[125p] German taxi - Strona 6

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
samochod ladny bardzo, fele z tylu wygladaja git ale z przodu to jakas karykatura - wysoko, wielka dziura na kolo a nic w srodku nie ma.
  
 
Ja wlasnie naciagnalem swieze slicki na taki felung, moze byc problem z ocieraniem z tylu wiec jeszcze zostawiam zeszloroczne na ATS. Mar tez ma wiec moznaby zalozyc "frakcje smoorowa" w klubie
  
 
No i taka dziura z przodu na razie zostanie bo nie zamierzam mieć przodu niżej od tyłu, a teraz jest mniej więcej po równo.
  
 
bo t nie wysokosc auta jest problemem - ale opony. Wygladaja na kolach super, fiat na nich tez - ale pod warunkiem, ze jest tak obnizony, ze zle jezdzi. Taki fiat jak Twoj na takich oponach wyglaada jak na szczudlach
  
 
A niech sobie wygląda, mi tam się nawet podoba. Dylemat mam tylko z kolorem tych maciupeńkich kółek.
  
 
może w kolorze bloku?
  
 
Myślałem o tym , tak samo jak o żółtych i pomarańczowych, ale na razie chyba będą białe.
  
 
Cytat:
2010-06-10 14:57:55, kylo125 pisze:
mi tam się nawet podoba.


A jesli tak to git.
Ja bym zostawil biale a jak bym juz malowal to grafitowy srodek i polerowany rant
  
 
A ja bym zrobił jakiś kontrowersyjny pomarańczowy albo zieleń kawasaki... oczywiście nie koniecznie samą felgę Może środek w kolorze magnezowych felg a rancior na jaskrawą zieleń. Wiadomo zrobisz jak uważasz białe też dobrze leżą ale można by obrać jakiś nowy kierunek
  
 
fajny felunek, fajny fiat nie rob niz z felgami, odłóż troche kasiory i wyslij stasiowi do polerki,. co do opon to na przod poszukaj sobie cos z profilem 55,zobaczysz ze wyglad sie poprawi a na warunkach jezdnych auto nie starci
  
 
W niedzielę dla treningu pojechałem sobie rally sprint.

Muszę pogrzebać przy aparacie bo jak się zagrzeje na łukach mi tragicznie zapłony wypadają i jakieś dohce depczą mi po piętach
  
 
Zapłony, jasne , jak bym nie pomylił trasy na 1 przejeździe
dostał byś baty od zajechanego dohca
  
 
Rozkrecasz sie jezdzij jak najwiecej, z kazdym kilometrem tym samym samochodem, nawet z malylmi poprawkami jezdzisz efektywniej i szybciej. U mnie poza tym z kazdymi zawodami technika idzie do przodu, a to pasek alternatora, poduszki zawieszenia, skrzynia, opony, katy, chlodzenie... dlugo by wymieniac. kazdy kilometr daje Ci nauke i test spprzetu.
  
 
Cytat:
2010-07-06 22:52:58, BartM pisze:
Zapłony, jasne , jak bym nie pomylił trasy na 1 przejeździe dostał byś baty od zajechanego dohca




jakby babcia miala wasy...
  
 
wypadające zapłony są skutkiem luzu ośki aparatu zapłonowego (przynajmniej u mnie były - po 4 tysiach - gubił zapłony) myślę, że elaktronik z polda powinien sprawę załatwić
  
 
Byłem dziś na wadze i pokazało 940kg. Ciekawy jestem czy seryjna masa podawana jest z full zbiornikiem czy na pusto?
  
 
ehhh a mi wyszlo 1020 co prawda mialem ze 20 kg gratow i pol zbiornika ale tez lzejszy silnik. hmm albo waga miala cos nie tak albo musze poszukac czy nie mam jakis szyn pod podloga
  
 
hmm kurde dobry wynik, mnie wyszło 920 z poliweglanem, wyciętymi tylnymi drzwiami,wyskrobana podłoga do blachy a w środku były tylko 2 kubly oraz z 5 litrow benzyny w baku :/
  
 
Zacne wyniki macie,szkoda,że nie zacząłem dłubać przy kancie bo widze,że sporo lżejszy jest od borewicza.
  
 
ale borewicz ma większy klimat to też waży więcej