Stożek pierożek - ciekawa lektura dla "młodych za szybkich" - Strona 2

Reasumując by nie odchodzić dalej od meridum sprawa wygląda tak.
Jak dobrze wiemy i potwierdziło to wiele kykresów, zastosowanie stożka w większości przypadków nie podnośi mocy samochdu, zmienia nam się krzywa momentu obrotowego, zyskujemy góre kosztem dołu i co najważniejsze zmienia nam się dźwięk z dolotu i estetyka pod maską.

Oczywiście są napewno auta w których z racji żle policzonego dolotu, niasprawności tegoż układu, czujników, bądź tez innych elementów mających wpływ na prace silnika założenie stożka pomaga. Ale nie oszukujmy się to naprawde niewielka liczba samochodów.

I najważniejsz to że w jakimś konkretnym jednostkowym egzemplarzu (wspomianym przez kolege) ta czy inna reguła nie sprawdza się, nie dotyczy to całej seri i nie zmienia praw fizyki. A przypadek taki nalezy rozpatrywac indywidualnie i doszukiwać sie niesprawności w seryjnym układzie.A swoją droga w aucie może ktoś już cos wcześniej modyfikował i ów wynik był wypadkową tych działań.

Myśle że na tym możemy już poprzestać.Bo dostatecznie wyczerpaliśmy temat.


[ wiadomość edytowana przez: Remarq dnia 2008-09-30 19:47:57 ]

Reasumujac wszystkie wywody zacytuje autora "stożka pierożka" z forum BMW

"Stożek dałem koledze do Corolli 1,6. Jest zachwycony. Mówi, że mega odczuwalna poprawa. Co samochód to inna baja"

Cytat:

2008-09-30 19:32:47, Grand_XR3i pisze: Ty więcej nie chodź moim tokiem rozumowania bo jak widzimy na załączonym obrazku wychodzi Ci to dość nieudolnie.

po pierwsze to nie jesteśmy na TY, a po drugie to twoje przechwałki są nieudolne

zaraz pewnie rzucisz jakiś tekst, chłopaków z pod bloku

Grand, zwróć uwagę, że samochody typu seat produkuje się "na sztukę", bo ma to być tanie i jeździć. Natomiast bi em dablju są samochodami "nieco" droższymi, w które koncern inwestuje trochę większą kasę na projekt i tam dolot może być policzony prawie perfekcyjnie. Każda ingerencja w konstrukcję obliczonego i dobrze zaprojektowanego seryjnego dolotu może skutkować pogorszeniem jego właściwości. I tak pewnie się stało w przypadku zlinkowanym przez kolegę jozwę. Natomiast W seacie inżynierowie mogli pod naciskiem księgowych zrobić tani, niedopasowany dolot . Efekt był taki, że po jego "odetkaniu" silnik zaczął oddychać swobodnie. Taka jest moja teoria.

Od razu zaznaczam, żeby zweryfikować moją teorię trzeba by zchamować parę seatów ibizów, czy co tam było, i porównać wyniki między sobą.