21072 88" 2107-PROJECT - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
hehe Jacku ona teraz odmłodniala z 5 lat lekko. zaprawki beda szare z podkladu bo nie mam idealnie bialego a na to moze jakas biala sie znajdzie ale juz mnie cieszy to powoli jeszcze zawieszenie mi zostaje i hamulce bo sam tyl bierze. silnik juz jest rakieta i spala ok 9l gazu ale teraz naprawde zapierdziela. nie mam roznicy na benzynie czy na gazie teraz a na benzynie wiecie jak chodza


dzis juz 2 osoba pytala mi sie czy sprzedaje ja i ile chce
  
 
nom wyskrobalem progi dzis. rdzy juz nigdzie nie ma zakitowane podkladem troche nie za idealnie wyglada lae zdrowo jest zaraz wezme lakierem to czarnym na progach a reszte bialym tylko problem bo chyba nie mam na szczescie jest tego bardzo malo to nawet tak obleci
  
 
Cytat:
2008-11-11 17:00:33, 2107-PROJECT pisze:
nom wyskrobalem progi dzis. rdzy juz nigdzie nie ma zakitowane podkladem troche nie za idealnie wyglada lae zdrowo jest zaraz wezme lakierem to czarnym na progach a reszte bialym tylko problem bo chyba nie mam na szczescie jest tego bardzo malo to nawet tak obleci


DAWID jak progi po wyskrobaniu bo jestem cholernie ciekaw??
  
 
szczerze powiem ze szlifierka troszke zebrala z progow rudy. ze strony pasarzera z przodu ktos tam cos dlubal i szpachlowal odgial blache z blotnika od progu i nie umial jej ladnie dobic i tam bylo troszke czysczenia ale szczyscilem szpachle zrzucilem i zamalowalem podkladem i lakierem czarnym zime przetrwa spokojnie. nie ma juz na niej tego co zaczynalo sie mienic a jak cos wyjdzie napewno bedzie tego mniej.
  
 
Cytat:
2008-11-11 20:58:46, 2107-PROJECT pisze:
szczerze powiem ze szlifierka troszke zebrala z progow rudy. ze strony pasarzera z przodu ktos tam cos dlubal i szpachlowal odgial blache z blotnika od progu i nie umial jej ladnie dobic i tam bylo troszke czysczenia ale szczyscilem szpachle zrzucilem i zamalowalem podkladem i lakierem czarnym zime przetrwa spokojnie. nie ma juz na niej tego co zaczynalo sie mienic a jak cos wyjdzie napewno bedzie tego mniej.


3 lata temu jak ją kupiłem zaczęła wychodzić ruda na łączeniu błotników z progiem z przodu po obu stronach!zdjeliśmy listwy i macher trochę tam podziałał (były małe dziurki,zostały zaklejone i pokryte barankiem)to było tak na szybko robione i juz niestety nie zostało poprawione!
  
 
heh. troszkę jesem zbulwersowany dzis przy dosuwaniu szybki byl maly trzask i szyba z tylnych drzwi sama spadla urwalo sie to smieszne metalowe ucho od podnosnika szyby ale cale szczescie ze juz wrcalem z krakowa na dom i jutro sobie wymienie co ja bym z nia robil na krakowie
  
 
no. bajka, cudo, wspanialutko, szyba prawie zrobiona, zostala tapicerka ale ja juz nerwow i siły nie mam. postanowilem wymienic ale w moich zapasach szyb akurat ta sama strona miala to same rozwiazanie i byla tak samo zepsuta. akurat w czarnej byla taka jakiej szukalem ale postanowilem pierw sprobowac ja skleic klejem do szyb, nalozylem klej i chcialem zeby sie ulozyl wiec troszke scisnalem i z jednej szybki zrobilo sie milion malutkich. heh. normalnie cud


teraz koledzy Pytanie do was:
robił ktos z was boczne szyby z plexy?????
umozliwiłoby to utraceniu paru kilo a mnie ulatwilo zrobienie podnoszenia miedzy innymi
  
 
panowie rozwazam malowanie w dalszym ciagu. i mysle nad zlotym metalikiem albo ognista czerwienia. ewentualnie fajna metaliczna czerwienia. myslem ze 1l-1.5l bazy mi wystarczy by wymalowac wszystko razem ze srodkami. nie wiem jak z komorą silnika moze zrob ie ja czarna i podloge bagaznika rowniez ewentualnie pokusze sie na 2l bazy i wymaluje wszystko jednym kolorkiem. jak malowalem audi 80 b3 znajomego kupilem 0,2 setki czarnej bazy po rozcienczeniu wymalowalem nia cala tylna klapę dwa tylne blotniki przednią maskę i dol drzwi jednych do tego byly malutkie wpylki nad listwa na drzwiach. wyszlo bardzo fajnie zwlaszcza ze wtedy pogoda sie jeszcze popsula i lalo noce i dnie
  
