Aku naładowany, ładowanie jest, a ciężko kręci :( - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
A jaki masz olej?
Zimny olej stawia bardzo duży opór, do tego jeszcze mineralny.
  
 
No mam wlany lotos mineralny i już około 10 tys. km zrobione na nim jest
  
 
Miałem to samo u mnie wytarte szczotki w rozruszniku po przebiegu znanym 206 tys... a przebieg 100% i wyczyszczone styki w stacyjce
  
 
no u mnie szczotki i tuleje nowe. czy to faktycznie może być olej? Wlany minerał 15W40 czy jakbym zmienił na półsyntetyk 10w40 to by coś się stało?

[ wiadomość edytowana przez: Dawid2605 dnia 2009-01-07 22:40:07 ]
  
 
To jak najbardziej może być przez olej.
Jak nie wierzysz, to wystaw sobie bankę z olejem na mróz i po kilku godzinach spróbuj go przelać.

Nie polecam zmian oleju w tą stronę, chyba że chcesz rozszczelnić silnik. Niestety, ale oleje mają to do siebie, że gęstnieją jak są zimne.

  
 
Cytat:
To jak najbardziej może być przez olej.
Jak nie wierzysz, to wystaw sobie bankę z olejem na mróz i po kilku godzinach spróbuj go przelać.



Czemu koledze mieszasz w głowie ,jak masz takie głupoty pisać to lepiej nic nie pisz .Uważasz ,że przy -10 auto nie zapala bo ma olej 15w/40 ...
  
 
Dlaczego mieszam? Jeśli zrobione jest wszystko co może mieć przyczyny, to gęsty olej jest jak najbardziej możliwy.
Gęsty olej w skrzyni, w silniku, do tego może jeszcze problem z masą.
Sprawdź czy nie masz gdzieś luźnej masy od aku do budy, silnika.
  
 
No tylko temp u mnie dochodzi do - 25 w ostatnich nocach a samochód stoi pod chmórką tak że może faktycznie olej przymarza... a jaki olej polecacie żeby pozbyć się tego problemu... bo kiedyś przed wymianą takiego problemu nie miałem ale nie wiem jaki był olej niestety...
Z masą żadnych problemów nie ma bo jak robiłem rozrusznik to wszystko czyściłem i dokręcałem.

[ wiadomość edytowana przez: Dawid2605 dnia 2009-01-08 21:11:43 ]
  
 
ja mam mobila 15w40 a w skrzyni to co bylo jak kupowalem a wiec nie wiem. nawet jak bylo -22 to zapalil od razu i ladnie krecil, a biegi strasznie ciezko wchodzily. grunt to wcisnac sprzeglo w tak niskich temperaturach i jak w tedy nadal slabo kreci to musi byc gdzies duzy spadek napiecia, albo rozrusznik albo aku do wywalenia.
Pozdrawiam!!!
  
 
Odpalam cały czas na wciśniętym sprzęgle bo biegi też strasznie ciężko chodzą nawet po zapaleniu jak puści się sprzęgło to samochód lekko prze do przodu może nie jedzie ale widać jak silnik jest obciążony i jakby chciał jechać. ale to już mnie tak nie irytuje jak to odpalanie pochodzi 5 min i już odpala normalnie. Akumulator nowy szczotki i tulejki też, nawet świece i przewody nowe...
  
 
Witam
Moge napisac ci tyle że jak się przesiadłem z minerala na półsyntetyk czyli z 15W-40 na 10w-40 to różnica była ogromna bo teraz nawet przy najwiekszych mrozach kręci bez zarzutu a co do skrzyni to tam mam tez zalany półsyntetyk 75W-90 i chodzi lżej jak na mineralu 80W . Jakbyś chciał wiedzieć jaki mam olej w silniku to stosuje Valvoline Maxlife 10W-40 i naprawde polecam ten olej a że masz przejechane już 10tys. to pora na wymianę wiec spróbuj go zalać rzadszym specyfikiem.
Pozdrawiam
  
 
kolego, popatrz na linki:
lotos

lotos gas

mobil

castrol

platinum

Zwróć uwagę na temperaturę płynięcia.
opis

a dla mniej dociekliwych:
Jest to minimalna temperatura, przy której olej zachowuje płynność.

Lotos ma temp. płynięcia na poziomie -24C, jeśli temp otoczenia jest bliska tej temperaturze, to masz odpowiedź dlaczego rozrusznik słabo kręci.
Dla Magnateca jest ona na poziomie -33C.
Chyba jest to wystarczająca odpowiedź na twoje pytanie.

Ewentualne przejście na półsyntetyk może być zabójcze (ale nie musi) dla silnika. Półsyntetyk może wypłukać nagar i osady z silnika i go rozszczelnić. Wszystko zależy od stanu silnika i ile na mineralnym już jeździ.
Ja osobiście bym nie wracał do półsyntetyku.

[ wiadomość edytowana przez: przemkowal dnia 2009-01-08 22:30:49 ]
  
 
Masz rację. Z doświadczenia wiem, że mineralny Lotos jest przyczyną słabego kręcenia przy niskich temperaturach. Doświadczyłem tego już w kilku samochodach.
Na półsyntetyk oczywiście możesz zmienić, bo to już nie jest polonez czy fiat 125, że będą jakieś problemy.
Ja na poprzednim silniku zrobiłem 425 tys (niedawno wstawiłem nowy) a lałem co popadnie. Raz syntetyk, raz minerał. Trochę "glutów było jak go rozebrałem, ale ogólnie całość szczelna i kanały czyściutkie. A rozebrałem go dosłownie na części pierwsze (nawet śrubka nie została).
Ogólnie powiem Wam, że wniosek mam jeden: na oleju jednak warto oszczędzać! Minusem jest właśnie to gorsze odpalanie.
Szanuje oczywiście zdanie tych co kupują olej za 200 zł i zmieniają go co 10 tyś. Ale ja lałem nawet czasami olej z tesco za 39 zł i zmiany robiłem co 20 tys. (filtr zazwyczaj co drugą zmianę).
Dodam, że za silnik 1.6 16v zetec (bez osprzętu z 30 dniową gwarancją rozruchową) zapłaciłem 550 zł więc niecałe trzy wymiany tego "dobrego" oleju A potrzeba wymiany silnika wynikała z zupełnie innego zdarzenia (Za stary silnik dostałem jeszcze 80 zł na złomie)
To ile zaoszczędziłem przez 425 tys???
Ok Sorry za oftop ale jakoś tak się rozpisałem hehe
  
 
Dzięki wielkie za odp. Jak zmienie olej to napisze jakie rezultaty i faktycznie zmienie tak jak już wcześniej na castrola albo platinum.
Pozdrawiam!