Zalewa silnik rs

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam panowie

jak wiecie mam rsa po sebie, ale jest drobny problem. zalewa silnik.

nie znam sie za bardzo na tym silniku. wiecie moze w czym moze tkwic problem? meczy mnie juz trzymanie gazu przy odpalaniu zeby nie zgasl zeby go nie zalalo :/ jedyna rzecz ktora wymienilem jest pasek klinowy. no i ma storzek zamiast zwyklego filtra.

p.s. nie bylem jeszcze z tym u mechanika. praca za bardzo nie pozwala zeby nawet podjechac do niego. kiedys tam jak gadalem z szefem i akurat mechanik dfo niego dzwonil to go szybko spytal i na szybko powiedzial ze to moze byc czujnik ssania. (rski maja takie cos?) tylko sie nie smiac. nie znam silnika, a dostac ksiazke do niego to nie lada wyczyn.

pozdro i licze na rady i pomoc
  
 
Tylko przy odpalaniu czy cały czas, przymula ci go, nie wkreca sie? Wtryski, Map sensor, swiece, kablw WN, przedmuch na listwie wtryskowej, szczelność dolotu.
nie ma zadego czujnika ssania. to nie maluch zebys podciagal ssanie hehe tam jest wszystko sterowane przez ECU.
No jeszcze moze czujnik dający sygnał do kompa (temp płynu chłod) albo czujnik cisnienia powietrza w dolocie.
Odłącz map sensor i zobacz jak smiga, wtedy jest ustawiona maksymalna dawka paliwa - jak sie nie myle to komputer widzi jak by była przepustnica cały czas otwarta. smierdzi paliwem strasznie ale przyspieszenie na pełnym bucie nawet lepsze niż z MAPem moze on cos nie bangla.
próbuj, szukaj RS sie sam nie wyleczy, to auto lubi jak sie nim opiekujesz poźniej sie odwdziecza np na światłach
  
 
Cytat:
2008-12-04 07:42:04, everlast pisze:
Tylko przy odpalaniu czy cały czas, przymula ci go, nie wkreca sie? Wtryski, Map sensor, swiece, kablw WN, przedmuch na listwie wtryskowej, szczelność dolotu. nie ma zadego czujnika ssania. to nie maluch zebys podciagal ssanie hehe tam jest wszystko sterowane przez ECU. No jeszcze moze czujnik dający sygnał do kompa (temp płynu chłod) albo czujnik cisnienia powietrza w dolocie. Odłącz map sensor i zobacz jak smiga, wtedy jest ustawiona maksymalna dawka paliwa - jak sie nie myle to komputer widzi jak by była przepustnica cały czas otwarta. smierdzi paliwem strasznie ale przyspieszenie na pełnym bucie nawet lepsze niż z MAPem moze on cos nie bangla. próbuj, szukaj RS sie sam nie wyleczy, to auto lubi jak sie nim opiekujesz poźniej sie odwdziecza np na światłach



Problem jest tylko przy odpalaniu. bez gazu raczej sie nie chce odpalic za pierwszym razem jak przekrece i nie wspomoge go gazem to nie odpali za drugim jest to samo tylko ze potem proba odpalenia go z gazem juz nie pomga ai trzeba czekac, az troche paliwo zejdzie. nie wiem jak to nazwac. jak go zaleje to smierdzi benzyna. tak sie dzieje tylko jak jest zimny. jak jest cieply to nie ma problemu z odpalaniem. w tedy gaz jest nie potrzebny odpala od kopa.
  
 
Ja jak mi kuny nadgryzły kable od lambdy to mi silnik zalewało. Zmierz czy na pewno działają prawidłowo.
  
 
Cytat:
Ja jak mi kuny nadgryzły kable od lambdy to mi silnik zalewało



dobre
  
 
Cytat:
2008-12-04 10:50:59, wyspa19 pisze:
dobre



Tak to jest jak się posty w pracy pisze.
Chodzi o to, że dane z lambdy były nieprawidłowe i skład mieszanki był zły.
  
 
kolega miał podobną sytuację w TD (kompletnie się nie znam na mechanice więc jeśli palnę głupotę proszę się nie śmiać oraz nie brać tego posta pod uwagę) i była to jakaś "niewydolność" pompy paliwowej. Jako, że pompa jest droga mechanik założył jakiś dodatkowy zaworek chyba na przewodach.

