Escort gaśnie bądż dusi się na zakretach

Cześć,obserwuję forum od jakiegoś czasu bowiem dostałem escorta 1.6 clx z 93r,który wygląda jak orion(sedan).Mam pytanie:co może być przyczyną sytuacji przedstawionej w tytule?na początku dusił się na zakręcie długim, na przykład na łuku na wjazd na most.Potem odkryłem że przy na maksa skręcie w miejscu na luzie traci obroty, tak jakby jakiś przewód paliwa był uciskany, czy to możliwe? jak to naprawić? powiem że nie znam siętotalnie na carach, to moje pierwsze auto.pozdrawiam klubowiczów ,b.

odłącz czujnik na przewodzie wysokiego ciśnienia ze wspomagania i zobacz co się będzie działo. Wygląda na problem z układem wspomagania.

[pół żartem]

U mnie też tak jest, wtedy trzeba dolać benzyny

[pół serio]

Jeśli kręcisz w miejscu bez wysiłku, to ma wspomaganie. Zajrzyj pod maskę, jeśli po stronie pasażera za reflektorem masz jeden duży zbiornik płynu, a drugi mniejszy zaraz obok, to ten mniejszy jest od wspomy. Sprawdź poziom oleju w tym mniejszym.

[ wiadomość edytowana przez: kcprski dnia 2008-08-27 10:51:35 ]

Tak, to ten zbiornik.
Wlewa się tam poniższą substancję:

>> KLIK <<

Jeśli masz mało, to najpierw dolej, a potem, jeśli nie pomoże, dalej szukaj winowajcy. Na pewno w układzie wspomagania.

to ,że pompa wydaję jakieś dzwięki przy maksymalnym skręcie ,nie oznacza awarii pompy lub starego płynu .Każda pompa w tym czasie wydaję dzwięki "wycia"