Zerwany pasek rozrządu 1.8 D

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,

podczas wypadu wakacyjnego, ktory BYLBY udany urwal mi sie pasek rozrzadu w moim Fordku. Pech chciał że stalo sie to w Holandii... wspaniała drogę na lawecie do Polski mam juz za soba. teraz problemow ciag dalszy. nie wiecie gdzie w Krakowie może ktos wykonac mi taka robote rzetelnie fachowo i nie zedrzec zbyt duzo...? Kto w tym miescie zna sie dobrze na tym silniku (1.8 D), wie co mogło zostać rozwalone, jakie sa przypuszczalne koszty takiej naprawy? Wiem co nieco o tym silniku, wiem ze jak sie pasek rozrzadu zrywa to pare zaworów jest pogietych, glowica moze byc w najgorszym razie peknieta , ale czy naprzyklad moze sie zdarzyc ze korbowody sa pokrzywione? lubie grzebac przy samochodzie ale chyba takiej naprawy nie jestem w stanie zrobić....? Co radzicie?

Pozdrawiam.
  
 
witam, mi sie pasek urwał ale przy pomocy taty rozebrałem i zamówiłem części na allegro, wszystko u jednego kolesia i wyszło mi to o wiele taniej.
Korbowody raczej sie nie pogną ale zawory napewno. Mi częsci wyniosły coś koło 600zł+planowanie i wyszło do 1000zł.
  
 
nie ma na to zasday

zalezy jak peknie i w jakim momencie.

z doswiadczen: potrafi ukrecic sie walek rozrzadu, moga poleciec popychacze i zawory, zalezy jak pekl i w ktorej fazie
  
 
Zgadzam się z Asiorem, nie ma na to reguły.
Może dojść do uszkodzenia korbowodu, jego zgięcia lub nawet pęknięcia, może też nastąpić zjawisko "wyjścia korbowodu bokiem", może pęknąć tłok, może pokrzywić zawory, może je połamać i zniszczyć głowicę, możliwości jest wiele więc okaże się wszystko co i jak jak rozbierzesz silnik.
Zdjąć głowicę i zobaczysz, może okazać się również że niewiele się stało i koszty naprawy będą znikome.
  
 
fortax

abc focus - pracuje tam Seba_Dominika

S&S ul. Piastowska


[ wiadomość edytowana przez: lukas_s dnia 2007-08-30 08:06:51 ]
  
 
Pytanie? A co było przyczyną zerwania paska?Przekroczenie limitu kilometrów(norma 60tys) czy coś innego.
Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2007-08-29 23:40:09, metmat pisze:
(...) Co radzicie? Pozdrawiam.



Koledzy chyba zapominają, że chodzi o Diesla. Tutaj kompresja jest jakby inna niż w siln iku benzynowym.
Ja bym się nawet nie zastanawiał i szukał nowego silnika.
  
 
Cytat:
2007-08-30 08:21:13, wesul pisze:
Koledzy chyba zapominają, że chodzi o Diesla. Tutaj kompresja jest jakby inna niż w siln iku benzynowym. Ja bym się nawet nie zastanawiał i szukał nowego silnika.



taaa, "nowego"
który nie wiadomo ile km przejchał i w jakim jest stanie
poza tym zakładasz taki "nowy silnik" to i tak z marszu rozrząd, świece, olej, płyny są do wymiany - czyli tak samo jak przy starym silniku

może jednak lepiej najpierw zdjąć głowicę i zobaczyć co się stało

koszty na pewno zaczynają się od 1000zł
  
 
częsta przypadłiść gruźlikóf
  
 
w końcu w auto świecie tak piszą.
Więc tak, zestaw paska z napinaczami, wałek rozrządu, prowadnice, komplet zaworów, uszczelniacze, uszczelki, planowanie głowicy, wytoczenie otworów na prowadnice i zmieściłem sie w 1000zł.
robocizna gratis.
Na twoim miejscu odkręciłbym koło zębate z wałka rozrządu(4 śrubki) i zajrzał do środka czy nie ma tam takiego klinka, jak jest ale w dwóch częściach to masz już przyczynę zerwania paska.
  