Pozdrawiam
  
 
tez mam problem z zalewaniem silnika ale odpala za pierwszym ok... za drugim nie lapie i pali ogromne ilosci benzu (minimum 15 litrow przy spokojnej) ale ostatnio zauwazylem ze czasami dobrze chodzi a czasami zamulony... i tak jakby na trzy gary sie przelaczal... zmienic swiece chyba bede musial... NW mam nowe... ehhh te RSy... tylko czemu mnie tak do niego ciagnie?? hehe
  
 
Cytat:
2008-12-04 14:49:19, diabel_21 pisze:
tez mam problem z zalewaniem silnika ale odpala za pierwszym ok... za drugim nie lapie i pali ogromne ilosci benzu (minimum 15 litrow przy spokojnej) ale ostatnio zauwazylem ze czasami dobrze chodzi a czasami zamulony... i tak jakby na trzy gary sie przelaczal... zmienic swiece chyba bede musial... NW mam nowe... ehhh te RSy... tylko czemu mnie tak do niego ciagnie?? hehe


W Twoim przypadku radze Ci wymienić sondy lambda. Pewnie jedna lub nawet dwie masz skopane.Wtedy podczas jazdy podaje za duzo paliwa, przez co spalanie bardzo wzrasta, silnik czasem zalewa więc i muli bo nie może przepalić za bogatej mieszanki.
  
 
autko garazowane wiec nie wydaje mi sie zeby to byly kuny :p chyba ze grasuja w centrum krakowa to ok :p a tak powaznie to jest kilka rzeczy do sprawdzenia ktore napisaliscie. no seba to mam nadzieje, ze nie powiedzial mi o czyms specjalnie. sam mowil ze mial ten problem i trzymal go na gazie jak ja, ale ja nie mam ochoty tak robic. tylko chcialbym to naprawic. sondy sprawdzalem kiedys jak zauwazylem ze mam za duzo plynu w zbiorniczku i wygladaly ok. bede sie z tym bawil chyba w przerwie miedzy swietami a sylwestrem. nie ma to jak nie wykorzystany urlop
  
 
Cytat:
2008-12-04 14:57:07, Remarq pisze:
W Twoim przypadku radze Ci wymienić sondy lambda. Pewnie jedna lub nawet dwie masz skopane.Wtedy podczas jazdy podaje za duzo paliwa, przez co spalanie bardzo wzrasta, silnik czasem zalewa więc i muli bo nie może przepalić za bogatej mieszanki.



ja nie doswiadczam zamulania. przy wdepnieciu idzie jak trzeba. licznika jeszcze nie zamknolem, ale po zakupie przy sprawdzeniu bylo blisko.
  
 
Cytat:
2008-12-04 15:00:55, smallsize pisze:
sondy sprawdzalem kiedys jak zauwazylem ze mam za duzo plynu w zbiorniczku i wygladaly ok.

Co to ma wspolnego ze soba?
  
 
sondy powinny byc ok... jedna wymienilem bo byla na bank padnieta... poprawilo sie spalanie ale nie do konca... no i zastanawia mnie fakt ze czasami jakby na 3 garach robil... i nie kopcil... wtedy i spaliny ladnie pachna a nie benzem... czyzby zalezalo od tego jak sie uruchomi hehe a moze komp szaleje
  
 
Cytat:
2008-12-04 15:00:55, smallsize pisze:
autko garazowane wiec nie wydaje mi sie zeby to byly kuny :p chyba ze grasuja w centrum krakowa to ok :p a tak powaznie to jest kilka rzeczy do sprawdzenia ktore napisaliscie. no seba to mam nadzieje, ze nie powiedzial mi o czyms specjalnie. sam mowil ze mial ten problem i trzymal go na gazie jak ja, ale ja nie mam ochoty tak robic. tylko chcialbym to naprawic. sondy sprawdzalem kiedys jak zauwazylem ze mam za duzo plynu w zbiorniczku i wygladaly ok. bede sie z tym bawil chyba w przerwie miedzy swietami a sylwestrem. nie ma to jak nie wykorzystany urlop


Wiem że to zabrzmi głupio ale ostatnio jak chciałem wprowadzić samochód do garażu niedaleko obok po ulicy ganiały sie dwie kuny. Nie mam pojęcia skąd tam sie wziełu bo mieszkam w mieście , lasu obok nie ma, ani nawet łąki, a te male bestie biegały po mojej ulicy aż furczało
Swoją drogą w golfie kiedyś szczur przegryzł mi wiązkie przewodów od LPG ,a teściowi w pasacie wygryzł pod deską dziure do schowka pasażera.
  
 
Cytat:
2008-12-04 15:10:05, diabel_21 pisze:
sondy powinny byc ok... jedna wymienilem bo byla na bank padnieta... poprawilo sie spalanie ale nie do konca... no i zastanawia mnie fakt ze czasami jakby na 3 garach robil... i nie kopcil... wtedy i spaliny ladnie pachna a nie benzem... czyzby zalezalo od tego jak sie uruchomi hehe a moze komp szaleje


To podmień i druga sąde i pożycz od kogoś jedną cewke na próbe.Wtedy będziesz miał pewność.
  
