Zapalanie zimą??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam pytanko, jak zapalacie swoje samochodziki, hm chodzi mi o uruchomienie silnika, kiedy na dworze zimno. Teoretycznie chyba powinno sie bez naciskania gazu, ale chciałbym poznać wasze wyprubowane zdanie. Wiecie mrozy się zbliżają...
  
 
wg instrukcji bez gazu ze wcisnietym sprzeglem - u mnie zawsze dziala pomijajac inne problemy
  
 
U mnie tez narazie działa, chociaz zapala coraz dłuzej ale na dworze coraz zimniej a jazda po mieście ze światłami, dmuchawą, ogrzewaniem szyby też sie daje we znaki.
  
 
Zawsze bez gazu i z wciśniętym pedałem sprzęgła - tak już od przeszło 4 lat i na razie nie ma problemów. Przy najtęższych mrozach rozrusznik kręcił trochę dłużej (do 4-5 obrotów), ale zawsze skutkowało to obudzeniem się Zeteca do życia, a raczej do ciężkiej pracy.
  
 
Mam u siebie zamontowany gaz i nawet jezeli zostawie go na nocke z gazem to rano pali po 4-5 obrocie rozrusznika.
Natomiast ciekawi mnie to czy np w waszych autkach jest manualne czy automatyczne ssanie - moj XII 92 ma manualne ssanie.

Pozatym slyszalem od jednego mechanika ze dobrze jest jak w zimie przed zgaszeniem silnika lekko sie przegazuje samochod, i przy 2000 obrotow odlaczy zaplon coby zoatalo paliwo. Co wy o tym sadzicie ?
  
 
no akurat u mnie zanim go odpale zawsze troche "pompuje" gaz tylko nie wiem czy to cos daje ale wierze ze tak, poza tym mam jakis taki nawyk z maluch , nieraz jak nie zapomne zostawiam go na ssaniu dzien wczesniej i wtedy to panie piknie odpala w koncu samochod ma juz troche latek
  
 
kolego j4r0 - nie polecam odpalanie na gazie (po nocce)!
  
 
Wiesz w suemie swojego scorta mam dosc niedlugo, a nieraz mi sie zdarzy ze zapomne go przekrecic na benzynke.
A tak dokladniej to co jest nie tak jak go zostawie na nocke na gazie ?
  
 
Każda nowa istalacja gazowa AUTOMATYCZNIE odpala na benzynie. Na pewno wpływa to (odpalanie na gazie, zimnego silnika) , na jego zużycie, gdyż temperatura spalania jest znacznie wyższa niż na benzynie. Chyba rozumiesz, tak jak byś wskoczył do wrzątku, tak się czują twoje tłoki, itp... )
Poszperaj po forum.Ten temat już gdzieś był poruszany.
  
 
Mam Escorta 86 z silnikiem 1.3 gaźnik. Podczas montażu instalacji gazowej, gość wyjaśnił mi, że bez problemu mogę odpalać na gazie. Jak to więc jest? Odpalać na benzynie, czy na gazie?

Pozdrawiam
  
 
Jak sobie w sobote wymieniłem dwie świece żarowe to pali po 2 obrotach rozrusznika, wcześniej - piach
  
 
Witam,
z odpalaniem autka na gazie jest tak iz do kolektorow ssacych gaz dostaje sie w postaci lotnej a ze zbiornika wychodzi ciekly aby odparowal powinnien przejsc przez parownik a w parowniku sa membrany i to jest caly problem.

gaz do zmiany stanu skupienia potrzebuje ciepelka, ktore normalnie dostaje z obiegu chlodzenia silnika, w zamian oddaje troche zimna - przy zapalaniu zima nie ma ciepelka, membrany w parowniku sa sztywne (zimne) - w ekstremalnym przypadku moze dojsc do:
1. pekniecia membran,
2. zamarzniecia parownika


Odpalanie zima auta na gazie powoduje tez szybsze zuzycie owych membran.

Aut z wtryskiem paliwa nie powinno sie wcale odpalac na gazie bo moze to spowodowac zapieczenie sie wtryskiwaczy.

Ja po przekreceniu kluczyka patrze na wskaznik temp. jezeli drgnal to pale go na gazie, w przeciwnym wypadku zawsze na pb przejezdzam ok 1km -1km5 i instalka sama sie przelacza na lpg.

Temat byl poruszany na forach poswieconych lpg:
Forum Eko Alma

Auto Centrum

oraz w motonews w kaciku poswieconym FSO

pOSdowienia
MArekl MK VII 1.6 16v wtrysk lpg

[ wiadomość edytowana przez: MArekl dnia 2002-11-13 12:36:09 ]
  
 
Ja musze niestety ręcznie przełączać z gazu na benzynę i odwrotnie.
Chyba jednak zastosuję się do opini Kolegów i przed dojazdem do domku przełączę na benzynkę, aby rano spokojnie na niej odpalić autko.

Pozdrawiam
  
 
Samochód który jeździ na gazie i ma wtryski powinien co pewien czas być przegoniony na benzynie.Teraz większość instalacji ma kompa więc i tak zapala na benzynie a potem przechodzi na gaz w zależności od opcji: po osiągnięciu odpowiednich obrotów, temperatury lub upływie danego czasu.
Osobiście uważam,że zimą zapalanie na gazie i wyłączanie ssania(gdy jest taka możliwość) zaraz poruszeniu pomaga zaoszczędzić parę groszy i skutecznie skrócić żywot silnikowi
Są tacy którym to nie przeszkadza podobnie jak mazut-menom,którzy zajeżdżają swoje diesle
-----------
fazzi
  
 
Cytat:
2002-11-13 10:45:17, Arek pisze:
Mam Escorta 86 z silnikiem 1.3 gaźnik. Podczas montażu instalacji gazowej, gość wyjaśnił mi, że bez problemu mogę odpalać na gazie. Jak to więc jest? Odpalać na benzynie, czy na gazie?

Pozdrawiam


zgoda ale ja mówię o ZIMNYM SILNIKU
  
 
Ja również miałem na myśli poranne odpalanie silnika.
  
 
Ja zawsze jak przychodzą zimne dni i noce to przed zgaszeniem escorcika przełączam go na benzynę i nie miałem nigdy problemów z zapalaniem. Nigdy nie zapalajcie na gazie bo kumpel tak robił. Albo w zimie zaraz po zapalenia przełączał na gaz. Jak słyszałem ile razy kręcił żeby zapalić to mi wilgoć zbierała się w oczkach
  
 
hm.. no ja gazu nie mam, ale u mnie czy lato czy zima escort odpala zawsze tak samo bez wiekszych problemow - odpalam na dworze bo nie mam garazu.

ps. a tej zimy to juz wogole powinna byc bajka bo jest webasto

-----------------
passionford.pl
  
 
Sprzęgło + rozrusznik i sinik warczy już po 1s . Jak są dłuże mrozy, to po nocce po 1,5s .
Jak są mrozy to tylko "ssanie" chodzi trochę dłużej.
  
 
startuje na lpg na wrzuconym biegu zawsze, sprzeglo zawsze wciskam, zapali to gaz mu wciskam bo nie chce zaskoczyc, ssanie jest na full jeszcze zanim zaczne, po 5 sekundach obroty leca na leb na szyje i musze gaz mu wciskac caly czas az chwile odjade i mu przechodzi, ale jest zle bo jadac musze wciskac gaz i sprzeglo a jak hamuje to hamulec wcisne i z powrotem gaz na wcisnietym sprzegle bo zgasnie ;/ i oczywiscie na ssaniu praktycznie caly czas musze jechac