Jak Wam pokazują wskaźniki paliwa?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak w temacie

Na przykład u mnie, kiedy zniknie pierwsze kilka litrów to już jest 3/4
A kiedy wskazówka oprze się o zero, to mam litrów trzynaście.
Tak ma od nowości

Przekładałem wskaźnik na próbę (z zegarów, które kupiłem na Allegro, z obrotkiem) i było to samo.

A jak u Was? Zastanawiam się, czy wszystkie Essy mają taki pesymistyczny wskaźnik.

pozdrawiam
  
 
Ja mam zupełnie na odwrót. Jak naleje do pełna to pokazauje że jest full. natomiast jak jest sucho i już nie odpala to mi się dopiero zaczyna rezerwa .
  
 
U mnie moze nie pesymistyczny, ale zwariowany

Jak jest zatankowany do pełna, to szaleje góra-dół. Zbiornik musi byc oprózniony z 1/4 zeby zaczal pokazywac stala wartosc

Ostatnio postanowilem zrobic kolejny test spalania. Woze w bagazniku 5l paliwka i próbuje wyjezdzic zbiornik do konca... drugi dzien jest ponizej skali i dalej jezdzi

trzeba sie przyzwyczaic do tego ze wskaznik paliwa jest raczej orientacyjny...
  
 
nie wiem na czym to polega, ale u mnie zawsze pokazuje dosc dokladnie....
  
 
u mnie było tak:
jeśli coś było w baku to na skali pokazywał dobrze. Jeśli już natomiast opadł na sam dół ponieżej rezerwy to było jeszcze 8 l. U Was też tak powinno być Ja miałem natomiast problem ze wskazywaniem jak stałem pod góre przechylony lub z góry pochylony. Jak stałem w dół to paliwo sie mnożyło a jak odwrotnie to mi ubywało Jest to związane z pływakiem w zbiorniku
  
 
u mnie pokazuje dosc dokladnie
ale jak zatankuje do pelna to do 3/4 opada bardzo powoli
a puniej opada w miare realnie
jak mam np 1/4 i wylacze zaplaon to wskakuje na 3/4 a nawet do pelna

[ wiadomość edytowana przez: POMPA dnia 2007-11-16 10:57:17 ]
  
 
U mnie pokazywał jak najbardziej w porządku No i była kontrolka rezerwy.
  
 
Cytat:
Jak w temacie

Na przykład u mnie, kiedy zniknie pierwsze kilka litrów to już jest 3/4
A kiedy wskazówka oprze się o zero, to mam litrów trzynaście.
Tak ma od nowości

Przekładałem wskaźnik na próbę (z zegarów, które kupiłem na Allegro, z obrotkiem) i było to samo.

A jak u Was? Zastanawiam się, czy wszystkie Essy mają taki pesymistyczny wskaźnik.

pozdrawiam



wiec wynika ze samo wskazanie massz dobre,,,a co do czujnika poziomu paliwa w baku...to...ci chwieje
  
 
Cytat:
2007-11-16 02:00:12, cashy pisze:
test spalania. Woze w bagazniku 5l paliwka i próbuje wyjezdzic zbiornik do konca... drugi dzien jest ponizej skali i dalej jezdzi trzeba sie przyzwyczaic do tego ze wskaznik paliwa jest raczej orientacyjny...



Nie prościej zalać do pełna, pojeździć i znowu pod korek? Mnie by sie nie chciało z kanistrem smigać
  
 
U mnie (już daaaaaaawno nie miałem do pełna zalanego ) pokazuje powiedzmy 1/4. Po wyłączeniu stacyjki wskazanie zostaje, by po jej ponownym włączeniu opaść prawie do zera. Potem albo trochę podskoczy albo i nie. W sumie to jeżdżę teraz na licznik kilometrów. Tankuje za 50 zł i wiem, że zrobię co najmniej 120 km (jazda prawie wyłącznie w mieście). I jak zatankuję ponownie za 50 , to po wychyleniu wskazówki wiem, ile paliwa było (czy się przesunie za kreskę 1/4 - było jeszcze paliwo, czy nie - już nie było ).
  
 
Ja zawsze leję do pełna, bo na tankowaniu na raty chyba się nic nie zyskuje, a traci czas Przecież nie spali przez to mniej Tylko 4 razy zamiast raz będzie trzeba pojechać, a ile się jeździ, tyle się jeździ No chyba że ktoś ma przychód totalnie na raty rozłożony
  
 
Wybaczcie troche na lewo ale podepne sie pod ten temat, interesuje mnie czy jest mozliwość zamontowania świecącej kontrolki rezerwy, tzn. np diody led która by zaświecała się gdy w baku prawie pusto, tak jak jest w nowszych autach. Może ktoś z Was wie cos na ten temat? Oczywiscie bez ingerencji w pływak i bak paliwa.
  
 
W moim całkowity brak paliwa następuje po przekroczeniu białej skali. Ostatnio sprawdzane. Obeszło sie na szczęście bez pchania
  
 
Cytat:
2007-11-16 11:58:34, Wojo pisze:
Nie prościej zalać do pełna, pojeździć i znowu pod korek? Mnie by sie nie chciało z kanistrem smigać



Moze i prosciej, ale mniej dokładnie Zwykle jak sie leje "do pełna" i pierwszy raz pistolet odskakuje to sie jeszcze wciska troche paliwa np. do pełnej kwoty... (ja tak robilem i zawsze mi sie myliło) Mozna oczywiscie zawsze do pierwszego odbicia tankowac, na tej samej stacji, przy tym samym dystrubutorze.

Ale moim systemem masz maxymalną z mozliwych dokladnosci. Albo jezdzisz az zacznie lekko przerywac, albo az zupełnie stanie
  
 
hmm. u mnie to zależy na czy są dziury czy nie. zawiesza mi sie i jak na razie to nie mam czasu kiedy sie tym zająć.
cashy prosiłbym o info ile wyszło ci spalanie.
  
 
Ciekawa metoda z tym tankowaniem za 50 i jechaniem 120 km
Jak kupiłem esa to miałem bak za 90 zł a teraz za 180 zł. Czy to znaczy że zużycie paliwa mi wzrosło dwukrotnie
Wyjeżdżanie do końca też mi się podoba - super metoda na zassanie mułu z dna zbiornika i zapowietrzenie układu.
  
 
u mnie wskaznik od pelnego do polowy baku pokazuje dokladnie. ale ponizej polowy bardzo szybko spada, czesto ponizej zera, po chwili rosnie do 1/4 i tak w kolko. np przy ostrym ruszaniu spada bardzo nisko a przy hamowaniu rosnie. mam jeszcze jakies 7 litrow a wskaznik juz prawie nie wchodzi na skale tylko jest ponizej zera martwilo mnie to ale widze ze to normalne w escortach moja metoda to tankowanie za 100zl co 280km (góra 300km)
  
 
to żeś dinozaura odkopał - wątek z przed roku z tego co widze
  
 
Odgrzewane kotlety są najsmaczniejsze
  
 
Cytat:
2008-09-30 19:23:41, falcon0 pisze:
Odgrzewane kotlety są najsmaczniejsze


pod warunkiem że były wcześniej zamrożone, bo przez tyle czasu mogły sie popsuć

Poprostu powiedzmy sobie jedno, wskaznik zuzycia paliwa to jak sama nazwa wskaźnik a jego wskazania sa orientacyjne.
Na podziałce nie mamy wypisanych litrów z dokładnością do setek tylko orientacyjną skale i tak nalezy to traktować.