[125p] rajda - Strona 5

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco

Tylko dla własnego BHP, przykręć przegrodę do bagażnika.
To gdzie się tym pojawisz - imprezy ?
  
 
Bimber to fakt podłoga brudzi się strasznie trzeba będzie często czyścić i podmalowywać co jakiś czas, to może trzeba gdzieś wystartować i pobrudzić ją w boju?

Madmat mocowania są jakie są na razie dają rade trzeba będzie pomyśleć nad załącznikowymi w niedalekiej przyszłości.

Gregor ale ja nie mam zbiornika w bagażniku, ale może kiedyś to i przegrodę się zrobi. A gdzie będę jeździł hmm na pewno dalej jakieś eliminacje CA CUP, lokalne kjs, a reszta zależy od kasy.

A tak poza tym to dzięki za dobre słowo, jeszcze trochę rzeczy trzeba ogarnąć np elektrykę pod maską, bagażnik i jeszcze inne pierdoły, ale powoli, powoli...

[ wiadomość edytowana przez: Zbity dnia 2013-08-31 11:23:32 ]
  
 
Ale odkop! Coś by wypadało w końcu napisać przy okazji startu w Ułężu. Przed samymi zawodami udało mi się kupić bilsteiny, wyleciała łada z przodu a wleciał komplet ori.



Po tym zabiegu podniósł się tył więc trzeba było klepnąć resory i ustawić zbieżność. No i pojechali:

CC Ułęż

Impreza fajna, sporo jazdy, trasa szybka, atmosfera super tylko ja jakoś czasowo odstawałem od chłopaków ale i tak mi się podobało.
  
 
Jak chcesz czasy poprawić to kupuj kapcie albo bez bieżnika albo z takim prościutkim. Powinno pomóc
  
 
Cytat:
Przed samymi zawodami udało mi się kupić bilsteiny, wyleciała łada z przodu a wleciał komplet ori.


Czemu przody sięnie wyprostowały ?
One są takie krótkie ?
Przejazdy bardzo ładne -tylko widać, że gumy brakuje...
  
 
Może się tak wydaje że krótkie w porównaniu z tylnymi, ale mają długość jak seryjne więc chyba takie powinny być. A w opony trzeba będzie w końcu zainwestować bo wszyscy slick tylko ja zostałem na serii i widzę że coraz bardziej czasowo odstaje.
  
 
W końcu znalazłem chwile by coś napisać. Za mną dwa kolejne starty w Classicauto Cup. Najpierw Biała Podlaska. Całkiem fajne i szybkie zawody, jedna trasa przejeżdżana pięć razy. Oprócz jednego błędu, trochę za szybko wszedłem w szykanę i mnie obróciło obyło się bez problemów i awarii. Udało się zająć 2 miejsce w klasie 2-1600 połączonej z 2-1300.

Drugi start to Kielce i powiem tak, jeszcze nigdy tak dobrze mi się tam nie jeździło. Pasowało mi zachowanie samochodu, pewnie ostatnie zmiany w zawieszeniu pomogły i ja miałem jakieś dobre nastawienie. Tak więc pomimo tego że zabrakło jednego samochodu aby stworzyć moją klasę, był na liście startowej i nie przyjechał, a ja zostałem przeniesiony do klasy 2-2000, to zawody były bardzo udane. Super atmosfera, pogoda no i jazda też.

A tutaj moje przejazdy:CC Kielce