 
Cytat:
2008-12-04 15:04:43, ALLka pisze:
Co to ma wspolnego ze soba?



nie ma nic wspolnego, wpadlem pod autko zeby troche plynu sposcic z chlodnicy i przy okazji zerknolem jak sie to wszystko ma od spodu.
  
 
Cytat:
2008-12-04 15:10:43, Remarq pisze:
Wiem że to zabrzmi głupio ale ostatnio jak chciałem wprowadzić samochód do garażu niedaleko obok po ulicy ganiały sie dwie kuny. Nie mam pojęcia skąd tam sie wziełu bo mieszkam w mieście , lasu obok nie ma, ani nawet łąki, a te male bestie biegały po mojej ulicy aż furczało Swoją drogą w golfie kiedyś szczur przegryzł mi wiązkie przewodów od LPG ,a teściowi w pasacie wygryzł pod deską dziure do schowka pasażera.



moze i masz racje, co prawda mieszkam w kraku i tez widzialem nawet u siebie w ogrodzie kuny, ale to bylo 3 lata temu, ale z drugiej strony jak wracam z pracy czy z zakupow itp itd to autko laduje odrazu i zawsze w garazu. no nic pozostaje posprawdzac to co napisane i wrazie czego wymienic.

p.s. moze ma ktos rska w kraku z silnikiem ktory nie zalewa dla porownania???
  
 
Troche mialem dluzej to autko i moze nakresle problem jak ja to widze - palil bez gazu zawsze,ale przez pierwsze 5 sek mial ochote czasami zdechnac - obroty falowaly. A jak zdechl to byl problem z uruchomieniem bo sie zalal ... Pilowanie rozrusznikiem z 20sek i zapalal przy czym smierdzialo benzyna.
Zdechl mi tak z 3 razy . Pozniej wzialem sie na sposob i przez te pierwszych 5 sekund i w czasie odpalania naciskalem ok 1/5 gazu ,ze gdy odpalil to mial nie cale 2tys obr i tak po tych 5 sek gaz puszczalem i bylo wszystko ok.

Wszystko to co opisalem dzialo sie po nocnym staniu auta. Stanie np 8h czy 10h bedac w pracy tych objawow nie dawalo,dopiero zimna noc.
  
 
Cytat:
2008-12-04 22:08:34, Seba pisze:
Troche mialem dluzej to autko i moze nakresle problem jak ja to widze - palil bez gazu zawsze,ale przez pierwsze 5 sek mial ochote czasami zdechnac - obroty falowaly. A jak zdechl to byl problem z uruchomieniem bo sie zalal ... Pilowanie rozrusznikiem z 20sek i zapalal przy czym smierdzialo benzyna. Zdechl mi tak z 3 razy . Pozniej wzialem sie na sposob i przez te pierwszych 5 sekund i w czasie odpalania naciskalem ok 1/5 gazu ,ze gdy odpalil to mial nie cale 2tys obr i tak po tych 5 sek gaz puszczalem i bylo wszystko ok. Wszystko to co opisalem dzialo sie po nocnym staniu auta. Stanie np 8h czy 10h bedac w pracy tych objawow nie dawalo,dopiero zimna noc.



no widzisz a mi sie nawet dwa razy tak zdarzylo pod praca :/ szlak mnie trafia i chce to zrobic.
  
 
Cytat:
2008-12-05 07:23:21, smallsize pisze:
no widzisz a mi sie nawet dwa razy tak zdarzylo pod praca :/ szlak mnie trafia i chce to zrobic.



Zamontuj gaz to nie bedzie tego problemu, ale pewnie będą inne Nie no żartuje jak nie był truty gazem to go tak zostaw bo kucyki poźniej szybko zdychaja i nie tylko w sumie ja nie narzekam na gaz w RS z BLOSem

Rozumie że chcesz to zrobic bo cie denerwuje ale koszty tego wydaje mi sie ze moga byc troche duze... (zanim dojdziesz co to jest to pewnie dobrych kilkaset peelenów wydasz...) moze sie myle - oby...
Obstawiam lejące wtryski (sprawdz jak cykaja) - w sumie wykres z hamowni temu zaprzecza
albo czujnik ECU dający sygnał do kompa. Niewielki koszt a też odpowiada za ssanie i pracce silnika na zimnym/ciepłym itp.
Moze wina sond (bo one przez pierwsze pare sekund się adoptuja i dopiero poźniej działają tzw. sondy samoadoptujące)

Po drugie jak Seba to miał i nie naprawial tzn że albo nie mógł tego rozszyfrowac albo to nic wielkiego i wyolbrzymiarz (RS potrafi dać po kościach właścicielowi

P.S. czekałem Seba aż sie odezwiesz hehe