 
Pasek się zerwal po przejechaniu ok. 45 000 km. Mam tego eskorta od półtora roku i nie sadzilem ze w tym silniku trzeba rozrzad zmieniac co 40 000km. zwykle to sie robi 60tys lub 80tys a tu taka niespodzianka te serwisy co mi podaliście to w nich bylem ale sorry, oni za robociznę to widzą 1500zł a gdzie częsci itd, nie podwazam ich kompetencji, bo to fachowcy, dobrze znam tych na 29listopada i pozadnie robia ale ceny za robote maja niezdrowe. rozgladne sie za jakims innym nie robiacym tylko i wyłacznie forda to moze beda chcieli mniej... Za naprawe głowicy goscie chca 350zł gdyby była duża masakra ale nie peknieta. reszta to koszt roboty, no i ktos mi musi ta glowice odkrecic bo nawet nie mam takiego torxa do tych srub od glowicy.

A tak poza tym to jakiej firmy rozrzad zakladać? jakiej firmy paski a jakiej napinacze, rolka? Widziałem ze dostepne sa paski: Gates, Dayco, ContiTech (Continental), a napinacze i rolka: SKF, INA (chyba albo INO), i jakieś TRW. jakie macie doswiadczenia? Mi się urwał Gates ale jesli mam rozrzad zmieniac co 40tys to i tak dobrze ze wytrzymal to 45-50tys...
  
 
W sidzinie jest dobry koleś, fachowy i rzetelny a do tego tani
Tylko troszkę za dużo gada "co on to nie robił" ale mozna na to przymknąć oko

  
 
i widzisz, sam padłeś ofiarą swojej oszczędności

bo gdybyś pojechał 45tys km temu porządnego warsztatu, może droższego ale takiego z fachowcami, legalnego i takiego który daje gwarancję to dziś miałbyś połowę mniej problemu
miałbyś gwarancję i jeśli zerwanie paska (rozumiem że wymieniłeś cały rozrząd a nie tylko paski) nastąpiło z winy użytych materiałów to koszty miałbyś zwrócone - bo generalnie gwarancja na zamienniki to 60tys km lub 3 lata

a tak, koszty mogą być naprawdę spore
  
 
Cytat:
2007-08-30 19:31:49, slawas1 pisze:
i widzisz, sam padłeś ofiarą swojej oszczędności bo gdybyś pojechał 45tys km temu porządnego warsztatu, może droższego ale takiego z fachowcami, legalnego i takiego który daje gwarancję to dziś miałbyś połowę mniej problemu miałbyś gwarancję i jeśli zerwanie paska (rozumiem że wymieniłeś cały rozrząd a nie tylko paski) nastąpiło z winy użytych materiałów to koszty miałbyś zwrócone - bo generalnie gwarancja na zamienniki to 60tys km lub 3 lata a tak, koszty mogą być naprawdę spore



Widze ze promujesz na sieci sklep ford'a z oryginalnymi częsciami i ceny masz bardzo duze wiec specjalnie nie dziwie sie Twojemu postowi, nawet w bardzo drogim krakowie te same czesci ktore sprzedajesz sa tansze o 30 - 40 % i to oczywiscie dokladnie te same Motorcrafta. Uwazam ze jest wielu bardzo dobrych mechanikow, fachowcow ktorzy nie sa zrzeszeni pod szyldem "bla bla bla robimy tylko Fordy" i tez maja prawo zarobic, tylko nie 100-150zł/1h jak sobie liczą w tych serwisach tylko połowę tego. A czasem prezentuja wieksza znajomosc tematu niz Ci "Fordowscy". Ostatnio gosc w takim serwisie niby Forda zrobil wielkie oczy jak mu powiedzialem ze chcialbym kupic węzyk gumowy taki ktory dochodzi do złoża z węglem aktywnym (do 1.6 16V Zetec). Byl zrozpaczony bo nawet nie wiedzial gdzie tego szukac mimo tych wszystkich komputerow ktore tam mial. W koncu sie poddal. Takze co do tych serwisow takze podchodzilbym z pewna ostroznoscia, oczywiscie znaja sie na wiekszosci spraw ale innych mechanikow bym naprawde nie skreslal. Nie stać mnie zeby do samochodu ktory mnie kosztowal 4000zl dolozyc 2300zł tylko dlatego ze oni tak wysoko cenia swoja robocizne, a pare przecznic dalej w malej dziupli siedzi starszawy gosc ktory cale zycie rozbiera silniki jest wielkim pasjonatem diesla i nie ma sweterka z napisem "Ford", a za robocizne bierze 1/2 lub 2/3 mniej tego co chlopaki z serwisu "Ford".
  
