Problem z prowadzeniem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mam problem z prowadzeniem escorta wszyskto wynienione, gumy i koncowki zbieznosc ustawiona. a podczas dodawania gazu ucieka na prawa strone. o co tu chodzi bo nie wiem. Prosze o pomoc
  
 
stawiam na nierówno zebrany bieżnik na oponach
  
 
dodam ze opony nowe zimowe a na letnich zachowywal sie dobrze
  
 
a może prawy zacisk trzyma... Sprawdzałeś?
  
 
sprawdzalem nie trzyba
  
 
zbieżność ustawiona, a czy sprawdzona geometria?
Opony też możliwe, możliwe też że masz nierówne ciśnienie...
  
 
geometria i zbierznosc wporzadku
  
 
A kółka wyważone??

-----------------
#2451

'Jest grill jest zabawa'
'Weźmy się i zróbcie'
  
 
tak wywazone. a moze byc wina tego ze mam lekko podkszywiony drążek kierowniczy z prawej strony. jesli tak to jak go sie wymienia?
  
 
Cytat:
2009-01-16 15:11:51, Gwgrzesiek pisze:
tak wywazone. a moze byc wina tego ze mam lekko podkszywiony drążek kierowniczy z prawej strony. jesli tak to jak go sie wymienia?


to masz pokrzywiony drążek i geometria jest oki?
  
 
Cytat:
2009-01-16 15:55:21, surec pisze:
to masz pokrzywiony drążek i geometria jest oki?


Cuda się zdarzają

-----------------
#2451

'Jest grill jest zabawa'
'Weźmy się i zróbcie'
  
 
wow. to po kiego placic za geometrie jak jest krzywy drąg?
  
 
Cytat:
2009-01-16 15:11:51, Gwgrzesiek pisze:
tak wywazone. a moze byc wina tego ze mam lekko podkszywiony drążek kierowniczy z prawej strony. jesli tak to jak go sie wymienia?





Kolego, jak masz pokrzywiony to juz z miesca nie jest to "lekko". Zdecydowanie wlasnie to jest przyczyna Twoich problemow.
Oryginalne drazki trzeba odkrecac kluczem do rur (zabka), zamienniki maja rowki (nie pamietam jaki klucz pasuje). Odkrecasz od maglownicy, zapodajesz nowy, skladasz wszystko do kupy i gitara
  
 
jeszzce jedno czy musze wyjac cala maglownice czy odkrece drozek bez wyjmowania

[ wiadomość edytowana przez: Gwgrzesiek dnia 2009-01-16 21:14:00 ]
  
 
raczej bez ale ja takich rzeczy nie robie - moge sie mylic
  
 
Masz dużą różnicę na amortyzatorach na niekorzyść prawego, jeśli nie ma żadnych luzów oczywiście.
Skrzywiony drążek tzn. "krótszy drążek", wystarczy że rozkręci końcówkę i zbieżność będzie dobra, także nie ma nad czym robić wielkich oczu...
  
 
Miałem podobny problem u siebie po wypadku gdy samochód był już gotowy i przyjechałem go odebrać mechanik powiedział ze weźmiemy go na jazdę próbną i co samochodem nie dało się jechać już przy 40 na godzinę zaczynał ostro skręcać tylko ze u mnie drążek był ostro pokrzywiony ale wymienili go na miejscu i ałtko śmiga jak ta lala