PROSZE O RADE WS KUPONA FIATA 125 1988 1,5 10tyskm

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,
mam okazje kupienia prawdziwej perełki jest to fiat 125 z 88r, silnik od poloneza 1500 i przejechane 10 tys km.
Właśnie tu się zastanawiam bo napotkałem na wiele opini które mówily że przy takim przebiegu to będę na wstępie miał remont silnika , wału itp.
Samochód jest oczywiscie garazowany i nie jezdzony przez zime.
proszę o rade, może ma ktoś wiedze na ten temat i pomoże mi w decyzji. Dziadek chce za niego 4tys zł.

Pozdrawiam
  
 
Nie patrz na nic kupuj.......
  
 
Bardzo uwazaj , czy to faktycznie taka perelka. Podaj link do ogloszenia , albo wrzuc zdjecia , to dowiesz sie , czy przypadkiem ktos nie widzial tego samochodu z przebiegiem ponad stu tysiecy km.
  
 
PS

co do że jest w idealnym stanie i ma przejechane 10 tyś to nie mam zadnych wątpliwosci,

chodzi mi o to ze jak on tak mało jeżdził to czy wszystkie jego ele nie są dotarte i że po przejechaniu paru kilometrów nie rozleci się skrzynia czy inny element.
  
 
Cytat:
2008-08-22 22:14:39, borygo86 pisze:
PS co do że jest w idealnym stanie i ma przejechane 10 tyś to nie mam zadnych wątpliwosci, chodzi mi o to ze jak on tak mało jeżdził to czy wszystkie jego ele nie są dotarte i że po przejechaniu paru kilometrów nie rozleci się skrzynia czy inny element.



Nic się nie rozleci...........
  
 
Nie dawaj linku do ogłoszenia bo jeszcze jaki Fiołek czy inny zajrzy na forum i Ci auto podkupi, a potem wystawi za 10 000.
  
 
Cytat:
2008-08-22 22:20:14, Koot pisze:
Nie dawaj linku do ogłoszenia bo jeszcze jaki Fiołek czy inny zajrzy na forum i Ci auto podkupi, a potem wystawi za 10 000.


Albo za 25k w Elizowce beda sprzedawac Ja mam '88, i jesli to jest taki przebieg - to ja bym bral bez zastanowienia, bo to prawie jak nowka! Tylko go nie gazuj...
  
 
linka nie ma bo samochód nie jest nigdzie wystawiony pozdro
  
 
Zepsuć to się może każde auto nawet jak je bierzesz z salonu ale jeśli dziadek dbał o niego, był garażowany i ma taki przebieg to powinieneś mieć z niego dużo pociechy. Na wszelki wypadek podjedź do stacji diagnostycznej i zrób mu przegląd za 20zł (tyle u nas kosztuje gdy nie potrzebna ci jest pieczątka do dowodu). Jeśli np. zapiekły mu się pierścienie albo coś innego mu nie bangla to diagnosta Ci to powie od razu.
  
 

Jam to, niechwaląc się wysłał kolegę na forum... Na wypadek gdyby nie uwierzył mojej pojedyńczej opinii