 
Moja rada. Spróbuj w miarę możliwości podejrzeć co jest grane i oszacuj straty. Czasami się nie opłaca remontować silnika po takim incydencie. A jeśli chcesz to zrobić naprawdę dobrze to znam taki warsztat ale znajduje się on w Pniewach to jest jakieś 50 km od Poznania. Jest to zakład nasz PAŃSTWOWY (jeszcze!) tam mają wszystko naprawdę zawozisz najlepiej silnik i czekasz na telefon wiem bo byłem tam i tam też robiłem silnik gwarancja do 30000 km.
Jak byś był zainteresowany to pisz podam ci namiary.
Ja mam do Pniew 250 km. POZDRO.
  
 
Cytat:
2007-08-30 21:23:58, metmat pisze:
Widze ze promujesz na sieci sklep ford'a z oryginalnymi częsciami i ceny masz bardzo duze wiec specjalnie nie dziwie sie Twojemu postowi, nawet w bardzo drogim krakowie te same czesci ktore sprzedajesz sa tansze o 30 - 40 % i to oczywiscie dokladnie te same Motorcrafta. Uwazam ze jest wielu bardzo dobrych mechanikow, fachowcow ktorzy nie sa zrzeszeni pod szyldem "bla bla bla robimy tylko Fordy" i tez maja prawo zarobic, tylko nie 100-150zł/1h jak sobie liczą w tych serwisach tylko połowę tego. A czasem prezentuja wieksza znajomosc tematu niz Ci "Fordowscy". Ostatnio gosc w takim serwisie niby Forda zrobil wielkie oczy jak mu powiedzialem ze chcialbym kupic węzyk gumowy taki ktory dochodzi do złoża z węglem aktywnym (do 1.6 16V Zetec). Byl zrozpaczony bo nawet nie wiedzial gdzie tego szukac mimo tych wszystkich komputerow ktore tam mial. W koncu sie poddal. Takze co do tych serwisow takze podchodzilbym z pewna ostroznoscia, oczywiscie znaja sie na wiekszosci spraw ale innych mechanikow bym naprawde nie skreslal. Nie stać mnie zeby do samochodu ktory mnie kosztowal 4000zl dolozyc 2300zł tylko dlatego ze oni tak wysoko cenia swoja robocizne, a pare przecznic dalej w malej dziupli siedzi starszawy gosc ktory cale zycie rozbiera silniki jest wielkim pasjonatem diesla i nie ma sweterka z napisem "Ford", a za robocizne bierze 1/2 lub 2/3 mniej tego co chlopaki z serwisu "Ford".



co do moich cen to masz prawo kupować gdzie chcesz i co chcesz - mamy wolny rynek
ja mam swoich klientów, wielu również stąd, którzy jednak twierdzą że ceny mam dobre - ale nie o tym chyba post chyba był

twierdze jednak że żaden starszy pasjonat diesla w swetrze nie wyciągnie z kieszeni 3000zł jak okaże się że popełnił błąd rok temu lub pomoże Ci odzyskać kasę od producenta części kiedy okaże się że to właśnie część zawiniła która powinna być jeszcze na gwarancji

myślisz kategoriami sprzed ładnych kilku lat temu, kiedy jechaleś do mechanika a on nie miał nic na celu, jak tylko jednorazowo zedrzeć z klienta ile się da i oby taki klient się już nie pojawił więcej

ale - to Twój cyrk i Twoje małpy - życzę możliwie najtańszej naprawy i szkoda że nie jesteś w stanie zrozumieć że chciałem Ci "podrzucić" kilka rad, bo z zerwanym paskiem miałem doczynienia niejednokrotnie
  
 
WItam , korzystając z okazji , nie będe zkładał nowego tematu , zapytam :
Zerwał mi sie wczoraj pasek rozrządu ESCORT 1.8 TD '94 , autko stoi na poboczu , i mam pytanie czy moge je holować czy lepiej będzie jak załatwie lawete ?
  
 
Cytat:
2008-10-18 09:17:42, tresor82 pisze:
WItam , korzystając z okazji , nie będe zkładał nowego tematu , zapytam : Zerwał mi sie wczoraj pasek rozrządu ESCORT 1.8 TD '94 , autko stoi na poboczu , i mam pytanie czy moge je holować czy lepiej będzie jak załatwie lawete ?



Możesz holować, byle nie na biegu!
  
 
Cytat:
twierdze jednak że żaden starszy pasjonat diesla w swetrze nie wyciągnie z kieszeni 3000zł jak okaże się że popełnił błąd rok temu lub pomoże Ci odzyskać kasę od producenta części kiedy okaże się że to właśnie część zawiniła która powinna być jeszcze na gwarancji



Slawas a pasjonat w ładnym uniformie tak zrobi???