Zespolony przy włączaniu kierunków zaświecają sie długie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
j.w. co zrobić?


kierunki nie odbijają ale to z lenistwa nie naprawiam ale reszta.....
  
 
wydaje mi sie ze najlepsza opcja jest kupienie nowego zespolonego.... uzywany nie podziala za dlugo, a naprawa tez chyba za wiele nie da.... Ja mialem podobny problem i zainwestowalem w nowy
  
 
To musialo Cie nieżle szarpnac za kieszen
  
 
Cytat:
To musialo Cie nieżle szarpnac za kieszen


no tak ale bawienie sie w naprawe albo uzywany zespolony akurat w tym przypadku jest nie oplacalny... bo akurat ta część jest strasznie wadliwa w escortach i lepiej kupic nowy i posmigac na nim dobre kilkadziesiat tys. km. (albo i wiecej) niz co miesiac kupowac uzywany...

[ wiadomość edytowana przez: wyspa19 dnia 2008-08-14 00:11:57 ]
  
 
Kolego Kleszczak'u taki staż na forum i nie wiesz gdzie jest wyszukiwarka

Było milion razy, reanimacja może się udać, co do długich, ale wtedy pozbędziesz się możliwości mrugnięcia podciągając wajchę do siebie tzn. przecinasz ścieżkę i wsio

Ale ja bym wolał w nówkę zainwestować
  
 
Witam właśnie dzisiaj walczyłem z tym gó...em w moim przypadku miałem szczęście ponieważ posiadałem drugą sztukę w której nie działały światła postojowe i po przeszczepie paru części z jednego do drugiego udało się, ale tak na prawdę nie wiem co było ,chyba miałem szczęście, zresztą rozbiórka i ponowny montaż to abstrakcja chyba że byłeś fanem klocków LEGO. Najlepiej zdobądź sprawną częśc taka moja rada, bo to chyba plastik sie wyciera i robi się nadmierny luz którego skasowac się nie da .pozdrawiam
  
 
Wszystko sie da tylko trzeba chciec, miec troszke zdolnosci manualnych i pomysłów... Dobrze zreanimowany zespolony jeszcze dłuuuugo posmiga
  
 
czytadełko


[ wiadomość edytowana przez: Wuipe dnia 2008-08-14 09:53:19 ]
  
 
Cytat:
2008-08-14 00:39:15, MacFly pisze:
Kolego Kleszczak'u taki staż na forum i nie wiesz gdzie jest wyszukiwarka Było milion razy, reanimacja może się udać, co do długich, ale wtedy pozbędziesz się możliwości mrugnięcia podciągając wajchę do siebie tzn. przecinasz ścieżkę i wsio Ale ja bym wolał w nówkę zainwestować

nie chciało mi sie

dzięki za info
  
 
Kleszczu w razie czego jakbys nie mogl zrobic i mial jak podrzucic np. do lublina to moge Ci rozebrac i zrobic. robilem to w swoim czarnym i banglalo jak nowka sztuka. nie trac kasy na kupno drugiego.
  
 
nie będę kupował drugiego, po to kupiłem escorta bo tęskniłem za naprawianiem.
nawet jak bym miał problem z naprawą to tak jak mucha powiedział, przetnę ścieżkę i będzie bez mrugania długimi.
  
 
U mnie przy włączaniu kierunków gasły światła. Wczoraj wymieniłem na nówkę bo używany mógłby paść za chwilę
  
 
Cytat:
2008-08-14 16:24:50, Kleszczak pisze:
nie będę kupował drugiego, po to kupiłem escorta bo tęskniłem za naprawianiem. nawet jak bym miał problem z naprawą to tak jak mucha powiedział, przetnę ścieżkę i będzie bez mrugania długimi.



zazwyczaj zamiast ucinac sciezke wystarczy ja poprostu skrocic, jedyna roznica bedzie taka ze podczac pociagania do siebie dlugie mrugna ciut pozniej, tzn, jakies 2 mm dalej musi byc pociagnieta dzwignia zeby zalaczylo obwod. wtedy miganie nam pozostaje a podczas wrzucania kierunkow jest ok i nic nie mruga
  
 
Zgadzam sie z Zenqiem
Własnie skonczylem naprawiac zespolony i faktycznie wystarczy skrocic sciezke o jakies 2-3 mm... Ja to robilem nozykiem,poprostu zeskrobujac kawalek sciezki Teraz mruganie mam przy samym koncu podciagania wajcha
  
 
dzięki za wszelkie informacje, zabiorę sie za to jak....nie wiem kiedy
  
 
Cytat:
2008-08-29 16:04:56, Kleszczak pisze:
dzięki za wszelkie informacje, zabiorę sie za to jak....nie wiem kiedy



Tylko skroc sobie dobra sciezke
  
 
dobra ścieżka nie jest zła

Zapytam wtedy a tam gdzieś jest porada.
  
 
W sumie zlej sie nie da skrocic,bo tylko jedna sie nadaje do skrocenia

Droga dedukcji doszedlem do tego ktora
  
 
zawsze to zrobi sie fotorelacje z regeneracji ścieżki w zespolonym.
  
 
Cytat:
2008-08-29 16:43:34, Kleszczak pisze:
zawsze to zrobi sie fotorelacje z regeneracji ścieżki w zespolonym.



Cholera szkoda ze nie mialem aparatu bo bym zrobil fotorelacje