdy juz sprawdzilismy wszystko co sie chyba tylko dalo postanowilem podmienic sterownik silnika (to bylo juz jedyne co mi przychodzilo do glowy). tak wiec pozyczylem od kolegi sterownik co prawda od 3.0 i podpialem. No i rewelacja inne auto po prostu Dzis jade dopiero po inny do mojego silnika czyli 3.5 no i w ciagu kilku dni wybiore sie znow na hamownie i zobaczymy co to bedzie. pozdrawiam