 
Cytat:
2008-11-15 19:42:06, 2107-PROJECT pisze:
Pytanie do was: robił ktos z was boczne szyby z plexy????? umozliwiłoby to utraceniu paru kilo a mnie ulatwilo zrobienie podnoszenia miedzy innymi


Chodzą słuchy na mieście że ktoś będzie robił niebawem z poliwęglanu .
Generalnie dużo jest ład z takimi "szybami" bocznymi.
Ale plexe sobie odpuść - widziałeś kiedyś jak to pęka ? Tworzą się takie ostre szpiczaste krawędzie, które przy dzwonie łatwo sobie wbić tu i ówdzie...
  
 
hehe no latwo bo sam mialem zlamana plexe ale ja nei zakladam ze mam miec odrazu dzwon tym samochodem akurat jeszcze nie wiem czy nie zostane orzy standardzie
  
 
mam nowy patent w sumie to te fele juz dawno mi sie marzyly do ladnej co myslicie????




  
 
zmienilem dzis sprezynki przelozylem z czarnej i musialem podniesc swiatla ale maszyna wyzsza i mozna teraz wozic ludzi :
  
 
Cytat:
2008-11-20 11:01:26, Andrew01 pisze:
Chodzą słuchy na mieście że ktoś będzie robił niebawem z poliwęglanu . Generalnie dużo jest ład z takimi "szybami" bocznymi. Ale plexe sobie odpuść - widziałeś kiedyś jak to pęka ? Tworzą się takie ostre szpiczaste krawędzie, które przy dzwonie łatwo sobie wbić tu i ówdzie...


Poliweglan jest twardy, latwo sie rysuje? Przezroczysty jak szyba? Duzo na wadze mozna oszczedzic?
pzdr
  
 
mordawalem Biala. wyjalem przednia szybe oczyscilem podszybie miala dwa malutenkie parchy, wymienilem serwo zacinalo sie. zmienilem przewody elastyczne przednich hamulcy gdyz juz byly tak popekane ze sie kruszyly w palcach. wymienilem klocki. z tylem mam problem bęben nie chce zejsc. linka od recznego tez sie kruszy :/ nie ciagne go bo sie boje. zmienilem aparat zaplonowy. wszystko dopracowalem pali pieknie. przy 7 stopniowym mrosie zapalila bez problemu na gazie wczesniej przy zerze juz byl problem. noi zalalem dzis po 140km 13l gazu
z tym ze przepalalem ja kilka razy z 3 napewno tak rzeby sprawdzic zaplon i z 15 min ciagalem poloneza znajomego ktory mial problem z odpalem dwa i opor czyli oceniam ze spali mi kolo 8l na 100km moze mniej trzeba lata i traski Jacku zyjesz?? urwal sie kontakt nie wiem czemu. gdzie sie podziewasz???
  
 
konukera - czy masz teraz w posiadaniu łade vfts-look Fleszera? Czy to znaczy opis aut w profilu?
  
 
musialem troszke zaplon opoznic. macie jakies sposoby na wybicie bebna zapieczonego na polosi??
  
 
Taa, podnieś auto tak żeby zapieczone koło było w powietrzu a dobre na ziemi, włącz bieg, rozpędz koło i ostro zahamuj (o ile w ogóle to koło cokolwiek hamuje i nie masz szpery)
  
 
Cytat:
2008-12-29 20:30:59, andrzej_krakow pisze:
Taa, podnieś auto tak żeby zapieczone koło było w powietrzu a dobre na ziemi, włącz bieg, rozpędz koło i ostro zahamuj (o ile w ogóle to koło cokolwiek hamuje i nie masz szpery)



dzisiaj próbowałem tak zrobić i kicha....najlepszym sposobem jest wkręcenie dwóch śrub w te małe otwory. Tylko trzeba się upewnić bo są 4 w dwóch normalnie są te "dziubki" do felg a dwa do zdejmowania bębna. wkręcasz i bęben sam schodzi.
  
 
U mnie tak sie zapiekł ostatnio że meczyłem się z 3 godziny. Rozpędzanie i hamowanie bez śrub nic nie daje a te śróbeczki małe do wypchnięcia bębna tylko gwint zjechały. Młot i cierpliwe walenie w tył. Najlepiej na około albo raz góra raz dół potem lewo prawo. Oczywiście całą koronka rozwalona tak że widać nawet kawałek stalowego pierścienia po których szczeki hamują
  
 
musze tak zrobic bo sadze ze tam juz nie ma nic okladzin na szczekach. z drugiej strony wylupal ktos kawal bebna i zdjala az tej polupany troszke i nie ruszy nawet bralem klinowalem biegiem wsio i dwie sruby wkladalem tak rzeby beben zlapalylyzke pomiedzy sruby i rura. i nic. mysle to nagrzec troche i dopiero mordowac.