[125p] German taxi - Strona 7

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
U mnie zero prucia tylko wyjęte wnętrze, a w baku było koło 15 litrów. Ale dwója i skrzynia do niej napewno waża sporo więcej, prawie tyle co klimat poloneza
  
 
Różne wagi różnie pokazują. Na skupie złomu nie ma co liczyć na precyzję. Tam waga potrafi "pomylić się" o klkanaście kilo. Dość precyzyjne ważenie jest na stacji diagnostycznej, o ile jest taka opcja. Ja w swoim borewiczu wyciągnąłem cały środek. I podczas przeglądu wyszło mi jakieś 980 kg. To było już ze 2 lata temu, a od tamtej pory wyciągnąłem z auta jeszcze parę gratów. Za 2 tygodnie znów muszę odwiedzić diagniostę bo kończy się przegląd i poproszę o zważenie auta. Wasze wyniki wagowe są ok bo dohc i skrzynia do niego są cięższe niż ohvka i skrzynia poldkowa. Waga fiata Jaqo to też norma 1020 kilo waży przecież seryjny fiat. Wiem, że rover lżejszy ale sam Jaqo piszesz o gratach w aucie.
  
 
Nie wiem gdzie wy te auta wazycie...w moim kancie sa lekkie kubelki, wypruty srodek, zdarta bitumy, poli z tylknych bocznych drzwiach, tylne drzwi wyciete, w bagazniku kolo zapasowe i podnosnik...na wadze na diagnostyce pokazalo 1020 kg...prawie sto kilo roznicy...a ty masz praktycznie seryjne auto.
  
 
Ja ważyłem na skladzie materiałów budowlanych, jak będę miał okazję to zweryfikuje na innej. A u ciebie pewnie to koło i podnośnik tyle waży.
  
 
aha jasne. Ja wiem jak sie wazy np na zlomach, w kraku byl taki jeden zlom, co nie dosc ze waga na ciezarowki byla z dokladnoscią do 50 kg to jeszcze zanizala bo goscie klepali zysk zz tego seryjny maluch wazyl troche ponad 500 kg
  
 
Tylko ja ważyłem na składzie budowlanym i raczej średnio by im się opłacało sprzedać 600 kg piachu a kasę wyłapać za 500. Zresztą dzień wcześniej ważyłem tam firmówkę i niby z dowodem się wgadzało.
  
 
poochaty , masz dohca z dużą skrzynią a nie ohv , wspomaganie kierownicy , staby , drążki , ch**e muje inne patenty - uzbiera się
  
 
moze i tak...ale i tak jakos dla mnie duza ta roznica jest...
  
 
Nic sie nie pochwaliłeś
  
 
zbrojenia trwają
  
 
Trzeba było od razu cały silnik wpakować, przynajmniej gaźniki by spasowały bez przerabiania kolektora


p.s. A tak poważnie- to fajnie Ci to chodzi

[ wiadomość edytowana przez: Tybek dnia 2011-04-15 17:28:02 ]
  
 
Na razie to dobrze że w ogóle chodzi, biorąc pod uwagę że po prostu włożyłem najtańsze gaźniki z allegro .
Zostało jeszcze parę kwestii do ogarnięcia, ale i tak już zbiera się trochę lepiej niż pod koniec zeszłego sezonu, na razie największy plus to dźwięk. Jutro jakiś bikeserwisant ma mi to poustawiać, zobaczymy co z tego będzie.
  
 
jak to co jak zawsze będzie narzekanie że dużo pali ze warczy ryczy i sie jebie
  
 
dziwne , że to działa, przecież pochodzi z silnika o pojemności
2.5 raza mniejszej.

zapodaj jakieś fotki i informacje jak się uda wystroić, będzie dla potomnych
  
 
Cytat:
2011-04-16 00:18:00, rafal125p pisze:
dziwne , że to działa, przecież pochodzi z silnika o pojemności 2.5 raza mniejszej. zapodaj jakieś fotki i informacje jak się uda wystroić, będzie dla potomnych


zobacz jakie to ma przepustnice, zobacz jakie obroty osiaga silnik z tego motocykla, i pomysl
  
 
zamiast się wymądrzać to mnie oświeć

mój chłopski rozum mówi mi, że gaźnik tworzy odpowiednią miesznkę i teoretycznie zasysając powietrze stosunek ten jest stały nie zależnie od podciąnienia. jak jednak pomyślę to gdy podciśnienie w takim motorze przy dajmy na to 10 tys obr jest na tyle duże że mieszanka jest optymalna to podciśnienie w fiacie przy 5000 obr będzie za małe aby wyssać tyle samo paliwa z gaźnika. Nie kończyłem polibudy więc wyrozumiałości. Wydaje mi się , że jeśłi prędkość obrotowa wzrasta a za tym dynamika ruchów tłoka to i podciśnienie też, wiem, również ,że potem opory rosną i napełnianie spada ( może dlatego to działa tak dobrze )

bądź co bądź to działa i z tym przeciez nie polemizuje :: ciekaw jestem efektów


[ wiadomość edytowana przez: rafal125p dnia 2011-04-16 13:06:26 ]
  
 
jaqo ma racje a do tego dodam że spalanie w takiej 600tce jest porównywalne ze spalaniem w fiacie 125p
  
 
pamietaj rafal, że dysze i inne elementy gaznika odpowiadajace za sklad mieszanki przy roznych obrotach (podcisnieniach etc...)mozna zmieniac/ regulowac. Wiec jesli gaznik ma odpowiedni przekroj - a motocyklowe zwykle maja - to ZAZWYCZAJ mozna cos podpasic.
  
 
No i na razie nic nie regulowałem bo cały dzień z pomocą Bartka walczyłem z przelewaniem się wachy przez gaźniki. Okazało się ze fabryczna pompa ładuje za duże ciśnienie. Pomogło zastosowanie trójnika przed gaźnikami. Przy tym wszystkim oczywiście trzeba było ten cały szajs wyjąć i włożyć kilka razy. Na dziś już mam dość smrodu wachy. Ciąg dalszy w następnym tygodniu.
  
 
Panowie, jakieś pomysły od jakiego rozmiaru zacząć rozwiercanie dysz? W tej chwili paliwo to 135 i od trzeciego biegu niestety czuć że raczej brak mu materiału.