A może by tak na grzyby... - Strona 6

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
ja byłem wczoraj z Anetka oto nasze zbiory





  
 
Cytat:
2008-10-12 12:51:51, Gacolot pisze:
... Dzidziul nie miałby takiej radochy z sitków...



Ktoś mi jednak ich bardzo pożałował, bo ponad połowa była tak robaczywa, że aż się ruszały
Robale ganiałam do 3 w nocy, ale satysfakcja nie do opisania. Podgotowałam, ususzyłam i zamarynowałam. Jestem zuch!
A jak Gacuś u Ciebie? Gdzie nocowałeś???
  
 
Na moje szczęście jak wróciłem do domu to nikogo nie było, więc szybko wziąłem się za czyszczenie i obieranie grzybów (special thanks for MOD ) . Jak rodzice wrócili to już było trochę zrobione i jakoś sprawa rozeszła się po kościach, więc mogłem nocować w domu .
  
 
Brawo Markoniątka - to jest zbiór
A jesli chodzi o Gacolotka to szkoda ,że Cię nie wyciepli z domku, bo ponmógłbyś mi obrabiać te grzybki, ale niestety musiałbyś spać z mifcią
  
 
Cytat:
2008-10-12 23:23:09, mifinka pisze:
...ale niestety musiałbyś spać z mifcią


Po tym co mi na opowiadaliście o tym jak ona chrapie, wierci się i jeszcze Bóg wie co, to może i dobrze, że tak to się skończyło


[ wiadomość edytowana przez: Gacolot dnia 2008-10-12 23:30:11 ]
  
 
Cytat:
2008-10-12 23:28:48, Gacolot pisze:
Po tym co mi na opowiadaliście o tym jak ona chrapie, wierci się i jeszcze Bóg wie co, to może i dobrze, że tak to się skończyło [ wiadomość edytowana przez: Gacolot dnia 2008-10-12 23:30:11 ]


Bo ja wiem
  
 
skrócona relacja z ostatniej wizyty na grzybach:






muchomor trup






jesień...
















grzybiarze i nie tylko







-----------------
..:: Tylny napęd jest jak seks... Po co na ręcznym? Jak można dać w pizd*** ::..
  
 
Dzięki za foty
  
 
co z jutrem?
tydzien temu wstepnie sie umawialismy, a tu ciszaaaaaaaa...

-----------------
..:: Tylny napęd jest jak seks... Po co na ręcznym? Jak można dać w pizd*** ::..
  
 
Ja odpadam
Zostaję na weekend sama z potomstwem, więc jestem łagodnie mówiąc uziemiona
Jakby co, to życzę Wam udanych zbiorów!!!
  
 
Jak donieśli mi moi Rodzice, grzybów w Wildze jak na lekarstwo, zrobiło się chłodno więc...
Grzybobranie raczej nam odpadło, ale pozostał spocik browarkowy w "Medykach" przy Oczki, więc jutro ok 17:00 spotykamy się w ciepełku i od razu zamawiamy dla naszych "wokalistów" z karaoke "Cichą wodę"
  
 
Cytat:
2008-10-17 21:29:21, mifinka pisze:
Jak donieśli mi moi Rodzice, grzybów w Wildze jak na lekarstwo, zrobiło się chłodno więc... Grzybobranie raczej nam odpadło, ale pozostał spocik browarkowy w "Medykach" przy Oczki, więc jutro ok 17:00 spotykamy się w ciepełku i od razu zamawiamy dla naszych "wokalistów" z karaoke "Cichą wodę"

zapraszam do mnie na maślaki
  
 
Cytat:
2008-10-17 21:38:34, markon pisze:
zapraszam do mnie na maślaki


A kto to kurde obierze, ajk my na piwo lecimy
  
 
Cytat:
2008-10-17 21:29:21, mifinka pisze:
Jak donieśli mi moi Rodzice, grzybów w Wildze jak na lekarstwo, zrobiło się chłodno więc... Grzybobranie raczej nam odpadło, ale pozostał spocik browarkowy w "Medykach" przy Oczki, więc jutro ok 17:00 spotykamy się w ciepełku i od razu zamawiamy dla naszych "wokalistów" z karaoke "Cichą wodę"


czy ja wiem, czy tak mało tych grzybów:



dzisiejsze "łowy"

I zostawiliśmy w lesie troche sitków dla Gacka na jutro

[ wiadomość edytowana przez: AgA48 dnia 2008-10-17 21:54:19 ]
  
 
No niezły zbiór
Ale i tak - ja rezygnuję
  
 
Odnawiam temat.
Co Wy na to, żeby wybrać się na grzybki??
  
 
A może by tak w sobotę ruszyć w las?
Co Grupa Warszawska na to?
  
 
Grzyby to tylko na zachodzie, u nas rosną takie www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100905/POWIAT06/547269080
  
 
Cytat:
2010-09-08 06:19:19, mifinka pisze:
A może by tak w sobotę ruszyć w las? Co Grupa Warszawska na to?


lucas i AgA chętni

-----------------
..:: Tylny napęd jest jak seks... Po co na ręcznym? Jak można dać w pizd*** ::..
  
 
Dzięki Klanowi "48" za przemiłe grzybkobranie
Obrobiłam zbiory, mrozi się, suszi się, było tego jak w "Mannie" Za dwa tygodnie następny wypad?